Nie spadłem do górnictwa z Księżyca
Rozmowa z Adamem Gawędą, sekretarzem stanu w Ministerstwie Energii oraz pełnomocnikiem rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego.
– Warto zostawać ministrem na 3 miesiące, bo tyle zostało do wyborów?
– Nawet na miesiąc warto, jeśli można coś dobrego zrobić. Nie wolno tracić czasu. W górnictwie nie może być stanu zawieszenia, bo ciągle podejmowane są ważne decyzje.
– Poprzedni minister od górnictwa działał na tym stanowisku 3,5 roku, a efektów jego pracy nie widać? Co pan chce zrobić w trzy miesiące?
– To nieprawda. Często zewnętrzne oceny bywają nieobiektywne. Będę przede wszystkim ciężko pracować, tak aby maksymalnie ten krótki okres wykorzystać. Nie spadłem do górnictwa z Księżyca, więc jestem w stanie zacząć pracę z marszu. Od poniedziałku przystępuję z zarządami spółek górniczych do przeglądów planów techniczno - ekonomicznych, strategii wieloletnich, a także osiąganych wyników. Najważniejszy cel to przyspieszenie odbudowy potencjału wydobywczego, czyli szybsze uzbrojenie ścian o większej wydajności, bo potrzebujemy dużo dobrego, polskiego węgla. Równie ważne są dla mnie rozmowy ze stroną społeczną, bo zrozumienie i partnerstwo w tych działaniach są kluczem do sukcesu.
– Rozmów o górnictwie, sympozjów, konferencji i spotkań była już niezliczona ilość, ale efekty wciąż są mizerne.
– Do końca sierpnia zakończymy ocenę sytuacji spółek i poszczególnych kopalń, w wyniku czego powstanie zaktualizowany plan dla górnictwa na kilka, a może nawet kilkanaście lat. A co do tego, że niektórych działań moich poprzedników nie widać, to proszę pamiętać, że kiedy cztery lata temu przejmowaliśmy odpowiedzialność za górnictwo to głównym naszym zadaniem było ratowanie, podkreślam, ratowanie polskiego górnictwa. To się udało. Teraz trzeba iść dalej.
Ludzie:
Adam Gawęda
były poseł i senator
Komentarze
17 komentarzy
Dla mnie ciołku ktoś podgrzewający węglem wodę ma wykształcenie ledwo podstawowe
po komentarzach jakie pisze ten Bronekbezjajec i takich błędach ma przesrane w podstawówce ;))))))))
a nie mówiłem że musi skończyć podstawówkę nie ma takiego słowa "pochajcowac" SJP jest słowo : podhajcować pot. «mocno rozpalić w piecu, w kuchence węglowej itp.»
Idź se do pieca pochajcowac bo inaczej się nie wykąpiesz zacofany milosniku węgla
mama go nie puści bo podstawówka do skończenia ..... taki problem ma
do ~BronkaBezJajec to co tu robisz w Naszym Kraju który produkuje prąd z węgla granice otwarte jak ci się nie podoba. Europa stoi otworem dla ciebie jaki jest problem ???????????
W Europie potrafią robić prąd bez węgla ale u nas ciemnoty dalej kopią ten syf i jeżdżą starymi niemieckimi dieslami . Brawo ciemnota!!!
do ~BronkaBezJajec w twoim przypadku jak by w Polsce nie było węgla w 100% to BYŁO BY TU NA NOWINY.PL TYSIĄCKROTNIE LEPIEJ ... nie było by prądu ... nie miałbyś dostępu do internetu .. nie pisałbyś głupich komentarzy .. TO JEDYNA DOBRA RZECZ DLA KTÓREJ WARTO ZLIKWIDOWAĆ GÓRNICTWO I ELEKTROWNIE WĘGLOWE W POLSCE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W normalnych krajach prąd mają z rzek,wiatru i słońca ew. atomu!
Mamy XXI w. węgiel to przeżytek,skończcie wreszcie z tym czarnym syfem!
Może wreszcie pozamykają te nierentowne gornictwo!
Panie Ministrze, niech Pan najpierw rozwiąże problem nielegalnej i szkodliwej działalności prowadzonej w Pszowie na terenach po KWK ANNA i na "Wrzosach"! To powinien być Pana priorytet, gdyż z Pszowa Pan pochodzi! Proszę zadbać o swoje rodzinne miasto w pierwszej kolejności w ten sposób, a nie opowiadać o jakichś "parkach technologicznych"!!
Z nowym zawsze jest nadzieja, choć pytanie podstawowe ile będzie miał samodzielności w decyzjach.
i dlatego trzeba to zmienić. Za to co suweren już przejadł byłaby elektrownia atomowa, a nawet dwie...
po to żebyś miał prąd w żarówce Wszystkie elektrownie w Polsce są na węgiel
chyba jednak spadł z księżyca
Oni i tak to zrąbią. Nie dość że kopalnie najlepsze czasy maja już za sobą bo złoża się kończą, to wszystko za co się biorą politycy zamienia się w ggggg. Niech mi nikt nie mówi że ta czy inna kopalnia ma złóż na 20 czy 30 lat. To szmat czasu i wszystko się zmienia. Druga sprawa że nikt nie będzie fedrował do ostatniej łopatki węgla tylko proces zamykania zaczyna się dużo szybciej. Jak ja pójdę na emeryturę to większość kopalń będzie zamknięte, może wszystkie. Oni budują bloki energetyczne na węgiel, po co się pytam ?