Zamienili poczekalnię autobusową w melinę
– Sytuacja w poczekalni dworca autobusowego jest coraz gorsza. Piją na miejscu, szarpią się między sobą. Strach posłać tam dziecko po bilet – alarmują mieszkańcy Wodzisławia Śląskiego.
O tym, że poczekalnię dworca autobusowego przy Galerii Karuzela w Wodzisławiu Śląskim upodobali sobie bezdomni, pisaliśmy już nie raz. Tymczasem problem narasta. Podróżni alarmują, że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Skarżą się na to, że agresywne osoby - głównie bezdomne - poczekalnię dworca zamieniły sobie w sypialnię i miejsce do spożywania alkoholu.
Jedni spokojni, inni agresywni
– To jest melina, a nie poczekalnia. Funkcjonuje stała "śmietanka towarzyska", która tam śpi, pije i bije się między sobą - powiadomiła nas jedna z wodzisławianek, prosząc o interwencję. - Latem sytuacja jest jeszcze do przetrwania. Ale zimą to katastrofa. Nie mam na myśli bezdomnych, którzy chcą po prostu przetrwać chłodne dni, przyjdą, ogrzeją się i tyle. Ale jest różnica między spokojnym bezdomnym, a agresywną grupą osób, które oficjalnie piją tam na miejscu i szarpią się między sobą. Oni po prostu mieszkają w tej poczekalni. Ludzie boją się posyłać dzieci, żeby kupiły sobie bilet. Niech miasto coś z tym zrobi. Co z tego, że na chwilę wpadnie tam policja czy straż miejska. Problematyczne towarzystwo wychodzi i za chwile wraca. Trzeba jakoś inaczej podejść do problemu - alarmuje kobieta.
Zapytaliśmy też innych, co sądzą o sytuacji. Pan Andrzej, którego spotkaliśmy przy jednym z przystanków, mówi, że nie lubi wchodzić do poczekalni, bo rządzi tam nieprzyjemny zapach. - Nie wszyscy dobrze pachną, a poczekalnia jest mała, więc zapach się tam kumuluje. To stwarza dyskomfort podróżującym - mówi wodzisławianin.
Częstsze patrole
A co na to miasto? Czy ma jakiś pomysł na rozwiązanie problemu? Na razie mają to być częstsze patrole. - Problem jest nam znany. Wiemy, że nie jest łatwy do rozwiązania. W zeszłym tygodniu prezydent Mieczysław Kieca spotkał się w tej sprawie m.in. z przedstawicielem Komendy Powiatowej Policji oraz z komendantem Straży Miejskiej. W spotkaniu brał udział także radny sejmiku województwa Bronisław Karasek. Policja i straż miejska, po przekazaniu prezydentowi wszystkich informacji o dotychczasowo podejmowanych działaniach i występujących trudnościach, zobowiązała się do częstych patroli oraz zdecydowanych reakcji na terenie poczekalni - przekazuje Anna Szweda-Piguła, rzecznik Urzędu Miasta w Wodzisławiu.
Dodatkowe pieniądze?
Co istotne, prezydent Wodzisławia będzie również wnioskował o przekazanie policji dodatkowych środków, które zostaną przeznaczone na intensyfikację pieszych patroli w okolicy dworca autobusowego. - Dołożymy wszelkich starań, by zapewnić bezpieczeństwo i porządek w tym miejscu - puentuje pani rzecznik.
(mak)
fot. Poczekalnia dworca autobusowego jest pod okiem kamery monitoringu. To tylko jedna z nieprzyjemnych sytuacji, jakie zostały zarejestrowane. W lecie doszło tam do bójki kilku mężczyzn
Ludzie:
Mieczysław Kieca
Prezydent Wodzisławia Śl.
Komentarze
21 komentarzy
tam chyba jest monitoring,więc dlaczego nie ma interwencji Straży Miejskiej,widza co dzieje sie w poczekalni.Do żle zaparkowanych samochodów pojawiaja sie bardzo szybko,do meneli nie,bo kierowce można skasować,a z menelem problemy,co z nim zrobic
wtf chyba nie myslisz ze emeryci bedą się angazowali żeby dostac póżniej po ry.. za 5 zł za godzinę, tylko policja i straż miejska albo ochrona z prawdziwego zdarzenia
Swoja droga po co zwiekszac tam patrole jak na miejscu jest ochrona , ktora nic nie robi tylko stoi sobie na papierosie przy wejsciu. Raz widzialem ze nawet pogadanki urzadza sobie z menelami....
