Eko-Okna tajemniczym inwestorem. Zobacz, jak może wyglądać plac Długosza [FILM, ZDJĘCIA]

Kto przyszedł? 

W sali błękitnej raciborskiego urzędu spotkali się urzędnicy, dziennikarze oraz radni, wśród których znaleźli się: Stanisław Borowik, Piotr Klima, Anna Szukalska, Michał Szukalski, Józef Galli, Magdalena Kusy, Zuzanna Tomaszewska, Anna Wacławczyk, Anna Ronin, Henryk Mainusz, Krystyna Klimaszewska, Eugeniusz Wyglenda, Paweł Rycka, Michał Kuliga oraz Justyna Henek-Wypior. Pojawił się również Adam Wajda, prezes zarządu Eko-Okien oraz Marek Wawrzyniak i Karol Wawrzyniak z firmy Toprojekt z Rybnika.

Rondo, boisko i lodowisko

Konferencję rozpoczął Marcin Wojnarowski, szef Biura Obsługi Prezydenta. Następnie głos zabrał prezydent Dariusz Polowy. Zapowiedział budowę ronda na skrzyżowaniu przy „Mechaniku”. – Rondo ma poprawić płynność ruchu na skrzyżowaniu ulic Bosackiej i Armii Krajowej – mówił i podkreślił wsparcie marszałka Michała Wosia. Ta inwestycja była już wspominana w kampanii wyborczej prezydenta Polowego. Podobnie jak budowa boiska ze sztuczną nawierzchnią oraz krytego lodowiska. Prezydent zapowiedział w obu przypadkach zlecenie wykonania dokumentacji projektowej. To pierwszy krok do szukania dofinansowania z zewnątrz, które jest potrzebne do realizacji tych zadań.

Ekologia

Dariusz Polowy mówił sporo o ekologii. Przy ul. Wojska Polskiego lada dzień ma stanąć certyfikowana stacja monitorująca stan powietrza. Na to urządzenie miasto czeka już od niemal dekady. Wyniki pomiarów takiej stacji mogą pomóc w pozyskiwaniu dofinansowań na walkę ze smogiem. Stacja w Raciborzu to efekt spotkania D. Polowego z Głównym Inspektorem Ochrony Środowiska Pawłem Ciećką. Na konferencji prezydent dodał, że powołał Komisję do spraw czystego powietrza. W jej skład weszły osoby zaangażowane w temat ekologii, z różnych środowisk, również opozycyjnych. Komisja ma doradzać prezydentowi w dalszych działaniach na rzecz poprawy stanu powietrza w mieście.

Nowa droga i nowa stacja

W ciągu ostatnich stu dni prezydent Polowy przejął nadzór nad projektem drogi regionalnej Racibórz – Pszczyna. W tej sprawie odbyło się już spotkanie z włodarzami sąsiednich gmin oraz przedstawicielami marszałka. Ta koordynacja działań przyspieszyła prace nad inwestycją i udało się zabezpieczyć więcej pieniędzy na ten cel. – Już niedługo zaplanowano otwarcie ofert w przetargu na budowę raciborskiego odcinka – zapowiedział D. Polowy. Równie dobre wiadomości prezydent podał na temat modernizacji stacji kolejowej w Raciborzu. Polskie Linie Kolejowe chcą odnowić miejskie torowiska, mosty, perony oraz wszystkie wiadukty. To inwestycja liczona w setkach milionów złotych. Przy okazji prezydent zdementował informacje na temat likwidacji przejazdu kolejowego na ul. Łąkowej.

Przepięcie Odry

W czerwcu nastąpi przepięcie biegu Odry. Nieco później do nowego koryta zostanie przepięty kanał Ulgi – zapowiedział na konferencji D. Polowy. Rzeka musi zmienić bieg w związku z budową nowych przepustów na czole zbiornika. To kolejny krok do ukończenia tej inwestycji i w zapewnieniu bezpieczeństwa przeciwpowodziowego miasta. Prezydent mówił, że sprawy dotyczące budowy Zbiornika Racibórz konsultuje na bieżąco z dyrektorem RZGW w Gliwicach, Łukaszem Lange.

