Wtorek, 5 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Sławomira, Zachariasza

RSS

Kobieta w potrzebie i kierowca renault, który wjechał w słup [RAPORT STRAŻAKÓW]

30.01.2017 10:29 | 0 komentarzy | żet

Podczas minionego weekendu strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji siedem razy, interweniując w Cyprzanowie, Raciborzu oraz Tworkowie.

Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Pierwsze weekendowe zgłoszenie strażacy odebrali w piątek 27 stycznia i godz. 10.02 z Cyprzanowa, gidze nad wejściem do remizy zwisała uszkodzona rynna. Niespełna godzinę później strażacy udali się na ulicę Wojska Polskiego w Raciborzu, gdzie w zatrzaśniętym mieszkaniu miały znajdować się pozostawione bez opieki dzieci. Jeszcze przed przyjazdem strażaków udało się otworzyć drzwi. Tego dnia strażacy ugasili jeszcze pożar śmietnika przy ulicyBosackiej w Raciborzu (godz. 20.37). Przypuszczalna przyczyna zaprószenia ognia to podpalenie.

W sobotę strażacy nie odnotowali interwencji, natomiast w niedzielę 29 stycznia wyjeżdżali do akcji cztery razy. Najpierw o godz. 4.47 zabezpieczyli miejsce kolizji drogowej, do której doszło na ul. Starowiejskiej w Raciborzu. Kierujący renault mężczyzna stracił panowanie nad samochodem i uderzył w przydrożny słup telekomunikacji, uszkadzając dodatkowo ogrodzenie pobliskiej posesji. Drewniany słup złamał się, przewody tarasowały przejazd przez DK 45. Strażacy uprzątnęli jezdnię z resztek rozbitego pojazdu, zmyli plamę oleju, który wyciekł z rozbitego samochodu oraz odciągnęli na bok przerwane przewody. Kierowca renault wyszedł ze zdarzenia bez szwanku.

O godz. 9.46 strażacy interweniowali przy ul. Głównej w Tworkowie, gdzie w zamkniętym domu miał przebywać mężczyzna, z którym nie było kontaktu. Nawoływanie i pukanie do drzwi odniosło skutek - mężczyzna otworzył drzwi. Kilkanaście minut później strażacy interweniowali w podobnej sprawie przy ul. Odpoczynkowej w Raciborzu. Na straż pożarną zadzwoniła pielęgniarka środowiskowa. W mieszkaniu przebywała 73-letnia kobieta, która wołała o pomoc. Strażacy wyważyli drzwi i udzielili kobiecie kwalifikowanej pomocy. Następnie została przekazana pod opiekę ratowników medycznych.

Ostatnia niedzielna interwencja dotyczyła pomiaru tlenku węgla przy ul. Michejdy w Raciborzu. Na klatce schodowej wyczuwalny był zapach dymu. Mieszkanie, które mieli sprawdzić strażacy, zostało przewietrzone jeszcze przed ich przyjazdem. Dlatego detektor szkodliwych substancji nie wykazał obecności tlenku węgla. Strażacy sprawdzili przewody wentylacyjne i kominowe. Znaleźli w nich zwały sadzy. Na miejsce wezwano zarządcę nieruchomości, któremu wydano zalecenia dotyczące doprowadzenia przewodów do stanu pełnej drożności.