środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

66-letni motolotniarz runął na ziemię. Nie miał licencji

01.04.2019 10:33 | 3 komentarze | mak

Śledczy z wodzisławskiej komendy wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku motolotniarza, do którego doszło w sobotę w Lubomi. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, tuż po starcie z nieznanych jak dotąd powodów maszyna pilotowana przez 66-latka runęła na ziemię. Mężczyzna nie posiadał licencji na latanie. Motolotniarz został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.

66-letni motolotniarz runął na ziemię. Nie miał licencji
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W sobotę o godzinie 15.00 mundurowi z wodzisławskiej komendy zostali wezwani do zdarzenia z udziałem motolotniarza. Po dotarciu na miejsce w okolice Wielikąta w Lubomi okazało się, że doszło do wypadku podczas startu motolotni. Policjanci ustalili, że tuż po wzniesieniu się na wysokość około 10 metrów, maszyna nagle runęła na ziemię. Na miejsce skierowano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które przetransportowało 66-latka do szpitala w Katowicach.

Według lekarzy stan 66-latka jest ciężki, ale stabilny. Ma obrażenia kręgosłupa, miednicy i wstrząs mózgu. Badanie alkomatem wykazało, że motolotniarz był trzeźwy. W szpitalu pobrano mu krew do badań. Wiadomo na pewno, że nie posiadał stosownych uprawnień do pilotowania motolotni i była to jego pierwsza próba latania. W wyniku zdarzenia nie doszło do żadnych innych strat w mieniu. Nie było też innych poszkodowanych.

fot. OSP Lubomia