Trzy wypadki w cztery godziny
Niebezpiecznie na raciborskich drogach.
Zaczęło się od ul. Starowiejskiej w Raciborzu, gdzie rankiem 30 kwietnia około godz. 7.00 27-letni mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i wjechał w budynek przedszkola. Mężczyzna z podejrzeniem złamań trafił do szpitala. Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 20 tys. zł.
Do kolejnego zdarzenia drogowego doszło przed godz. 10.00 na ul. Opawskiej w Raciborzu, gdzie kierujący fiatem punto uderzył w poprzedzającą go skodę. Kierowca oraz dwóch pasażerów skody (w tym dziecko) zostali przewiezieni do szpitala.
Około godz. 11.30 na skrzyżowaniu ulic Gliwickiej i Odrodzenia (zjazd na Raszczyce) w Raciborzu doszło do zderzenia toyoty i peugeota. Uczestnicy zdarzenia nie wymagali pomocy medycznej, jednak na miejscu panowały spore utrudnienia w ruchu.