Jak to z tym placem było

Kolejno poruszono kwestię remontu placu Długosza. O przebudowie mówi się już długo. Przypomnijmy, poprzedni prezydent Mirosław Lenk chciał sprzedać teren prywatnemu inwestorowi już na początku swojej pierwszej kadencji. Samorządu nie było stać na generalny remont. Początkowo cenę nieruchomości oszacowano na 15 mln złotych, chętnych na jej zakup jednak nie było. Gdy kwota obniżyła się o połowę, pojawił się kielecki deweloper Echo Investment. Miał tam stworzyć galerię handlową z wielosalowym kinem. Wygrał przetarg, wpłacił wadium (800 tys. zł), jednak ostatecznie się wycofał i inwestycji nie zrealizował.

Kolejna koncepcja, która pojawiła się w raciborskim magistracie, dotyczyła stworzenia na placu Długosza miejsca integracji raciborskiego społeczeństwa. Miała tam powstać otwarta przestrzeń z chodnikami, ławeczkami, latarniami oraz nowymi nasadzeniami krzewów i drzew. Tam, gdzie dziś stoją szalety miejskie, miał stanąć piętrowy budynek – Centrum Inicjatyw Społecznych. W środku zaplanowano: pralnię miejską, kawiarenkę internetową, toalety i salę do spotkań integracyjnych. Na inwestycję pozyskano około 6 mln zł unijnej dotacji. Mieszkańcom jednak nie do końca spodobał się pomysł. Podobnego zdania był również Dariusz Polowy, który już w trakcie kampanii wyborczej mówił, że jeżeli wygra, zaproponuje coś innego. Ciągle wspominał o tajemniczym inwestorze. Polowy wygrał i zrezygnował z unijnych pieniędzy. Zapowiedział przy tym, że z okazji 100 dni rządów przedstawi nowe plany.

Eko-okna

Okazuje się, że tajemniczym inwestorem są Eko-Okna, projekt zmian przygotowała z kolei firma Toprojekt z Rybnika. Nowe zagospodarowanie placu Długosza ma nawiązywać do przedwojennego układu urbanistycznego. Odtworzony zostanie plac św. Marcellego i nowy rynek. Na placu Długosza mają powstać cztery bryły, które w poziomie ostatniej kondygnacji zostaną ze sobą powiązane. U góry budynku przewidziano sale lekcyjne szkoły, na parterze lokale wzbogacające ofertę usługowo-handlową miasta. Piętra środkowe mają być wykorzystywane przez uczniów szkoły oraz przez całą społeczność Raciborza. Mają być tam umiejscowione: sale sportowe, audytorium i kilkanaście mieszkań. Na dachu budynków ma powstać ogólnodostępny ogród, z którego panorama będzie rozciągać się na cały Racibórz (ma być urządzony w naturalnym sielskim charakterze z wykorzystaniem rodzimych gatunków roślin). W podziemiach ma zostać stworzony parking na około 300 samochodów. Całość ma nawiązywać do dawnych lat oraz do pobliskiego kościoła. Zaproponowano zbudowanie elewacji budynków z cegły klinkierowej. W zacisznym miejscu na podniesionej płaszczyźnie nowego placu św. Marcellego będzie można organizować imprezy kulturalne. Gabaryty nowego zespołu mają być utrzymane w skali budynków starego miasta. TUTAJ filmowa wizualizacja. 

Wszystko w rękach radnych

- Stoimy przed wielką szansą na praktyczną i kompleksową modernizację placu Długosza. Koncepcja zapiera dech w piersiach. Inwestor zaoferował zakup działki. Ja, jako prezydent zrobiłem to, do czego miałem delegację prawą. Teraz o dalszych losach zdecyduje rada miasta – zauważał prezydent Polowy.

Następnie głos zabrał Adam Wajda. Prezes Eko-Okien mówił, że koncepcja jest wstępna i musi być poddana pod dyskusję. 

Pytania 

Nowiny pytały m.in. o to, ile miasto będzie chciało za sprzedaż działki. Prezydent Polowy nie określał kwoty, mówił, że to ostatecznie ma zależeć od wyceny fachowców.

Padły też pytania o szkołę, do kogo ona będzie skierowana. Prezes Adam Wajda zauważał, że będzie to prywatna placówka, w której będzie się szkoliła przyszła kadra firmy.

Dopytywano także, kiedy mogą ruszyć prace, odpowiedź jednak nie padła wprost. Zauważano, że takie tematy mogą być podejmowane, wtedy kiedy zapadnie ostateczna decyzja o realizacji projektu.

Michał Szukalski (radni z KWW Michała Fity) był ciekaw czy w przedsięwzięciu Eko-Okien byłoby miejsce na kino wielosalowe, o którym w ostatnich miesiącach się mówi w mieście. - Wtedy całość zwalałaby z nóg - ocenił radny. Architekci kiwali głowami, że to możliwe. - Można o tym rozmawiać - potwierdził prezes Adam Wajda.

