Sobota, 21 grudnia 2024

imieniny: Tomasza, Piotra, Tomisława

RSS

Tragedia na basenie w Rybniku. Utonął nastoletni ratownik WOPR

11.02.2018 10:35 | 2 komentarze | acz
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2018 11:37

TEKST AKTUALIZOWANY

W sobotę, 10 lutego około godziny 16.00 na terenie krytego basenu MOSiR-u przy ulicy Powstańców Śląskich w Rybniku doszło do tragedii. Dwie osoby usłyszały zarzuty.

Tragedia na basenie w Rybniku. Utonął nastoletni ratownik WOPR
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Podczas pływania utonął czternastoletni chłopiec. Nieprzytomnego wyciągnięto na brzeg, jednak reanimacja nie przyniosła skutku. Lekarz stwierdził zgon. Na miejsce wezwano policję. – Na basenie pracowali nasi policjanci oraz prokurator. Zarządzono sekcję zwłoki nastolatka – mówi starsza sierżant Anna Karkoszka z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.

Jak się okazuje w momencie tragedii basen był zamknięty dla postronnych osób. – Odbywały się zamknięte zajęcia Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Nastolatek brał w nich udział – mówi policjantka. Prowadzone przez policję i prokuraturę postępowanie ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia. W szczególności czy nadzór nad uczestnikami zajęć był wykonywany prawidłowo.

– To bardzo smutna wiadomość dla nas – przyznaje Rafał Tymusz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rybniku. – Nastolatek został zauważony na dnie basenu i stamtąd wyciągnięty na brzeg. Od razu rozpoczęto reanimację, którą następnie przekazano zespołowi pogotowia ratunkowego. Niestety nie udało się go uratować. Na basenie jest monitoring, nagrania zostały już zabezpieczone i przekazane policji – dodaje.

Zajęcia WOPR na tym basenie odbywają się od dwudziestu lat. - Ratownicy zaczynają zajęcia o godzinie 15.00 i kończą przed 17.00. W tym czasie basen jest zamknięty dla innych użytkowników – mówi nam Jerzy Lazar, wiceprezes rybnickiego WOPR. Jak dodaje, zajęcia ratowników są prowadzone w specyficzny sposób. – Nie znam jeszcze okoliczności tego zdarzenia, ale na zajęciach tego typu zdarzały się przypadki, że ktoś tracił przytomność, bo ratownicy trenują bardzo intensywnie. To zajęcia ratowników i z założenia biorą w nim udział osoby, które musza umieć pływać i to bardzo dobrze. Niektóre zadania to przepłynięcie pod wodą 50 metrów, a więc dwie długości basenu bez wdechu, a następnie holowanie manekina. Basen przy Powstańców ma bardzo dobrą widoczność. Być może czujność innych ratowników została uśpiona – przyznaje.

Zmarły nastolatek miał uprawnienia młodszego ratownika, brał udział w Mistrzostwach Polski w Ratownictwie, przygotowywał się do kolejnych zawodów. Nieoficjalnie mówi się, że mógł próbować pobić swój rekord i w momencie utraty przytomności nie został wyciągnięty szybko na brzeg. To jednak będą ustalać rybniccy śledczy.

(acz)


Aktualizacja:

Jak się dowiedzieliśmy zostały zatrzymane dwie osoby. To 28-letnia kobieta i 43-letni mężczyzna. Podejrzani wczoraj zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci, za co grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Oboje zostali objęci policyjnymi dozorami. Okoliczności tragicznego zdarzenia wyjaśniają rybniccy śledczy i Prokuratura Rejonowa w Rybniku.

Miejsce wydarzenia: