Wandale na Osiedlu XXX-lecia. Mieszkańcy mają tego dość
Poprzewracane kontenery na odzież, zerwane tablice rejestracyjne z samochodów - to skutki nocnego zachowania grupy chuliganów na Osiedlu XXX-lecia w Wodzisławiu. Do tego dzikie okrzyki, które nie pozwalały mieszkańcom spać. Jednorazowy wybryk? - Tak mamy co tydzień, coś trzeba z tym robić - denerwują się mieszkańcy.
Zgłosiła się do nas grupa mieszkańców Osiedla XXX-lecia w Wodzisławiu. Mają dość aktów wandalizmu, do jakich dochodzi w czasie weekendów. Szczegółowo opisali, co wydarzyło się w niedzielę nad ranem (5 marca). Wiadomość trafiła do naszej redakcji. Została też skierowana do Rady Dzielnicy Osiedla XXX-lecia PRL, Piastów i Dąbrówki. - Liczymy na podjęcie jakichś systemowych, wspólnych rozwiązań - podkreślają mieszkańcy.
Tak wandale utrudniają życie mieszkańcom osiedla XXX-lecia (list mieszkańców):
Około godz. 4.40 grupa młodych ludzi dokonała przejścia przez Osiedle XXX-lecia połączonego z demolowaniem obiektów i zakłócaniem spokoju mieszkańców. Nadchodzą ciepłe dni, a wraz z nimi koszmar mieszkańców. Od ostatnich kilku lat obserwujemy wzrost tego typu zachowań. Niemal każdej nocy, w weekendy wiosenno-letnie, mieszkańcy Osiedla XXX-lecia nie mogą spać ze względu na nocne wybryki pewnych osób.
Po szybkiej konsultacji z sąsiadami ustaliliśmy, że ok. godz. 4.40 5-6 młodych mężczyzn przemieszczało się z okolic ośrodka zdrowia budząc mieszkańców głośnym śpiewem, wykrzykiwaniem przekleństw i wydawaniem dzikich okrzyków. Przemieszczali się pomiędzy blokami, przechodząc obok Ogniska Pracy Pozaszkolnej, zaczęli kopać w kontener PCK, wywracając go, jednocześnie uszkadzając i przewracając znak drogowy. Kontener upadł w pobliże zaparkowanych tam samochodów. Następnie, przeszli przez parking obok boiska, próbując wyrwać znak drogowy. Gdy to się nie udało, przeszli w okolice przedszkola nr 19 i kopali w kontener na odzież ustawiony obok klatki nr 35, ostatecznie go wywracając. Kierując się schodkami w dół, rozdzielili się, zmierzając w stronę swych domów i parku. Zaledwie 10 minut zajęło im obudzenie większości mieszkańców, dla których noc z soboty na niedzielę jest jedyną, kiedy mogą wyspać się po tygodniu ciężkiej pracy. Tego typu akcje tolerujemy już od dłuższego czasu. Nie pierwszy raz wandale przewracają kontenery, które po weekendzie panie sprzątaczki podnoszą i przestawiają na swoje miejsce. Do tego dochodzą dewastacje klatek schodowych, demolowanie wind. Mieszkańcy czują się zastraszeni i bezradni, nie czują się bezpiecznie i nie mogą wypocząć. Wandale sprytnie przemieszczają się pomiędzy blokami, wobec czego wezwani policjanci przemieszczający się samochodami często nie są w stanie ich namierzyć.
Kosztami napraw dewastacji obciążani jesteśmy my - mieszkańcy. Stąd pytanie: w jaki sposób możemy wpłynąć na podniesienie bezpieczeństwa w naszej dzielnicy? Jakimi metodami możemy skutecznie ukrócić działania wandali na naszym osiedlu? Być może rozwiązaniem problemu byłoby wprowadzenie dodatkowych, pieszych patroli w noce weekendowe lub stałego punktu posterunku policji? Być może zainstalowanie dodatkowego monitoringu na osiedlu pomoże zaprowadzić spokój? Trasy przemieszczania się tych osób są wciąż te same - to prawdopodobnie wciąż te same osoby, które czują się bezkarnie wobec braku reakcji ze strony lokatorów. Nie pozwólmy, by 5-6 młodocianych zatruwało życie całej dzielnicy. Warto zastanowić się nad zorganizowaniem formy anonimowego przekazu dla mieszkańców, by mogli zgłaszać swe obserwacje. W tym momencie chcielibyśmy otworzyć dyskusję - być może Państwo, jako Rada Dzielnicy zgłoszą swoje propozycje, jak zwalczyć ten problem i skutecznie zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.
