Tragedia na trasie Racibórz - Pietraszyn. Nie żyje dwóch rowerzystów
TEKST AKTUALIZOWANY
Prokuratura bada sprawę tragicznego wypadku. Nie żyją dwie osoby.
Do wypadku doszło 30 maja około godz. 22.30 na DW 916, nieopodal zjazdu na Lekartów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący renault scenic wjechał w grupę czterech rowerzystów. Dwie osoby zginęły, dwie osoby są ranne. Kierowca został zatrzymany przez policję.
Komunikat policji:
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem około godziny 22.30 na DW 916 na trasie Samborowice-Racibórz, na wysokości skrętu do Lekartowa. Ze wstępnych ustaleń drogówki wynika, że 31-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego, kierując samochodem Renault jadąc z Samborowic w stronę Raciborza na prostym odcinku drogi z nie wyjaśnionej przyczyny uderzył w czterech rowerzystów jadących w tym samym kierunku. W wyniku odniesionych obrażeń dwóch rowerzystów w wieku 44 lat poniosło śmierć na miejscu. Do szpitala zabrani zostali pozostali dwaj mężczyźni w wieku 36 i 44 lat, gdzie po przebadaniu przez lekarza zostali zwolnieni do domu. Jak ustalili mundurowi kierowca samochodu był trzeźwy. Policjanci wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności wypadku.
Apelujemy do kierowców o ostrożną jazdę w szczególności w nocy. Ostrzegamy także pieszych i rowerzystów, aby zachowali szczególną ostrożność przy wkraczaniu i poruszaniu się jezdnią. Przypominamy również rowerzystom i pieszym o obowiązku używaniu poza obszarem zabudowanym elementów odblaskowych.
Ku przestrodze, publikujemy zdjęcia z wypadku.
Komentarze
8 komentarzy
To byli doświadczeni rowerzyści, nie pierwszy raz w trasie. Stawiam na gapiostwo kierowcy samochodu. Rodzinom zmarłych szczere wyrazy współczucia, to byli dobrzy chłopcy [*]
Podstawowe pytanie czy jechali obok siebie rowerzyści tzw parami czy gesiego a jeżeli tak to czy nie za daleko w kierunku osi jezdni.
Obstawiam na grzebanie w telefonie lub radio. Szkoda ludzi.
Akurat ci panowie mieli doskonałe oświetlenie. Wiem, bo znam.
Jadąc rowerem poza terenem zabudowanym bez dobrego oświetlenia każdego roweru to ryzykuje się utratą żdrowia lub życia przez roweżystów, niezależnie od tego kto jest winien takiej tragedii.
Jakieś oświetlenie mieli.... zdjęcie 4, na szybie i wycieraczce leży lampka....
A jeśli mieli oświetlenie, jeśli rowery, sakwy i odzież były naszpikowane elementami odblaskowymi, to sprawa się "skomplikuje"? Co chcesz przekazać w tych paru prostych myślach? Że zabitych nie warto bronić? Na "szczęście" nie tylko kierowca auta jest tu świadkiem.
Jeżeli nie mieli oświetlenia, to sprawa jest prosta. A była to już noc.