Wciskaja kit ze zwieksza patrole przeca w parku obok jak sobie kulturalnie na laweczece wypijesz piwo to strazniicy sa do 2 minut. A menele sa tam odkad pamietam i nie potrafia nic z tym zrobic?? Karuzela smiechu....
W Karuzeli coraz większa patologia niedość, że menele w poczekalniach to jeszcze dzieciaki, które piją w kabinach toaletowych czy błąkają sie w grupkach po karuzeli zachowując się jak zwierzęta a ochronna to w wiekszosci emeryci, którzy nic nie potarfią zrobić
Problem jest albo z mieszkańcami Wodzisławia którzy nie potrafią się kulturalnie zachować w takich publicznych miejscach jak placówki handlowe czy poczekalnie. Albo też w braku nadzoru nad Karuzelą której być może z oszczędności - nikt nie pilnuje. W innych miastach ciemne typki spotykają się po jakichś oficynach kamienic czy parkach, w Wodzisławiu w Karuzeli...
W Wodzisławiu pozwala sie na takie zachowania menelom,bakomat w ING opanowany przez menela,poczekalnia przy Karuzeli,przy PKP to samo,gdzie jest straż Miejska?
sama wizyta nie wystarczy Wystarczy spałować w poniedziałek poprawić we wtorek i w środę już ich nie będzie
wystarczy wizyta patrolu co godzinę i już sprawa załatwiona
Ale za to macie galerię i galerianów. Podziękujcie
Do poczekalni nie można nawet z dzieckiem wejść bo taki smród szkoda gadać !!!
Jak się komus uwage zwroci że smierdzi to można nawet dostac bo tam poprostu zadomowiła się patologia smierdzących tam powinien byc jakiś dyżur straży miejskiej lub policji a to ze oni podjada to zaraz uciekaja i ich niema.
Do strzelec opolskich na barke z bezdomnymi tam ks Józef ich nauczy.da im szkole
bankomat ING na Kubsza też ostatnio stał się siedzibą bezdomnych.
Myślę, że jeżeli reakcja ludzi w stosunku do tych delikwentów byłaby stanowcza, ci nie czuli by się tak pewnie zarówno w poczekalni dworca jak i w samej galerii Karuzela. Jeden z drugim, gdyby dostał solidną wiązankę od przechodnia, następnym razem zastanowił by się, czy jest sens znowu tam przychodzić. A tak każdy myśli, że to nie jego problem, nie jego robota, zatyka nos i odwraca głowę. Policja i Straż Miejska nie postawi stałego patrolu na wejściu, bo to nie możliwe. Gdyby ludzie zaczęli sami reagować na otaczające ich problemy, a nie liczyli na to, że zrobi to ktoś za nich, sprawa wyglądała by inaczej.
Co robi ta emerytowana ochrona jest wogole?
Czyli normalka w tym mieście! Wszyscy o wszystkim wiedzą, nikt nic nie robi! Policja, straż miejska sobie nie radzi, na trudności. A może pokażcie, gdzie te wodzislawskie służby sobie radzą?
Karuzela ma ochronę, wystarczy zatrudnić tam jeszcze jedną osobę która będzie dozorować poczekalnię, Policja ma na prawdę inne rzeczy na głowie i angażowanie ich do tego to bzdura.
Ale najlepsze żeby sobie poradzić z takim "problemem" Kieca zorganizował spotkanie z komendantami :) Szkoda że ministra MSWIA nie było ;)
Może to któryś z tych co dał Rydzykowi 2 samochody ?
Czy jest tam w ogóle jakaś policja w tym Wodzisławiu?Ja się serio boję chodzić do galerii Karuzela,bo tyle nieciekawych osób się tam kręci,że szok.Pełno lumpów capiących,coś szepczą do siebie,potem jeden co chwile wychodzi do toalety,przychodzi,zaś coś poszepcze do 4 (jakieś zebranie),idzie następny do kibla.Ludzie zróbcie coś z tym!Jest tam jakiś właściciel obiektu?Nakazać ochronie wywalać te osoby i już.Ludzie mają prawo czuć sie bezpieczni robiąc zakupy!Że takei rzeczy nie dzieją się jakoś w Focusie i Plazie w Rybniku