O sprawie została też powiadomiona policja. - Otrzymaliśmy zgłoszenie, że grupa młodych ludzi zrywa tablice rejestracyjne z samochodów i porzuca je. Do tej pory zgłosił się jeden pokrzywdzony. Na razie sprawców nie ustalono. Policjanci wykonują czynności w tej sprawie - informuje kom. Marta Pydych, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim.
Do tematu wrócimy.
Komentarze
27 komentarzy
to chyba nie atrapy ,ale sposób nagrywania beznadziejny,powinne nagrywać ciągle,a tak nie jest,bo jakies czujniki ruchu,ktore czasem nie wlączą kamery
@ idla kamery ! są na osiedlu od wieków ale to są atrapy !!!
czytajac artykuł mam wnioskować z tego ze rada dzielnicy ma zastąpic policję? maja patrolować XXX lecia? pewnie ci co sie żala znaja tych wandali,ale wola sie nie wychylac,ktos niech za nich to robi,taki wniosek można wyciągnąć.Rada Osiedla jest bardziej kompetentna,ci radni sa tam całe lata,znaja osiedle i SM ROW ,a to teren spółdzielni,wiec prezes Grabowiecki powinien też pomóc w tym problemie,bo jest też radnym miejskim i przewodniczącym Rady miasta. Na tak duże osiedla po jednej kamerze monitoringu miejskiego to jest b.mało. Koszty rozbudowy nie sa tak duże,zamiast kalendarzy za 18 tysięcy dla urzędników zakupic 3 kamery.
to jest sprawa dla policji a nie rady dzielnicy, czy osiedla! Rada jedna czy druga może napisać wniosek do pana Kiecy np. o rozbudowę monitoringu, na tym kończą się jej możliwości.
a jak przyjadą obcy to te faje się na własnym podwórku nie postawią tylko spier....
Ciekawe, że jak idą pojedynczo, to są potulni jak baranki. Miękkie faje odważne w grupie
a czy jest na osiedlu coś takiego jak Rada Osiedla?
też miałem podobne zdarzenie z wodzisławska policja,zamiast na miejsce zgłoszenia,przyszli do mnie i mnie legitymowali,działanie takie po to aby więcej w nocy ich nie niepokoić,więc oni wola tymi autami jeżdzic i nikogo nie złapać.Ale Komendant nie wie że patrole piesze lepsze od tych w autach?
Wodzisławska policja ma dość specyficzne podejście jeżeli chodzi o zakłócanie ciszy nocnej. Mam wrażenie, że tego typu wezwania po prostu im przeszkadzają. Z własnego doświadczenia - po zgłoszeniu zakłócania ciszy nocnej patrol przyjechał po.....45 minutach i pouczył mnie, że jak chcę ciszy i spokoju to powinienem się....przeprowadzić. Mam numery służbowe tego zabawnego "doradzacza". Gdyby redakcja była zainteresowana chętnie udostępnię. Moim zdaniem im się po prostu nie chce i tyle.
@hehehhe Ty chyba też jesteś z Wodzisławia albo z Pszowa.Chłopie te szmaty możesz sobie wziąć za darmo. Albo w mopsie o takie ubranie poprosić. Nie musisz ich kupować na OLX. Zapewniam cię że Hanysy potrzebują takich ubrań bo nawet nie mają za co węgla kupić i śmieciami palą.
