Wielka grabież w Rydułtowach. Pomylili rewolucję z plądrowaniem?
Strajki w rybnickich kopalniach i raciborskich fabrykach, nagła śmierć handlarza win Przyszkowskiego, wielki proces rabusiów, którzy pomylili wolność z kradzieżą, niszczycielskie gradobicie na Raciborszczyźnie i aresztowanie staruszki, która „zagroziła władzy socyalistycznej” – to tylko część tematów opisywanych na łamach Nowin równo sto lat temu.
Racibórz • 9 lipca 1919 r.
Strejk w Rybnickiem
Donoszą nam z Rybnika, że wszystkie kopalnie w powiecie rybnickim od poniedziałku rana strejkują. Robotnicy żądają:
1) zniesienia stanu oblężenia*;
2) wypuszczenia wszystkich aresztowanych na podstawie stanu oblężenia na tle politycznem (...)
Załogi oświadczyły, że nie rozpoczną pracy, póki żądaniom nie stanie się zadość. Wnioski doręczone zostały władzom kopalń. Landrat** również powiadomiony. Donoszą nam również o nowych aresztowaniach. Ogólne położenie naprężone. Dalsze informacye podamy.
Śmierć Przyszkowskiego
Racibórz. Umarł tu nagle na udar serca znany właściciel handlu win Feliks Przyszkowski.
Kradzież u Jezuska
Racibórz. Okradziono w nocy na Wielkim Przedmieściu*** restauracyę p. Jezuska. Złodzieje zabrali towarów za przeszło 3000 marek.
Rabusie przed sądem
Racibórz. Przed sądem przysięgłych stawały tu 33 osoby oskarżone o splądrowanie dwu składów w Rydułtowach w powiecie rybnickiem w dniu 11 listopada 1918. Świadków było 112 wezwanych. Niektórzy oskarżeni przyznali się do udziału w plądrowaniu, lecz myśleli oni rzeczywiście, że rewolucya oznacza wolność od wszystkiego. Były landrat rybnicki zeznał, że na początku rewolucyi**** rzeczywiście pojęcia o prawie i bezprawiu były w pewnych kołach ludu pomieszane. Sąd uwolnił 7 oskarżonych, a innych skazał na kary więzienia od kilku tygodni do 1 i 1/2 roku.
Dzikie strejki?
Racibórz. Robotnicy w różnych tutejszych fabrykach wystąpili z żądaniami poprawy płacy i poniekąd złożyli pracę. Istnieje dużo chęci do strejku.
* Stan wyjątkowy, w czasie którego obowiązywały zaostrzone normy prawne, a dowódcy wojskowi dysponowali władzą zwierzchnią nad władzami cywilnymi. Obostrzenia te obowiązywały na Górnym Śląsku w latach 1918 – 1922. Stan oblężenia był następstwem napiętej sytuacji wewnętrznej wynikającej z rozprzężenia po zakończeniu I wojny światowej (plaga kradzieży i napadów na tle rabunkowym), działalności ruchów rewolucyjnych oraz separatyzmu polskich mieszkańców prowincji, których celem było przyłączenie Górnego Śląska do Polski.
** Landrat to pruski urzędnik administrujący powiatem, reprezentujący interesy króla (sto lat temu Górny Śląsk wchodził w skład Rzeszy Niemieckiej jako część Królestwa Prus).
*** Wielkie Przedmieście to dzisiejsza ul. Londzina w Raciborzu.
**** W listopadzie 1918 roku w Niemczech wybuchła rewolucja, która doprowadziła do abdykacji cesarza i wprowadzenia republikańskiej formy rządów, na czele których stanęli politycy SPD.
Komentarze
2 komentarze
Grenzschutz na Górnym Śląsku to nie była organizacja paramilitarna, tylko regularne oddziały wojskowe, przekształcone w Straż Graniczną.
Autor zapomniał dodać, że obrazek to tylko obrazek i z treścią nie ma najmniejszego związku! Na obrazku - rewolucja 1905 w Królestwie Polskim!!!!!!