Pijany kierowca spowodował stłuczkę w Radlinie i uciekł
Wczoraj około godziny 11.30 dyżurny wodzisławskiej komendy odebrał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Radlinie.
Z informacji przekazanej przez zgłaszającego wynikało, że po zderzeniu się dwóch pojazdów jeden z kierowców miał pozostawić niezabezpieczone auto i uciekać pieszo w kierunku Wodzisławia Śląskiego. Dyżurny na miejsce skierował patrol ruchu drogowego a do pozostałych patroli podał komunikat aby wszcząć poszukiwania za uciekającym sprawcą tego zdarzenia.
Policjanci na miejscu w rozmowie z poszkodowanym ustalili, że kierujący samochodem marki volkswagen golf jadąc ulicą Rybnicką w Radlinie nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu, w wyniku czego najechał na tył citroena C2, który zatrzymał się, by umożliwić zjazd w lewo pojazdowi znajdującemu się przed nim. Po zatrzymaniu się na poboczu, sprawca wybiegł z samochodu i zaczął uciekać pieszo w kierunku Wodzisławia.
Policjant z komisariatu w Radlinie słysząc w radiostacji komunikat udał się we wskazane miejsce, lecz nikogo takiego nie napotkał. Patrolując osiedle Mikołajczyka pytał mieszkańców czy nie widzieli mężczyzny o podanym rysopisie. Jeden z mieszkańców powiedział, że przed chwilą widział jak młody mężczyzna wbiegł do lasu, który rozciąga się nad osiedlem. Policjant postanowił dalej udać się pieszo. Po kilkudziesięciu metrach zauważył młodego chłopaka odpowiadającego wizerunkowi podanemu przez zgłaszającego.
32-latek został zatrzymany i przekazany zmotoryzowanemu patrolowi, który również dojechał na miejsce. Ze sprawcą kolizji, policjanci pojechali do komisariatu na badanie stanu trzeźwości. W organizmie mieszkańca powiatu nyskiego było ponad 3,5 promila alkoholu. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.