Nieboczowy. Nowy termin dla nowej wsi
Zgodnie z zapowiedziami budynek remizy, ośrodek sportu, rynek, wyspa i inne obiekty w Nieboczowach miały być gotowe do końca roku. Wszystko wskazuje, że nic z tego.
Wykonawcy będą mieli czas na ukończenie budowy obiektów do marca, natomiast gmina z rozliczeniem środków, które otrzymała na inwestycje - będzie musiała uporać się do czerwca.
Powodów przesunięcia terminu jest kilka. Jeden z nich ma związek z niektórymi niepozamykanymi sprawami własnościowymi dotyczącymi gruntów. Na przykład gmina na mocy obowiązujących przepisów zajęła grunt pod drogę i chce wypłacić z tego tytułu odszkodowanie - nie ma jednak komu, bo sprawy spadkowe dawnych właścicieli nie zostały uregulowane. Do tego konieczne okazały się zmiany projektowe - trzeba na przykład inaczej poprowadzić ścieżkę rowerową w terenie, a każda taka formalność wymaga czasu, uzyskania zmian w pozwoleniach. Wreszcie sam poślizg ze strony wykonawcy obiektów użyteczności publicznej. - Na placu budowy pozostanie praktycznie jedna firma, która realizuje największy kontrakt, czyli buduje m.in. remizę, park, budynek sportu czy rynek - wylicza wójt Czesław Burek.
Kolejne opóźnienie - tym razem niewielkie - będzie miało uruchomienie punku przedszkolnego, który powstaje w budynku remizy. - Realny jest początek przyszłego roku - zapowiada wójt. Najpewniej dzieci trafią tam jednak dopiero po feriach.
(mak)
Ludzie:
Czesław Burek
Wójt Gminy Lubomia