Zbigniew P. zatrzymany. Nie jadł, spał na mrozie [ZDJĘCIA], [FILM]
TEKST AKTUALIZOWANY
Zbigniew P. wyziębiony, wygłodzony i z odmrożeniami został dziś rano zatrzymany przez policję. 50-latkowi, który potrącił policjanta grozi 10 lat więzienia.
Materiał wideo:
Sprawa dotyczy czwartkowego pościgu. Przypomnijmy, rybniccy policjanci 11 stycznia pełnili służbę na terenie gminy Gaszowice. Około 16.20, na ulicy Radoszowskiej w Szczerbicach, postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierującego volkswagenem passatem. Pomimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania się, kierowca czarnego passata zaczął uciekać.
Policjanci ruszyli za nim w pościg, który przeniósł się najpierw na ulice Rybnika, a następnie do Rydułtów, na ulicę Piecowską. Tutaj uciekinier zjechał na pobocze i zatrzymał pojazd. Gdy policjanci wysiedli z radiowozu, aby go zatrzymać, ten gwałtownie ruszył i potrącił jednego z mundurowych. W celu zatrzymania kierującego, drugi z policjantów użył broni służbowej, oddając kilka strzałów w stronę pojazdu. Kierowca passata uciekł. Mundurowi zapamiętali jednak numery rejestracyjne pojazdu, co pozwoliło na ustalenie właściciela pojazdu.
Ranny policjant trafił do szpitala. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Po udzieleniu pomocy lekarskiej, opuścił szpital. Policjantom biorącym udział w tej interwencji udzielono pomocy psychologa. Na miejsce zostały skierowane kolejne patrole oraz grupa dochodzeniowo-śledcza. Rozpoczęły się poszukiwania kierującego passatem. Do późnych godzin nocnych w czynnościach brali udział rybniccy i wodzisławscy policjanci, a także mundurowi z oddziału prewencji policji w Katowicach i przewodnicy z psami tropiącymi. Samochód, którym uciekał sprawca potrącenia policjanta, został odnaleziony przez rybnickich mundurowych na terenie Rydułtów.
Za zgodą prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim, opublikowano wizerunek oraz dane mężczyzny, który prowadził passata. Okazało się, że to 50-letni Zbigniew P. z Rydułtów, wcześniej karany za jazdę pod wpływem alkoholu. Zdjęcie Zbigniewa P. zostało opublikowane w mediach. Wkrótce policja zaczęła otrzymywać informację, o miejscach gdzie może przebywać osoba o takim wyglądzie.
Sprawdzano każdy sygnał, którzy przekazywali mieszkańcy. Jedno ze zgłoszeń odebrano między innymi w piątek 12 stycznia. Kobieta przejeżdżająca ulicą Raciborską w Rydułtowach zauważyła na przystanku mężczyznę odpowiadającego rysopisowi poszukiwanego. Na miejsce udały się patrole, jednak gdy dojechały na miejsce, przystanek był już pusty.
Policja cały czas penetrowała rejon posesji przy ulicy Raciborskiej gdzie mieszkał mężczyzna oraz miejsce zamieszkania jego rodziców, przy ulicy Szczerbickiej. – Sygnały, które otrzymywaliśmy dotyczyły tej samej okolicy – mówi portalowi nowiny.pl podinspektor Aleksandra Nowara z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Policjanci mieli świadomość, że mężczyzna od momentu pościgu krąży w okolicach Rydułtów i Radoszów.
Zbigniewa P. udało się zatrzymać dziś rano. – Cały czas monitorowaliśmy szpitale, zakładając, że ukrywający się mężczyzna może źle się poczuć. Sprawdzane były również domy jego znajomych. Dziś rano przy udziale kilkudziesięciu policjantów z Rybnika, Rydułtów i Wodzisławia oraz sił ściągniętych z województwa przeszukiwaliśmy posesje w Rydułtowach – mówi policjantka.
