Koalicja Lenka przeforsowała podwyżkę za śmieci

Przed sesją do radnych trafiła ulotka z materiałami, które rozpowszechnia Dariusz Ronin na temat raciborskiej gospodarki odpadami. Rozdała je radnym jego żona, radna Anna Ronin. Wśród informacji w ulotce była zawarta treść o wydatkowaniu przez Miasto, na rzecz firmy Emopl, 1,5 mln zł jako „opłaty za nic”, bo część odpadów – segregowana powinna być wyłączona z masy śmieci trafiającej do RIPOK-a Empolu. Prezydent Lenk powiedział nam, że Miasto musi oddać na RIPOK wszystkie odpady zebrane z terenu Raciborza. Włodarz nazwał ulotkę Roninów „bibułą”, a jej treść skrytykował za: totalny brak zrozumienia tematu; próbę manipulacji w celu uzyskania korzyści politycznych. Uznał ją za niedopuszczalne nadużycie. Prezydent oświadczył, że zamierza ścigać prawnie autora przekazu.

Zanim wywiązała się dyskusja nad podwyżką opłaty śmieciowej, prezydent Lenk tłumaczył jak działa system odbioru i zagospodarowania odpadów w Raciborzu. Nazwał go bogatym. Radni otrzymali ulotki, gdzie na 6 stronach urząd tłumaczy skąd bierze się wysokość opłaty śmieciowej. Miała ona trafić przed sesją do raciborzan, ale jak zaznaczył Lenk „jeszcze się drukuje”. Dzień przed sesją dostali ją uczestnicy konsultacji ws. opłaty śmieciowej (do urzędu przyszły 4 osoby).