Sobota, 6 lipca 2024

imieniny: Dominiki, Gotarda, Agrypiny

RSS

Wędkarze będą mieli nowe miejsce spotkań

15.07.2018 11:57 | 0 komentarzy | juk

– Członkiem stowarzyszenia może zostać każdy, kto lubi wędkować. W naszych szeregach są zarówno ludzie z Marklowic, jak i z Wodzisławia Śl., Radlina, Boguszowic, Świerklan, a nawet Gliwic. Jest także 20 juniorów i jedna kobieta – mówią działacze marklowickiego stowarzyszenia wędkarskiego „Orka”.

Wędkarze będą mieli nowe miejsce spotkań
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Każdy, kto jest pasjonatem wędkarstwa lub zna zagorzałego wędkarza, z pewnością wie, że wędkowanie jest czynnością często wykraczającą poza granice zwykłego hobby, uprawianego okazjonalnie i dla przyjemności. - Dla wielu osób, które umiłowały sobie spędzanie czasu nad wodą i łowienie ryb, wędkarstwo jest nieodłączną częścią życia i najważniejszą formą spędzania wolnego czasu - mówią wędkarze z marklowickiego stowarzyszenia wędkarskiego „Orka”.

Zaopiekowali się pięknym terenem

Marklowicki zbiornik wodny Źródlana oaza (kiedyś zwany Z-6) przy ul. Długiej powstał w wyniku eksploatacji górniczej kopalni Jankowice ponad 20 lat temu. Niektórzy traktowali go wówczas jak wodne wysypisko śmieci. Pomimo tej działalności w zalewisku życie próbowało wieść różnej maści ryby, wrzucane tam ze stawów hodowlanych. Dzięki temu w ośmiohektarowym zbiorniku, którego głębokość dochodzi nawet do 8-9 metrów, zadomowiły się sumy, liny, płocie, karpie, a nawet drapieżne szczupaki. Obserwujący podwodne życie, miłośnicy wędkowania z Marklowic postanowili zaopiekować się zbiornikiem i założyli Stowarzyszenie Wędkarskie „Orka”.

W grupie pomysłodawców założenia stowarzyszenia byli m.in. Mirosław Weis, Wiesław Salwin, Adrian Polok i Tadeusz Fojcik. Opiekę nad zalewiskiem wędkarze rozpoczęli od oczyszczenia go ze śmieci. – Zebraliśmy kilkanaście worków nieczystości – mówi Mirosław Weis, ówczesny prezes stowarzyszenia. – Oprócz butelek, puszek i opon samochodowych znaleźliśmy nawet muszlę klozetową - wspomina. Po oczyszczeniu terenu wędkarze przystąpili do zarybienia zbiornika m.in. karpiem, amurem, sandaczem i pstrągiem. Marklowickie wody upodobały sobie również łabędzie, a dom swój znalazły w nich nawet raki, które lubią czystość.

Ludzie:

Tadeusz Chrószcz

Tadeusz Chrószcz

Wójt gminy Marklowice