Jednym z wytypowanych dziś adresów przez dzielnicowych była posesja przy ulicy Piecowskiej. Na jej terenie znajdowały się zabudowania gospodarcze. – Kiedy patrol podjechał pod ten adres, mężczyzna sam wyszedł z budynku gospodarczego. Przebywał tam najprawdopodobniej bez wiedzy właścicieli posesji. Z naszych ustaleń wynika, że od czwartku, od samego pościgu, mężczyzna błąkał się po Rydułtowach i spał także w innych, podobnych miejscach. Był wyziębiony, trzęsły mu się nogi, miał również lekkie odmrożenia – mówi podinspektor. Mężczyzna odpowie za kierowanie samochodem mimo orzeczonego zakazu i ucieczkę przed policją. – Najpoważniejszym zarzutem będzie jednak czynna napaść na policjanta, za co może spędzić w więzieniu nawet 10 lat - mówi Aleksandra Nowara.
50-letni mieszkaniec Rydułtów jest znany policji. Na początku zeszłego roku stracił on prawo jazdy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Posiada aktualny zakaz prowadzenia pojazdów, orzeczony przez Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim do czerwca 2021 roku. Prawdopodobnie dlatego chciał uciec policji.
(acz)
Miejsce wydarzenia:
Komentarze
9 komentarzy
szansy dla obywatela niema jest 10 tyś zakaz zawiasy to jet ważne bo przypuszczalnie 1 rozprawa kara 2 rozprawa rozłożenie na raty grzywny i statystyki się zgadzają he he i tak się kręci lody nikt nie patrzy na tragedie figuranta i rodziny co innego gdy jusz potrąci kogoś śmiertelnie wtedy afera medialne hieny itp a można leczyć zapobiegać ale po co zawiasy i więzienia to lepsza metoda
@Elan (77.234. * .172) Państwo powinno przymusowo leczyć takich ludzi, ale łatwiej jest zamykać w więzieniu. Zamiast przywracać ludzi, którzy w gruncie rzeczy nie są przestępcami ale alkoholikami społeczeństwu to się ich zamyka. Nie wiem, może to lepszy odwyk niż ten w Gorzycach z dziurą do sklepu monopolowego w płocie. Problem w tym, żeby tego chorego w moim odczuciu człowieka nie zniszczyć ale PRZYMUSOWO leczyć i dać mu szansę.
dokładnie o tym pisałem, tu nie chodzi o to aby bronić Zbycha, ale prawo jest po prostu chore. Po pijanku pewnie wjechał w policjanta i zwykły "Janusz" stał się przestępcą nr 1 w Polsce. Natomiast, mordercy, pederaści, czy mordercy za kółkiem którzy zabili dziecko na pasach, albo crosowcy z likna poniżej są chronieni. Dlaczego? Parę godzin i wizerunek Zbigniewa P. i jego napiętnowanie było większe niż niejednego mordercy, recydywisty tylko dlatego że uciekał gliną i w jednego pewnie na totalnej bani wjechał autem bo bał się pierdla.
No spoko gość...puście go do domu!
Możecie sobie porównać, dwa potrącenia, policjant szukamy, obywatel z którego podatków żyjemy, mamy gdzieś. Podwójne standardy.
http://wodzislawslaski.naszemiasto.pl/artykul/motocrossowiec-z-premedytacja-wjechal-w-mieszkanca-szuka-go,4355063,artgal,t,id,tm.html
Ja pie*dole.... Szkoda strzępić w ogóle ryja. Jakby to był inny człowiek niż policjant, to by dostał pewnie prace społeczne w wyniku jakiejś je*anej amnestii. Co to za gówniane prawo
Jak chodzi o policjanta to wizerunek opublikowany jest w 24 godziny sa zgody zgody i zgody a jak chodzi o napad, morderstwo,,badz gwałt to 6 miesięcy nie wystarcza tym .....
nie wiem poco tyle pał i tyle wszystkiego byle jdnego gówna
Pewnie był na bani