Mądre gorole znają kilka języków i już powyjeżdżali, zostały ślunskie ochłapy, co nawet swoigo języka nie mają yno ten kradziony zlepek kilku nacji. Wywalają kontener i się drą, ty alojz bier te szmaty sprzedomy je gorolom na olx i bydymy mieli na chadziajski browar, bo swoigo nie produkujemy. W ogóle nic nie produkujemy swoigo a jak je co lepszego z nimiec to godomy że to nasze XD A nimce nas traktują gorzej jak allahów, ale co się dziwić jak yno kradnymy.
Pozwolę sobie zacytować: "Wandale sprytnie przemieszczają się pomiędzy blokami, wobec czego wezwani policjanci przemieszczający się samochodami często nie są w stanie ich namierzyć.". Bardzo inteligentni Ci wandale! "Stróże prawa" chyba trochę mniej, skoro nie wysiadają z samochodów i nie przechodzą po osiedlu żeby ich namierzyć. Rozumiem, że mogą obawiać się konfrontacji z grupą ćwierćinteligentów, bo nigdy nie wiadomo co może im strzelić do głów, no ale z drugiej strony... Od czego w takim razie jest policja?
~old (46.134. * .85) jak rano patrzysz w lustro przy porannej toalecie BOLI ?
Chyba lepsza jest edukacja niż patrole. Ale jak jak rodzice zacofani i tłuki, to często dzieci też. Większość wandali to ślązoki.
ile patroli jeździ w sobotni wieczór po Wodzisławiu, 1 ? 45 tyś mieszkańców Wodzisław i ile patroli 1 czy 2 ? oszczędności kosztem bezpieczeństwa ?
aalloojjzz ale to gorole przyjechali do Ciebie a nie Ty do nich
Podobno żyjąc w tak zanieczyszczonym środowisku i oddychając takim powietrzem zmniejsza się iloraz inteligencji. Maleje ilość szarych komórek w mózgu. Dlatego też dla mieszkańców tych okolic otwarli ten słynny szpital w Rybniku. Tak, najwięcej otępiałych ludzi jest chyba w powiecie Wodzisławskim. Bardzo to jest widoczne na drogach, jacy kierowcy tu jeżdżą i też po wpisach na Nowinach.
Najgorsze są te dzikie okrzyki. Nie można się zrelaksować. Non stop ooooooooohhhhaaaa uhhhhhhaaaa.
Wstydzę się tego że jestem hanysem i że żyje w śród tak zacofanych ludzi. Na starość już nie chce się zmieniać miejsca zamieszkania. Największa ciemnota to powiat Wodzisławski.
A tak na poważnie, to nie rozumiem jak można niszczyć miejsce w którym się żyje i mieszka, debilizm niespotykany
A czy nie można po po prostu bez limitów i okresów ochronnych do nich strzelać a potem wypchać i postawić w salonie dla dekoracji? Wiele zwierząt robi szkody, ale skoro jest tych zwierząt za dużo, to strzelajmy do nich, i traktujmy dresiarzy jak trofea myśliwskie, jest za dużo dresiarzy, trzeba ich odstrzelić.
" Na razie sprawców nie ustalono. Policjanci wykonują czynności w tej sprawie " ale jaja przecież tam są kamery - atrapy, finał będzie taki jak zwykle sprawców nie ustalono z tego względu sprawę umorzono. Nie pierwszy i ostatni raz !!!
~old (46.134. * .30) goroli takich jak ty statystycznie jest więcej
@ borok Tak jak napisał hejter, zdolniejsza młodzież wyjechała z tych brudnych zacofanych wioch jaką jest Wodzisław i podobne miejscowości. Zostali zacofane hanysy boroki i debile.
Niestety ale wandalizm kwitnie na takich zadupiach bez perspektyw jak Wodzisław. Tak samo jest zresztą w Jastrzębiu. Co zdolniejsza młodzież kończy szkoły i wyjeżdża z tych zapyziałych dziur, a zostają debile.
a myślę że należy ogrodzić rezerwat goroli i będzie spokój
Strażnicy miejscy siedzą w nocy w RPR to wandale wyżywają się na osiedlu..może przeszli by się parę razy w nocy po osiedlu to by się wandalizm skończył..