środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Groźny pożar mieszkania przy Wielkopolskiej w Jastrzębiu-Zdroju [ZDJĘCIA]

02.03.2020 11:01 | 0 komentarzy | ska

Wczoraj, 1 marca o godzinie o 16:46 strażacy z Jastrzębia-Zdroju otrzymali informację o pożarze mieszkania na czwartym piętrze w budynku wielorodzinnym, jedenastokondygnacyjnym przy ul. Wielkopolskiej. Po przyjeździe zastępów na miejsce zdarzenia stwierdzono, że pożarem objęty jest balkon oraz pokój w mieszkaniu. 

Groźny pożar mieszkania przy Wielkopolskiej w Jastrzębiu-Zdroju [ZDJĘCIA]
fot. KM PSP Jastrzębie-Zdrój
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Groźny pożar mieszkania przy Wielkopolskiej w Jastrzębiu-Zdroju [ZDJĘCIA]

Na miejscu zdarzenia również był patrol policji, który ewakuował 4 osoby z mieszkań powyżej lokalu, w którym doszło do zdarzenia. - Nasze działania polegały m.in. na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, otwarciu mieszkania objętego pożarem, zabezpieczeniu kurtyną dymową klatki schodowej przed rozprzestrzenianiem się dymu z mieszkania, odłączeniu mediów w mieszkaniu, podaniu jednego prądu gaśniczego w natarciu od wewnątrz mieszkania na palącą się meblościankę oraz telewizor, ugaszeniu pożaru mebli oraz innych materiałów palnych zgromadzonych na balkonie. Równocześnie prowadzono dostęp do mieszkania od strony balkonu przy użyciu drabiny mechanicznej – informuje kpt. Łukasz Cepiel, rzecznik prasowy KM PSP Jastrzębie-Zdrój. W trakcie gaszenia pożaru oraz po jego ugaszeniu strażacy przeszukiwali pomieszczenia w celu potwierdzenia, że w lokalu nie było osób poszkodowanych. Po stwierdzeniu, że w mieszkaniu nie przebywała żadna osoba oddymiono i przewietrzono mieszkanie, po czym dokonano sprawdzenia atmosfery miernikiem wielogazowym stwierdzając brak zagrożenia. - Na uwagę zasługuje profesjonalna postawa funkcjonariuszy policji, którzy ewakuowali osoby przed przybyciem zastępów PSP oraz zdobyli klucze do mieszkania objętego pożarem, co znacznie skróciło czas podjęcia skutecznych działań gaśniczych prowadzonych przez nasze zastępy – dodaje Łukasz Cepiel.