Czwartek, 31 października 2024

imieniny: Alfonsa, Urbana, Krzysztofa

RSS

Przebudowa dworca w Wodzisławiu droższa o milion

13.03.2019 19:00 | 66 komentarzy | mak

Przywrócona do świetności elewacja remontowanego dworca kolejowego w Wodzisławiu Śląskim robi wrażenie. Ale łyżką dziegciu w beczce miodu okazuje się finansowanie inwestycji. Remont jest droższy, niż planowano. Między innymi dlatego, że projektant nie uwzględnił wszystkich koniecznych robót. Władze Wodzisławia rozważają wystąpienie na drogę sądową.

Przebudowa dworca w Wodzisławiu droższa o milion
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W Wodzisławiu Śl. trwa kompleksowy remont dworca kolejowego. Roboty prowadzone są zgodnie z planem. Inwestycja powinna zakończyć się w terminie. Na pewno w połówce tego roku. Najpewniej w maju. - Przed nami kilkanaście tygodni robót wykończeniowych - zapowiada prezydent Mieczysław Kieca. - Mimo licznych trudności i wyzwań prace postępują zgodnie z harmonogramem - dodaje włodarz.

Budynek dworca okalają jeszcze rusztowania, ale zniknęły już siatki zabezpieczające i dzięki temu można podziwiać przywróconą do świetności elewację. - Odsłonięta elewacja prezentuje się pięknie - chwali prezydent.

Długa lista

O ile sam wygląd dworca wywołuje ochy i achy, tak martwi strona finansowa inwestycji. Co rusz pojawiają się nieprzewidziane i kosztowne problemy. Koszty remontu są większe, niż początkowo planowano. O około 1,1 mln zł. To sporo, bo przecież początkowo szacowano, że inwestycja pochłonie 7,22 mln zł. Jak się okazuje, większość z dodatkowych robót wynika z tego, że albo nie zostały w ogóle ujęte w projekcie, albo ich wartość niedoszacowano. Na przykład więcej kosztowały roboty rozbiórkowe, elektryczne, związane z wykończeniem dachu czy dociepleniem budynku. Albo w projekcie w ogóle nie ujęto konieczności pogłębiania piwnic czy wykonania izolacji ścian fundamentowych dobudowanej klatki schodowej. Lista jest długa. - Wszystkie roboty dodatkowe mamy dokładnie zinwentaryzowane, za każdym razem wszystko jest szczegółowo sprawdzane - podkreśla prezydent.

Obecna sytuacja wcale nie oznacza, że miasto musi wyłożyć dodatkowe 1,1 mln zł z własnej kieszeni. Miastu udało się otrzymać dodatkową dotację unijną w kwocie 419,9 tys. zł. Pierwotnie dotacja miała wynieść 5,5 mln zł. - Poza tym już pod koniec ubiegłego roku było wiadomo, że pojawią się roboty dodatkowe, dlatego w budżecie zaplanowano rezerwę w kwocie ok. 700 tys. zł - mówi prezydent.

Jeśli chodzi o ten rok budżetowy realnie ma zabraknąć 214,9 tys. zł i ta kwota ma pochodzić z wolnych środków.

Ludzie:

Mieczysław Kieca

Mieczysław Kieca

Prezydent Wodzisławia Śl.