Pięć tysięcy złotych strat po pożarze słomy w Bolesławiu
Akcja gaśnicza trwała osiem godzin. Zaangażowano w nią dziewięć zastępów ochotników oraz dwa zastępy zawodowców.
23 stycznia o godz. 20.02 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze stogu słomy przy ul. Głównej w Bolesławiu. Na miejsce skierowano zawodowców oraz ochotników. W akcji gaśniczej użyto również maszyn rolniczych - ładowarki i ciągnika - przy pomocy których przeprowadzono rozbiórkę stogu. Dzięki temu udało się ocalić 150 bali słomy o wartości około 15 tys. zł. Jednak zanim poradzono sobie z pożarem, ogień zdążył strawić 50 bali słomy o wartości 5 tys. zł. Przypuszczalnie przyczyną zaprószenia ognia było podpalenie.
Dodajmy, że 23 stycznia strażacy z powiatu raciborskiego odnotowai jeszcze trzy interwencje. O godz. 8.43 uruchomił się alarm pożarowy w obiekcie przy ul. Grzonki w Raciborzu. Na miejscu okazało się, że alarm był fałszywy i wynikał z awarii systemu wykrywania pożarowego. Godzina 16.44 to interwencja na ul. Węgierskiej w Raciborzu. Po awarii silnika na jezdni utworzyła się plama oleju, która stwarzała zagrożenie drogowe. Strażacy przy użyciu sorbentu zneutralizowali olej. Ostatnia tego dnia akcja miała związek z uruchomieniem się czujki tlenku węgla przy ul. Rybnickiej w Raciborzu (godz. 22.19). Gdy strażacy przyjechali na miejsce, lokatorka była już poza mieszkaniem. Kobieta nie wymagała pomocy medycznej. Strażacy potwierdzili obecność tlenku węgla w dwóch mieszkaniach budynku. Na miejsce wezwano przedstawiciela administracji budynku, któremu przekazano zalecenia dotyczące kontroli przewodów kominowych i wentylacyjnych.
(żet)