Konferencja posesyjna prezydenta Raciborza. Dariusz Polowy mówi m.in. o planach na 100 dni rządzenia
Spotkanie włodarza z dziennikarzami lokalnych mediów, po grudniowym posiedzeniu rady miasta. Dariusz Polowy odniósł się m.in. do planów budowy nowego kina w Raciborzu, stosowania środka Roundup w mieście i przyszłości wytwórni asfaltu w dzielnicy Płonia.
Głowa miasta odniosła się także do kwestii fajerwerków sylwestrowych, które płoszą zwierzęta. Prezydent Raciborza wita Nowy Rok w sposób huczny, w gronie znajomych, na polach Ocic.
Ludzie:
Dariusz Polowy
Radny, były prezydent Raciborza
Komentarze
10 komentarzy
Jak wyglądają takie konferencje? Czy zapewniają uczestnikom tego typu rozrywkę- http://www.ateliegrupa.pl ?
Polowego z Lenkiem trudno porównywać, bo Lenk został prezydentem po wieloletniej pracy w roli naczelnika wydziału edukacji, paroletnim doświadczeniu na pozycji zastępcy prezydenta Andrzeja Markowiaka, a później sekretarza starostwa powiatowego i radnego miejskiego. Zanim objął stery miasta stał się doświadczonym samorządowcem. W przypadku pana Polowego mamy do czynienia z absolutnym nowicjuszem. Poznamy go jako raciborzanie po owocach pracy. Faktycznie na razie pierwszym faktem z jego działalności jest pomysł kupna drogiego ekspresu do kawy dla radnych i urzędników z biura rady miasta. Ekspres jest wielki, może to symbol przyszłego Wielkiego Raciborza?
z tych spotkań nic nie wynika. kilka fotek dla sympatyków, jaki to jestem światowy. Inny prezydent ma nawet selfie z koniem i co .....
Polowy pozuje opozycja pracuje
Polowy swojej niewiedzy nawet nie umie ubrać w słowa. Żenada. Wstyd.
Maxxxxx... przypomnisz zasługi Lenka jakie miał po miesiącu sprawowania władzy ?
Podsumujmy dokonania pana Polowego: zasiadł na stołku, ozdobił biurko sekretarzykiem, dał fuchę kolegom wiceprezydentom, ściągnął do miasta Dudę, rozdawał kawę z Fitą, Fita zapalał wieniec na jarmarku kiedy Polowy świętował urodziny, potem rozdawał bigos, zaplanował remont swojego gabinetu kiedy Fita częstował kawą na rynku, potem powiesił dwie mapy (bo jako osoba spoza Raciborza nie zna tego miasta i mógłby się zgubić (np przy rozdawaniu kawy z Fitą)) no i teraz kupił przyrząd strategiczny dla działania rady miasta za czternaście koła. Takiego prezydenta potrzebowaliśmy! Racibórz znów będzie wielki... Kawą!
Dajcie mu ludzie szansę. Jest inny od Mirosława Lenka, ten przyzwyczaił przez 12 lat do dosyć barwnych, a na pewno swobodnych wypowiedzi. Pan Polowy się rozkręca, można będzie go ocenić za kilka miesięcy, na wiosnę - wtedy ma jeździć po mieście ze spotkaniami tzw. dzielnicowymi. Na razie spotkał się już parę razy z ministrami, sprowadził prezydenta no i... kupił drogi ekspres do kawy dla radnych. To ostatnie to trochę dziwne, ale jeśli chodzi o rozmowy z ważnymi w Polsce ludźmi, to poprzednika przerósł, choć dopiero miesiąc rządzi.
żenada jakich mało, prezydent mdły jak flaki z olejem ale raciborzanie sami sobie zgotowali ten los
Jestem porażony sposobem wysławiania się i brakiem wiedzy Polowego. I nie wynika to z krótkiego okresu rządzenia, niestety. Szkoda