Z redakcyjnej poczty: Tak się bawi młodzież
Nasza czytelniczka przebywając w Chorzowie była świadkiem dewastacji samochodu.
"Witam,
Piszę do Państwa zbulwersowana zdarzeniem jakie miało miejsce w Chorzowie przy ul. Niedurnego. 24 kwietnia w lasku przy ul. Niedurnego, podczas spaceru z psem zauważyłam "zaparkowanego" vw polo z katowicką rejestracją. Nie ma tam wjazdu, więc nigdy żadne auta tam nie wjeżdżały, dlatego zaskoczył mnie taki widok.
Kolejnego dnia, auto nadal tam stało. Zrobiłam zdjęcie, aby sprawdzić w internecie czy może ktoś nie szuka auta z taką rejestracją. Chwilę później zauważyłam radiowóz, policjanci poszli obejrzeć podejrzany samochód, stali przy nim dość długo, przypuszczam, że dostali zgłoszenie.
Zakładałam, że kolejnego dnia auto zniknie, ale jednak nie... Policji więcej nie zobaczyłam, za to przekonałam się co potrafi zrobić chorzowska młodzież z opuszczonym/skradzionym samochodem, który na moje oko na początku był w naprawdę dobrym stanie.
Na chwilę obecną vw polo jest całkowicie zdewastowany. Nie wiem czy ktoś go szuka, ale na miejscu właściciela byłabym zszokowana."
Materiał nadesłany przez czytelnika na info@nowiny.pl
Komentarze
1 komentarz
Zdecydowanie dewastacji nie dokonała młodzież, może poza podpaleniem. Na zdjęciach wyraźnie widać że zdemontowano część nadwozia i innych elementów, koła, lampy itd. Złomiarze, paserzy albo poszukiwacze darmowych części do swoich aut. Młodzież jeździ autobusami !