Stanisław Borowik pytał projektantów czy zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą zgromadzenie 300 aut pod ziemią, w kategoriach zagrożenia pożarowego. Autorzy uspokajali, że realizowali wiele projektów i wiedzą jak należy zabezpieczać tego typu obiekty i ich otoczenie.

Radny Paweł Rycka z Płoni (Razem dla Raciborza) był ciekaw czy inwestor rozmawiałby o projekcie kupna placu Długosza gdyby prezydentem miasta pozostał Mirosław Lenk. Prezes Adam Wajda nie odpowiedział wprost na to pytanie. Wyjaśnił randnemu, że pomysł stworzenia centrum innowacji Eko-Okien ma już dłuższą historię, ale sprawy "się krystalizowały". Dariusz Polowy przypomniał swoją koncepcję sprzed wyborów, że był przeciwnikiem wydawania 4 mln zł z budżetu (6 mln zł miała dać Unia Europejska) na wypracowany przez magistrat projekt z kafejką i pralnią.

Henryk Mainusz dopytywał o rozmiary przyszłej inwestycji. Dowiedział się, że będzie to 15 tys. m kw. Mainusz chciał też wiedzieć ile może zająć faza projektowania. Usłyszał, że to może potrwać 2,5 roku.

Spotkanie z inwestorem zakończyło się żywą dyskusją wywołaną przez przewodniczącego komisji gospodarki Piotra Klimę. Zadał on szereg szczegółowych pytań związanych z planem zabudowy placu Długosza, nawiązując do krytycznych reakcji mieszkańców na obecną zabudowę części raciborskiego rynku. Zażądał pisemnej formy odpowiedzi adresowanej na Biuro Rady Miasta.

Co konkretnie zainteresowało szefa komisji gospodarki miejskiej Piotra Klimę? Oto zapis jego wystąpienia.

1. Jakie jest zdanie panów architektów na temat "plomby" raciborskiego rynku, tzw. klocka? Czy z budynkie Eko-Okien to się nie odbędzie na podobnej zasadzie? Bo na rynku miał być hotelik, na co zgodzili się radni, a poszło to w innym kierunku. Po latach nagle prywatny właściciel sprzedał innemu. Ten zaczął coś stawiać, ale radni nic nie wiedzieli co tam powstanie. Później był szok. Nie liczono się z mieszkańcami, niektórym zakryto okna na całe życie.

2. Powstanie nowa szkoła. A pamiętamy, że zawodówka przy Rafako, kiedyś duma fabryki, a padła, budynek niszczał, uratował go na chwilę PWSZ. Szkoła będzie miała charakter zawodowy. A jak będzie przesycenie pracowników? Szkoła Eko-Okien to wąskie sprofilowanie, czy abslowenci pójdą w świat czy fabryka będzie szkolić ich dla siebie? Co się stanie z nadmiarem absolwentów? Co się stanie jak państwa plany się nie powiodą? Firma odsprzeda nieruchomość i nowy właściciel jak z działką na rynku postąpi? Jak Mieszko - niby raciborskie, a dyrekcja przeniosła się do Warszawy. Radni będą mieli dużo pytań szczegółowych, bo odpowiedzialność jest niezwykła. Prosimy o sporo konsultacji. Niech zawisną wielkie plansze z tymi planami, niech raciborzanie oglądają i patrzą. Proszę zorganizować spotkanie z zasłużonymi raciborzanami - takimi jak Otlik, Newerla, Sput czy Gonsior. Warto zaprezentować ten film w raciborskich kinach.

Ponieważ Klima odpowiedzi nie usłyszał, a kierownik BOP zaczął kończyć konferencję, radny się obruszył: nie jestem gówniarzem, żeby mnie tak traktować. Architekci nie chcieli oceniać pracy kolegów po fachu. - Nie wypowiemy się, bo nie zapoznaliśmy się z obiektem wystarczająco - tłumaczyli. Gdy Klima prosił ich o wypowiedź jako rybniczan, którzy byli na rynku w Raciborzu, pytani odparli, że obowiązuje ich kodeks etyki zawodowej.

W kwestii zabezpieczenia przyszłości placu Długosza przed nagłą zmianą planu jego przeznaczenia prezes Adam Wajda powiedział, że to rada miasta powinna wypracować takie rozwiązania, które zabezpieczą Miasto w tym zakresie.

Relację live transmitowaliśmy na Facebook-u Nowin