Myślę, że jeżeli reakcja ludzi w stosunku do tych delikwentów byłaby stanowcza, ci nie czuli by się tak pewnie zarówno w poczekalni dworca jak i w samej galerii Karuzela. Jeden z drugim, gdyby dostał solidną wiązankę od przechodnia, następnym razem zastanowił by się, czy jest sens znowu tam przychodzić. A tak każdy myśli, że to nie jego problem, nie jego robota, zatyka nos i odwraca głowę. Policja i Straż Miejska nie postawi stałego patrolu na wejściu, bo to nie możliwe. Gdyby ludzie zaczęli sami reagować na otaczające ich problemy, a nie liczyli na to, że zrobi to ktoś za nich, sprawa wyglądała by inaczej.
Napisany przez ~Ghr, 15.02.2018 14:16
Najnowsze komentarze