Zatłukł psa szpadlem, bo był już stary
Policjanci zatrzymali 60-letniego mieszkańca Sośnicy, który zabił swego psa gdyż jak tłumaczył, chciał mu ulżyć w cierpieniu. Policję powiadomiła córka mężczyzny.
W poniedziałkowe popołudnie stróże prawa z piątki zatrzymali mieszkającego w Gliwicach 60-letniego mężczyznę, który według informacji podanej przez jego córkę zabił należącego do niego psa. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili fakt, jak się okazało sośniczanin chciał ulżyć swemu psu w cierpieniu i starości. Przy pomocy szpadla uderzył kilkukrotnie zwierze, które skonało. Po ujawnieniu tego faktu przez jego córkę zgłosiła ona fakt na policję. Policjanci zabezpieczyli zwłoki psa do dalszych czynności, a mężczyzna udał się do szpitala ze względu na jego zły stan zdrowia.
Po zwolnieniu z placówki medycznej usłyszy zarzuty z ustawy o ochronie praw zwierząt. Za uśmiercenie zwierzęcia grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. W przypadku gdy sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Komentarze
4 komentarze
Karma wróci i odda z nawiązką .
3 lata to jest minimum jakie powinien dostać.Dzadyge trzeba by też odradu szpadlem potraktować
córka z ojcem, który dał jej życie z powodu psa, których może być wiele - nie bardzo to widze...
Co za bandyta.Po co on szedł do szpitala skoro jest stary? Może mógł się sam szpadlem walnąć w ten jego łeb i sobie ulżyć tak jak zrobił temu biednemu psu ? Szacunek dla córki że nie okazała się bezduszna ale zawiadomiła o tym bestialstwie.