środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Biało-czerwony Wodzisław. "Niepodległość to odpowiedzialność za słowa i czyny"

11.11.2019 14:12 | 8 komentarzy | mak

Wodzisławianie wspólnie świętowali 101. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Z biało-czerwonymi flagami w dłoniach, wpiętymi kotylionami czy opaskami na ramionach. Pod pomnikiem Bohaterów Powstań Śląskich delegacje złożyły kwiaty. Prezydent Mieczysław Kieca mówił o potężnej broni, jaką jest słowo mówione i pisane. - To od nas zależy, czy wykorzystując słowo mówione i pisane będziemy budować i łączyć, czy pozwolimy by słowa były ostre jak nóż i zadawały ból, a nawet cierpienie. Bo niepodległość to odpowiedzialność za słowa i czyny - podkreślał prezydent.

Biało-czerwony Wodzisław. "Niepodległość to odpowiedzialność za słowa i czyny"
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Od poniedziałkowego ranka w Wodzisławiu Śląskim trwały uroczystości z okazji 101. rocznicy odzyskania niepodległości. Zaczęło się od mszy świętej w intencji ojczyzny w kościele pw. WNMP. Oficjalna część obchodów odbyła się pod pomnikiem Bohaterów Powstań Śląskich. Delegacje władz miasta, powiatu, parlamentarzyści, służby mundurowe, harcerze, wodzisławska Jednostka Strzelecka 2023, przedstawiciele szkół czy organizacji złożyli kwiaty i oddali hołd tym, którzy walczyli o niepodległą Polskę.

Prezydent Mieczysław Kieca mówił o niełatwej drodze do niepodległości. - Choć trudna historia dzieliła nas, to miłość do Śląska nas jednoczy - nawiązał do słów hymnu śląskiego. - My, tutaj obecni, nie musimy walczyć zbrojnie o niepodległość. Nie musimy ryzykować daniny krwi. A przecież tylu oddało życie - przed 1918 rokiem, w powstaniach śląskich, na wszystkich frontach II wojny światowej i w późniejszych działaniach, abyśmy mogli tu dziś świętować. My nie musimy walczyć z bronią w ręku, ale każdy z nas ma przy sobie bardzo mocny oręż - jest nim słowo mówione i pisane. To od nas zależy, jak tę broń wykorzystamy. Czy wykorzystując słowo mówione będziemy budować i łączyć, czy może pozwolimy, by słowo było ostre jak nóż, by zadawało ból, czasem nawet cierpienie. A przecież niepodległość to odpowiedzialność za słowa i czyny. Niepodległość to miłość do bliźniego, swojej małej ojczyzny, do Śląska, do Polski. Niepodległość to przede wszystkim szacunek dla drugiej osoby, bez względu na różnice - zwrócił się do obecnych na uroczystości prezydent.

Ludzie:

Mieczysław Kieca

Mieczysław Kieca

Prezydent Wodzisławia Śl.