Węgiel nie jest może paliwem marzeń, ale tak się zdarzyło, że go mamy. Nie jesteśmy na tyle bogatym społeczeństwem, żeby z niego rezygnować na rzecz rosyjskiego czy amerykańskiego gazu, na ceny którego w ogóle nie mamy wpływu (poza jego opodatkowaniem). Nie mówiąc, że oba państwa (Rosja bardziej), używają gazu do robienia polityki, czy wręcz do podporządkowywania sobie słabszych państw. Czy nam się podoba czy nie, my takim słabszym państwem jesteśmy. Dlatego dobrowolnie z węgla zrezygnować nie możemy. Co nie znaczy, że nie jesteśmy jako państwo i społeczeństwo do dbania o to, by spalanie węgla było jak najmniej szkodliwe.
Napisany przez ~Tak_myślę, 05.12.2018 11:10
Najnowsze komentarze