Niedziela, 29 września 2024

imieniny: Michała, Michaliny, Gabriela

RSS

Barbórka – górnicy świętują, ekolodzy na węgiel pomstują

04.12.2018 17:48 | 9 komentarzy | art

Barbórka, przypadająca na 4 grudnia to tradycyjne święto górników, ludzi  trudnej pracy.  Na całym Górnym Śląsku odbywają się akademie i uroczystości. Tegoroczne świętowanie odbywa się równolegle z 24. Sesją Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w Sprawie Zmian Klimatu (COP 24), która ma miejsce w Katowicach. I na której pojawia się temat smogu i szkodliwości węgla, za stosowanie którego Polska jest coraz głośniej piętnowana.   

Barbórka – górnicy świętują, ekolodzy na węgiel pomstują
Na Barbórce w Łaziskach gościliśmy na zaproszenie Stowarzyszenia Świętej Barbary
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Na zaproszenie Stowarzyszenia Świętej Barbary z Łazisk, zrzeszającego około 240 czynnych i emerytowanych górników, byliśmy w Łaziskach na jednym z licznych w tym dniu spotkań braci górniczej. Spotkanie poprzedziła akademia przygotowana przez uczniów i nauczycieli miejscowej szkoły, oraz msza święta w intencji górników. W remizie strażackiej górnicy zostali poczęstowani kiełbasą i symbolicznym piwem, w tym warzonym przez Browar Jastrzębie (piwo warzone jest w Bytomiu). A przy piwie był czas na rozmowy. Również te dotyczące kondycji branży.

Z jednej strony kopalnie notują spore zyski, z drugiej strony węgiel wskazywany jest przez ekologów jako jeden z głównych winowajców smogu. Smogu, który widać, a bardziej jeszcze czuć w naszych miejscowościach. Górnicy zdają sobie sprawę z problemu, ale też wskazują, że polska gospodarka, jak i polskie gospodarstwa domowe w przewidywalnej przyszłości nie będą w stanie odejść od węgla. – Na około mamy same elektrownie węglowe. Dopóki one będą działać, to zapotrzebowanie na węgiel po prostu będzie. A koszty budowy nowych elektrowni opartych na innych paliwach niż węgiel są ogromne – tłumaczy Bolesław Świętek, prezes Stowarzyszenia Świętej Barbary. W jego opinii problem smogu wynika przede wszystkim z ubóstwa materialnego Polaków. – Węglem można ekologicznie się ogrzewać, ale to wiąże się z kosztami -  mówi Świętek. Te koszty to wymiana starych kotłów na nowoczesne klasowe piece, które emitują niewielkie ilości dymu oraz kupno dobrego węgla do tych kotłów. – Obecny system dotowania zakupu nowoczesnych i ekologicznych kotłów jest mało wydajny. Gminy dotują zakup niewielu takich urządzeń i zazwyczaj pokrywają około połowy kosztów zakupu kotła. Z jednej strony dobrze, że w ogóle dotują, ale z drugiej strony jeszcze wielu ludzi nie stać na zakup kotła nawet przy dofinansowaniu, a co dopiero bez wsparcia. Koszt zakupu i montażu nowoczesnego kotła z oprzyrządowaniem, bez konieczności przebudowy instalacji w domu, to około 15 tys. zł. To sporo – wskazuje Świętek. 

Górnicy wskazują na problem obecności na rynku detalicznym węgla pochodzącego z zagranicznych kopalni, głównie rosyjskich, który jest nieco tańszy od polskiego węgla, ale też ma gorsze parametry. – Faktem jest, że polski węgiel w ostatnim czasie dość mocno zdrożał. Dobry ekogorszek kosztuje ponad 900 zł za tonę. Za to ma dobre parametry. Rosyjski węgiel bywa mieszany z kamieniem i znajduje się w nim sporo popiołu oraz siarki – mówi Świętek. Choć trzeba zaznaczyć, że nie każdy węgiel z polskiej kopalni nadaje się do domowych kotłów. – Węgiel z Marcela jest tłusty, w efekcie mocno dymi. Ale ludzie chętnie go kupują bo jest kaloryczny - tłumaczy emerytowany górnik.

Tymczasem większość kupujących nie rozróżnia rodzajów węgla. Jedynym parametrem, na który zwracamy uwagę jest zazwyczaj wspomniana kaloryczność. Na inne parametry nie zwraca się uwagi wcale lub rzadko, z czego korzystają handlarze opałem, sprzedając w hurcie kiepski opał za wcale niekiepską. – Czas na działania uświadamiające, dotyczącego również tego jaki węgiel kupować i jak go spalać – mówi Eugeniusz Wala, były przewodniczący rady powiatu wodzisławskiego, uczestnik Barbórki w Łaziskach. Jego zdaniem, na razie nie ma szans na to, żeby w najbliższej przyszłości większość kraju przeszła na ogrzewanie np. gazem. Czynników jest wiele – od ekonomicznych, po dostępność gazu, czy to, że Polska produkuje go niewiele (Norwegią czy Rosją w tej materii nigdy nie będziemy). A skoro tak, to należy skupić się na tym, by ludzie, którzy ogrzewają się węglem, robili to w cywilizowany sposób, jak najmniej szkodliwy dla środowiska.

Ludzie:

Eugeniusz Wala

Eugeniusz Wala

Były Przewodniczący Rady Powiatu Wodzisławskiego.