Straż Miejska o interwencji na os. Dąbrówki [SPROSTOWANIE]
W dniu 31.01.2019 r. na stronie „Nowin” pojawił się artykuł opisujący jedną z interwencji przeprowadzonych przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej. Dziwi mnie fakt, że nikt z redakcji „Nowin” nie poprosił o komentarz i wyjaśnienie tej sprawy.
Jako komendant wodzisławskiej jednostki pragnę odnieść się do tego artykułu. Prawdą jest, że w dniu 31.01.2019 r. strażnicy interweniowali na os. Dąbrówki na telefoniczne zgłoszenie o nieprawidłowym parkowaniu samochodów.
Prostuję jednak informację, że patrol nałożył mandaty karne. W dniu interwencji na os. Dąbrówki NIE WYSTAWIONO żadnego mandatu karnego. W trakcie interwencji za szyby zaparkowanych samochodów włożone zostały „zawiadomienia drogowe o popełnieniu wykroczenia”. Sposób zakończenia interwencji nie jest jeszcze znany. Wykonane i opublikowane zdjęcia, wraz z nieprawdziwą informacją, nie są podstawą do zdyskredytowania pracy strażników miejskich.
W dniu 28.01.2019 r. strażnicy także podejmowali czynności służbowe na os. Dąbrówki parkując jednocześnie w miejscu niedozwolonym samochodem służbowym. Błędem ich było to, że nie załączyli sygnałów świetlnych, które świadczyłyby o tym, że przeprowadzają interwencję.
Ponadto dla zainteresowanych przekazuję informację, iż w dniu 31.01., oprócz wspomnianej powyżej interwencji, strażnicy reagowali 21 razy na inne różnego typu zgłoszenia oraz przeprowadzili 16 kontroli palenisk na terenie miasta Wodzisław Śl.
Z wyrazami szacunku
Beata DrzeniekKomendant Straży Miejskiej
Wodzisławia Śląskiego
Komentarze
10 komentarzy
expert człowieku jak nie masz bladego pojecia o czym piszesz to najpierw się zapoznaj z procedurami, a pozniej cos pisz, bo inaczej tylko sie osmieszasz wykazując niebywałą ignorancję. Jak nie ma kierowcy to komu mają ten mandat wystawić ? Pojazdowi ? Po to jest te zawiadomienie zeby sie kierowca zgłosił i wtedy jest albo mandat, albo pouczenie.
Po takich pytaniach pani komendant nie pozostaje nic innego, jak udawać że nie czytała komentarzy.
Straż miejska nie jest do niczego potrzebna.Miliony straty dla miasta.
~alo33 (188.137. * .120)
~ciekawy (188.137. * .185)
Widać nawet po wpisach sprzeczne opinie, jedni mandat dostają inni nie!!!! Jak to jest? Widać, że to może być dobry sposób, żeby mandatu uniknąć. To działanie co najmniej dające możliwości tuszowania spraw jeśli ktoś w biurze będzie nieuczciwy i jak stroną będzie np. ktoś "z kręgu znajomych" czy polityków. Takie działanie powinno zostać zakończone na miejscu na Dąbrówki czy na Rynku i to strażnicy w terenie powinni OD RAZU wystawiać mandat, a to niezależny SĄD, jak ktoś się odwoła powinien rozstrzygać czy mandat był zasadny czy nie. Straż jest od karania, a sąd od odwołań. Kierowanie rozstrzygnięć gdzieś do biur urzędniczych nadaje się do kontroli Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a póki co większej uwagi Nowin Wodzisławskich dla tego działania.
Przepraszam bardzo, tylko dlaczego bawicie się w "zawiadomienia drogowe o popełnieniu wykroczenia”???. Wzywacie do siebie ale w jakim celu? Jest znak, stoi samochód, wstawiać powinniście mandat. Wzywanie do siedziby straży miejskiej może nosić znamiona nieprawidłowości czy nawet korupcji. Przyjdzie taki np. radny i powie że to on parkował i co wtedy sprawę umorzy się takie coś czy radnego ukarze? To działanie nadaje się do CBA. Jest znak, jest samochód, jest wykroczenie to Albo wystawiacie WSZYSTKIM mandaty na MIEJSCU za oczywiste wykroczenie, albo nie wiadomo o co chodzi. A jak nie wiadomo o co chodzi to wszyscy wiedzą o co może chodzić. Każdy od mandatu może się odwołać do sądu, ale "zawiadomienia drogowe o popełnieniu wykroczenia” to jakaś dziwna w mojej ocenie mogąca rodzić patologie forma postępowań.
alo tak się akurat składa że miałem 3 zawiadomienia i żadne nie skończyło się mandatem
Dobrze wiemy, że zawiadomienie po stawieniu się na 'komisariacie' kończy się mandatem :) Zabawne gierki słowne.
Dlaczego strażnicy nie wymagają od służ komunalnych aby z chodników usunięto lód.
Swoich się nie kara.
To ja zapytam tak. Dlaczego strażnicy nie reagują na samochody parkowanie na chodnikach w taki sposób że nie można przejść, przykład - idąc z rynku ul Księżnej Konstancji, na końcu ul jest parking i ul Walowa. samochody na parkingu zaparkowane na chodniku, tak że pieszy nie przejdzie i tak jest codziennie, nie raz na jakiś czas. Trzeba to zgłaszać, strażnicy przejeźdzajac nie widzą? Może zabrać im samochód niech pochodzą, będą więcej widzieli!
Pani Beato Komendant. Czy w związku z tymi kontrolami palenisk ktokolwiek został ukarany? Bo czas upomnień dawno temu powinien się zakończyć. Oddychać czym w Wodzisławiu nie ma, chyba że tym dymem nazywanym powietrzem.