Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Wandale na Osiedlu XXX-lecia. Mieszkańcy mają tego dość

06.03.2017 13:28 | 27 komentarzy | mak

Poprzewracane kontenery na odzież, zerwane tablice rejestracyjne z samochodów - to skutki nocnego zachowania grupy chuliganów na Osiedlu XXX-lecia w Wodzisławiu. Do tego dzikie okrzyki, które nie pozwalały mieszkańcom spać. Jednorazowy wybryk? - Tak mamy co tydzień, coś trzeba z tym robić - denerwują się mieszkańcy.

Wandale na Osiedlu XXX-lecia. Mieszkańcy mają tego dość
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zgłosiła się do nas grupa mieszkańców Osiedla XXX-lecia w Wodzisławiu. Mają dość aktów wandalizmu, do jakich dochodzi w czasie weekendów. Szczegółowo opisali, co wydarzyło się w niedzielę nad ranem (5 marca). Wiadomość trafiła do naszej redakcji. Została też skierowana do Rady Dzielnicy Osiedla XXX-lecia PRL, Piastów i Dąbrówki. - Liczymy na podjęcie jakichś systemowych, wspólnych rozwiązań - podkreślają mieszkańcy.

Tak wandale utrudniają życie mieszkańcom osiedla XXX-lecia (list mieszkańców):

Około godz. 4.40 grupa młodych ludzi dokonała przejścia przez Osiedle XXX-lecia połączonego z demolowaniem obiektów i zakłócaniem spokoju mieszkańców. Nadchodzą ciepłe dni, a wraz z nimi koszmar mieszkańców. Od ostatnich kilku lat obserwujemy wzrost tego typu zachowań. Niemal każdej nocy, w weekendy wiosenno-letnie, mieszkańcy Osiedla XXX-lecia nie mogą spać ze względu na nocne wybryki pewnych osób.

Po szybkiej konsultacji z sąsiadami ustaliliśmy, że ok. godz. 4.40 5-6 młodych mężczyzn przemieszczało się z okolic ośrodka zdrowia budząc mieszkańców głośnym śpiewem, wykrzykiwaniem przekleństw i wydawaniem dzikich okrzyków. Przemieszczali się pomiędzy blokami, przechodząc obok Ogniska Pracy Pozaszkolnej, zaczęli kopać w kontener PCK, wywracając go, jednocześnie uszkadzając i przewracając znak drogowy. Kontener upadł w pobliże zaparkowanych tam samochodów. Następnie, przeszli przez parking obok boiska, próbując wyrwać znak drogowy. Gdy to się nie udało, przeszli w okolice przedszkola nr 19 i kopali w kontener na odzież ustawiony obok klatki nr 35, ostatecznie go wywracając. Kierując się schodkami w dół, rozdzielili się, zmierzając w stronę swych domów i parku. Zaledwie 10 minut zajęło im obudzenie większości mieszkańców, dla których noc z soboty na niedzielę jest jedyną, kiedy mogą wyspać się po tygodniu ciężkiej pracy. Tego typu akcje tolerujemy już od dłuższego czasu. Nie pierwszy raz wandale przewracają kontenery, które po weekendzie panie sprzątaczki podnoszą i przestawiają na swoje miejsce. Do tego dochodzą dewastacje klatek schodowych, demolowanie wind. Mieszkańcy czują się zastraszeni i bezradni, nie czują się bezpiecznie i nie mogą wypocząć. Wandale sprytnie przemieszczają się pomiędzy blokami, wobec czego wezwani policjanci przemieszczający się samochodami często nie są w stanie ich namierzyć.

Kosztami napraw dewastacji obciążani jesteśmy my - mieszkańcy. Stąd pytanie: w jaki sposób możemy wpłynąć na podniesienie bezpieczeństwa w naszej dzielnicy? Jakimi metodami możemy skutecznie ukrócić działania wandali na naszym osiedlu? Być może rozwiązaniem problemu byłoby wprowadzenie dodatkowych, pieszych patroli w noce weekendowe lub stałego punktu posterunku policji? Być może zainstalowanie dodatkowego monitoringu na osiedlu pomoże zaprowadzić spokój? Trasy przemieszczania się tych osób są wciąż te same - to prawdopodobnie wciąż te same osoby, które czują się bezkarnie wobec braku reakcji ze strony lokatorów. Nie pozwólmy, by 5-6 młodocianych zatruwało życie całej dzielnicy. Warto zastanowić się nad zorganizowaniem formy anonimowego przekazu dla mieszkańców, by mogli zgłaszać swe obserwacje. W tym momencie chcielibyśmy otworzyć dyskusję - być może Państwo, jako Rada Dzielnicy zgłoszą swoje propozycje, jak zwalczyć ten problem i skutecznie zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.

O sprawie została też powiadomiona policja. - Otrzymaliśmy zgłoszenie, że grupa młodych ludzi zrywa tablice rejestracyjne z samochodów i porzuca je. Do tej pory zgłosił się jeden pokrzywdzony. Na razie sprawców nie ustalono. Policjanci wykonują czynności w tej sprawie - informuje kom. Marta Pydych, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim.

Do tematu wrócimy.