Spada liczba alarmów bombowych. Śląsk nadal w czołówce
Najnowsze dane potwierdzają, że przepisy tzw. ustawy antyterrorystycznej pozwoliły na istotne ograniczenie liczby fałszywych powiadomień o podłożeniu ładunków wybuchowych. Z danych Centralnego Biura Śledczego Policji wynika, że w tym roku odnotowano 183 fałszywe alarmy o podłożeniu ładunków wybuchowych – dla porównania w analogicznym okresie zeszłego roku takich przypadków zanotowano 275. W tym roku służby zatrzymały już 81 sprawców fałszywych alarmów.
Wprowadzona w lipcu ubiegłego roku ustawa o działaniach antyterrorystycznych ograniczyła anonimowość potencjalnych sprawców fałszywych powiadomień, dzięki wprowadzeniu obowiązkowej rejestracji kart telefonicznych typu prepaid.
W ciągu dziewięciu miesięcy obecnego roku (w porównaniu do analogicznego okresu z 2016 r.) spadła liczba obiektów, które zostały ewakuowane w wyniku fałszywych alarmów (z 266 do 144).
Jak wynika z danych Centralnego Biura Śledczego Policji, liczba fałszywych alarmów spada z miesiąca na miesiąc. W III kwartale 2017 roku służby odnotowały 49 przypadków fałszywych alarmów bombowych, tymczasem w tym samym okresie 2016 roku takich przypadków było 89. W ciągu ostatnich trzech miesięcy służby zatrzymały 29 sprawców fałszywych alarmów (rok wcześniej 23).
Najnowsze statystyki CBŚP pokazują, że ogółem w tym roku odnotowano 183 fałszywe alarmy o podłożeniu ładunków wybuchowych – dla porównania w analogicznym okresie zeszłego roku takich przypadków zanotowano 275.
Trzeba zauważyć, że tego typu zgłoszenia są bardzo kosztowne dla służb i dezorganizują pracę m.in. lotnisk, dworców czy innych obiektów, których dotyczą telefony.
Dzięki przepisom ustawy antyterrorystycznej służby mogły zadbać o bezpieczeństwo uczestników szczytu NATO oraz Światowych Dni Młodzieży. Na jej podstawie wydalono z Polski obywateli innych krajów podejrzewanych o związki z organizacjami terrorystycznymi.
Z danych CBŚP wynika, że w okresie od 2 lipca 2016 r. do 2 lipca 2017 r., czyli przez rok funkcjonowania ustawy antyterrorystycznej, najwięcej fałszywych alarmów odnotowano na Mazowszu i Śląsku.