Radny Skwierczyński skazany, ale niekarany. Mimo wyroku może nadal kandydować
Wracamy do sprawy Juliana Skwierczyńskiego, byłego już radnego Rady Gminy Nędza. Jak się okazuje, złożenie mandatu zbiegło się w czasie z przegranym przez niego procesem karnym.
Były już radny Julian Skwierczyński zasłynął tym, że w radzie był największym przeciwnikiem obecnej wójt Anny Iskały. Publicznie krytykował jej sposób rządzenia gminą, w licznych pytaniach i interpelacjach tropił rzekome nieprawidłowości. Obrywało się również przewodniczącemu rady. Ku zaskoczeniu wszystkich, w kwietniu na łamach Nowin Raciborskich Julian Skwierczyński poinformował o rezygnacji z mandatu radnego. – Ostatnio uległem poważnemu wypadkowi. Wcześniej przeszedłem przez ciężką chorobę. Z tego względu w najbliższych miesiącach nie będę mógł w pełni wykorzystywać mandatu radnego i reprezentować na forum rady gminy mieszkańców mojej miejscowości. To powód, dlaczego złożyłem mandat radnego – tłumaczył swoją decyzję na łamach naszego tygodnika. Skwierczyński już wcześniej miał problemy ze zdrowiem, jednak uczestniczył aktywnie w sesjach rady gminy. W gminie do dziś trwają spekulacje, co zmusiło najzacieklejszego wroga obecnej władzy, do rezygnacji z mandatu radnego kilka miesięcy przed końcem kadencji. On sam podtrzymuje, że zdrowie, ale inni podejrzewają, że właśnie przegrany proces.
Rękoczyny po sesji
Aby opisać proces, należy się cofnąć do sierpnia 2014 roku. Wówczas w urzędzie w Nędzy odbywała się kolejna sesja rady gminy. Jak zwykle na sesji nie brakowało emocji i utarczek słownych z udziałem radnego Skwierczyńskiego. Tym razem jednak, po sesji doszło do scysji z udziałem kilku radnych i… rękoczynów. Sprawę obszernie opisywały Nowiny Raciborskie. Jak się okazuje, sprawa miała dalszy ciąg. 18 sierpnia na komisariacie policji w Kuźni Raciborskiej zjawił się przewodniczący Rady Gminy Gerard Przybyła i złożył zawiadomienie. Podczas starcia z radnym Skwierczyńskim został spryskany gazem, co spowodowało u niego zapalenie spojówki. Od tego dnia zaczęły się kłopoty z prawem Juliana Skwierczyńskiego.
Ludzie:
Franciszek Marcol
Radny Gminy Nędza
Gerard Przybyła
Prezes GMKS 21 Nędza
Julian Skwierczyński
Były radny gminy Nędza.
Komentarze
3 komentarze
Cokolwiek by nie powiedzieć o panu Skwierczyńskim, to należy on do nielicznych, którzy hamują gminę przed całkowitym odebraniem praw mieszkańcom.
Odebrany nam został przywilej zwany funduszem sołeckim . W wielu miastach i gminach takie posunięcie było by nie do przyjęcia. To jedyna szansa obywateli by pomijając czasami swoich radnych nie reprezentujących godnie wyborców mieć namiastkę demokratycznych praw w ciągu kadencji.
Gmina Nędza pewnie należy do nielicznych gdzie nie odbiera się spod domu elektro śmieci a wielkie gabaryty są raz na rok co powoduje iż zakup mebla czy wykładziny trzeba planować z rocznym wyprzedzeniem.
Chciałbym by wyborcy pamiętali o czynach wybieranych, bo znowu lekceważąc mieszkańców pchają się tam ,gdzie się nie sprawdzili.
"Jak zeznawali świadkowie.........Skwierczyński dwukrotnie spryskał Przybyłę gazem."
to można użyć gazu , ot tak sobie, bez żadnego zagrożenia zdrowia i życia ?, bo się z lekka pokłócili ?
no ciekawe mamy czasy, można jeb..ć gazem po oczach, przyp...lić z liścia, i niska szkodliwość czynu, niska szkodliwość społeczna.
i chyba coś w tym jest co napisał "~arbiter_elegancji".
Jeżeli Skwierczyński ma zdjęcie z Wosiem, to oczywiste jest, że może kandydować.