Rybniczanka zadzwoniła na policję: Wbiłam komuś nóż w brzuch
Za bezpodstawną interwencję policji odpowie 40-letnia mieszka Rybnika. Kobieta wezwała mundurowych, bo jak twierdziła, wbiła komuś nóż w brzuch. Gdy stróże prawa dotarli na miejsce, okazało się, że do żadnego przestępstwa nie doszło, a zgłoszenie było głupim żartem.
4 września około godziny 14.00 policjanci pojechali do jednego z mieszkań przy ulicy Raciborskiej. Operator Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrał telefoniczne zgłoszenie od mieszkanki bloku, która twierdziła, że potrzebuje pomocy, ponieważ właśnie wbiła komuś nóż w brzuch. Kiedy patrol przybył do zgłaszającej, okazało się, że rybniczanka jest pod wyraźnym wpływem alkoholu i wcale nie potrzebuje pomocy. Co więcej, 40-latka przechwalała się, że stać ją na zapłacenie ewentualnej kary za nieprawdziwe zgłoszenie. W związku z bezpodstawną interwencją policjanci ukarali kobietę 500-złotowym mandatem karnym.
(acz)