Dramat na dworcu w Suminie. Pracownik odebrał sobie życie
Pracownicy, którzy we wtorkowy poranek przyszli do pracy w budynku dworca kolejowego w Suminie znaleźli zwłoki mężczyzny.
3 marca kilka minut po godzinie 7.00 rybnicka policja została powiadomiona o zwłokach w budynku przy ulicy Dworcowej w Suminie. Makabrycznego odkrycia dokonali pracownicy. Zostało powiadomione również pogotowie ratunkowe, jednak lekarz mógł jedynie stwierdzić zgon mężczyzny. - Mężczyzna odebrał sobie życie przez powieszenie. To 32-latek z Rybnika. Nie stwierdzono działania osób trzecich. Prokurator odstąpił od wykonania sekcji zwłok - mówi aspirant Bogusława Kobeszko z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
Wyremontowany budynek należy do rybnickiego starostwa. Odbywają się w nim warsztaty terapii zajęciowej. Po zakończeniu warsztatów jest zamykany przez pracowników. 32-latek posiadał klucze do budynku.
(acz)