Pijany raciborzanin dał popis na Płoni. Dachował i wjechał w ogródek [AKTUALIZACJA]
- Moim zdaniem on jest nietrzeźwy - powiedział nam właściciel posesji przy ul. Sudeckiej, w którą wjechał kierujący volkswagenem mężczyzna.
![Pijany raciborzanin dał popis na Płoni. Dachował i wjechał w ogródek [AKTUALIZACJA]](https://cdn.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2016/12/09/123680_1481317053_18939900.jpg)
Do zdarzenia doszło w piątek 9 grudnia przed godz. 21.00 na ul. Sudeckiej w Raciborzu. Kierujący volkswagenem polo 32-letni raciborzan na łuku drogi stracil panowanie nad pojazdem, w efekcie czego dachował w kierunku pobliskiej posesji. Jazdę zakończył w ogródku mieszkańca Płoni.
Po wyjściu z samochodu bełkotał oraz fotografował efekty swojej "jazdy". Na miejsce wezwano policjantów, strażaków oraz ratowników medycznych. Ci ostatni przebadali sprawcę pod kątem obrażeń doznanych w trakcie zdarzenia, jednakże mężczyzna wyszedł z kolizji bez szwanku.
Policjanci potwierdzają, że w chwili spowodowania kolizji 32-latek był nietrzeźwy. W organizmie miał prawie 2 promile alkoholu. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji. Sprawą zajmują się raciborscy policjanci.
Miejsce wydarzenia:
Komentarze
3 komentarze
jest jeszcze wojenka SR/SWD ;) pozdro oczywiscie dla kierowców z SR ;)
@qwertyuiop, proszę wskaż artykuł mojego autorstwa dot. wypadku/kolizji drogowej, w którym już w tytule napisałbym, że kierowca był z powiatu głubczyckiego. Poza tym oczywistym dla mnie jest, że w Raciborzu/powiecie raciborskim większość kolizji i wypadków powodują miejscowi kierowcy. Artykuł pojawia się w sekcji raciborskiej, więc jest to w miarę czytelne. Podanie informacji o miejscu zamieszkania osoby poszkodowanej/sprawcy jest moim zdaniem uzasadnione dopiero wówczas, gdy te dane wykraczają poza "standard" raciborski (dla artykuł publikowanych w sekcji Racibórz), np. gdy kierowca jest mieszkańcem powiatu głubczyckiego, wodzisławskiego, rybnickiego, czy innego kraju. Pozdrawiam serdecznie, Wojtek Żołneczko. Ps. Proszę nie mieszać mnie do debilnej wojenki, jaką na forach internetowych prowadzą kierowcy SRC/OGL. Nigdy nie uczestniczyłem w tym konflikcie i zawsze uważałem go za bezzasadny.
No, ale jak to panie redaktorze żadnej informacji - kierowca z OGL,SRB,SWD i jeszcze z hu. Go wie wjechał w ogródek. Przecież jak sprawa dotyczy innej rejestracji niż src to jest w tytule pogrubione, że taka rejestracja właśnie przejechała coś tam gdzieś tam.
