Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Niskie zarobki przetrzebiają szeregi służb komunalnych

07.09.2018 07:00 | 5 komentarzy | mak

Sytuacja kryzysowa w Służbach Komunalnych Miasta w Wodzisławiu Śląskim. Kolejni pracownicy się zwalniają. Powód? Niskie zarobki. – Właśnie odszedł od nas bardzo zdolny chłopak. Złota rączka. Takiego trudno będzie zastąpić. Wolał pracę w kopalni, bo tam może liczyć na lepsze pieniądze – mówi nam jeden z pracowników SKM. Przez problemy kadrowe zagrożone są terminy bieżących robót.

Niskie zarobki przetrzebiają szeregi służb komunalnych
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W ostatnim czasie z pracy w Służbach Komunalnych Miasta odeszło 6 pracowników, w tym m.in. operator koparki czy kosiarze. Wybierają lepiej płatną pracę, np. w kopalni. Na problemy kadrowe w SKM składają się również długotrwałe zwolnienia lekarskie, na których przebywa obecnie również 6 osób.

Spore opóźnienia

Kłopoty kadrowe mają wpływ na ustalony harmonogram bieżących robót, na co uwagę zwrócili wodzisławscy radni. Radna Teresa Rybka na początku lipca wnioskowała o doraźne naprawy dróg w dzielnicy Wilchwy. Dostała zapewnienie, że jeszcze w lipcu pracownicy SKM się tym zajmą. – Mamy 22 sierpnia, a SKM nawet nie wkroczyły na teren dzielnicy. Prosiłam też, by skoszono miejską działkę. Do dziś nie zostało to wykonane – mówiła Teresa Rybka podczas sierpniowych obrad miejskiej komisji Strategii i Ochrony Środowiska.

Prezydent Mieczysław Kieca wprost przedstawił sytuację w SKM. Wyjaśnił, że harmonogram wielu robót jest zagrożony. Właśnie ze względu na odejścia pracowników Służb do innych firm. Największe kłopoty są w dziale zieleni i dziale drogowym. – Jestem zaniepokojony sytuacją w SKM – włączył się w dyskusję radny Eugeniusz Chłapek. – Kiedy w jednym czasie odchodzi trzech pracowników, to jest to problem – dodał.

Radny Aleksander Żabicki szybko zdiagnozował sytuację. – Odchodzi coraz więcej dobrych pracowników. A dlaczego? Bo płace są za niskie, a sprzęt jest przestarzały. Trzeba doinwestować SKM. Tak dalej być nie może. To paląca sprawa. Miasto ma do obsługi ponad 100 km dróg. Muszą być pracownicy i dobry sprzęt – nawoływał radny. Uznał też, że sprzęt, jakim dysponują SKM, woła o pomstę do nieba. – Frezarka, która ma 30 lub 40 lat, jest ciągle w stanie awaryjnym. Jeden walec, który ma przeszło 30 lat i również jest niesprawny, brak rozściełacza – wyliczał radny.

Ludzie:

Mieczysław Kieca

Mieczysław Kieca

Prezydent Wodzisławia Śl.