Po dopalaczach porzuciła dziecko
Mieszkanka Wodzisławia podrzuciła do szpitala dziecko, bo chciała zażyć dopalacze. Teraz sąd rodzinny zadecyduje, czy powinna nadal sprawować opiekę nad nim.
2 listopada około godziny 23.00 Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu Śląskim otrzymała zgłoszenie ze szpitala w Wodzisławiu Śląskim. Na izbę przyjęć zgłosiła się 34-letnia kobieta z dwumiesięcznym dzieckiem. – Pielęgniarka poinformowała, że kobieta miała zażyć, jak to nazwała, jakiś biały proszek – mówi komisarz Marta Pydych z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim. Przed przyjazdem policji kobieta uciekła z izby przyjęć porzucając dziecko. – Dziecko było zdrowe i nic mu nie dolegało. Policjanci zaczęli więc szukać matki. Udało się ustalić gdzie mieszka i policjanci udali się pod odpowiedni adres. Powiedziała, że podrzuciła dziecko na izbę przyjęć, bo faktycznie zażyła jakieś dopalacze i obawiała się, że nie poradzi sobie z nim. W domu nie było nikogo, komu mogłaby przekazać je pod opiekę, udała się więc do szpitala – mówi policjantka.
Lekarze określili stan ogólny dziecka jako dobry. Maluch został przetransportowany do szpitala w Rydułtowach i umieszczony na tamtejszym oddziale pediatrycznym. Matka została przyjęta na oddział internistyczny w celu odtrucia. Wkrótce policja odebrała kolejny telefon. – O 2.10 zostaliśmy poinformowani, że kobieta uciekła ze szpitala. Jednemu z patroli udało się ją odnaleźć. Stan kobiety wymagał specjalistycznej pomocy, dlatego została przewieziona do szpitala psychiatrycznego w Rybniku – mówi komisarz. Policjanci już przekazali komplet dokumentów do sądu rodzinnego, który zadecyduje o dalszym losie matki i jej dziecka.
(acz)
Komentarze
39 komentarzy
wszyscy tu mówią o siostrze , matce czy one są rodzicami dziecka NIE , OBOWIĄZEK WYCHOWYWANIA I ZAJMOWANIA SIĘ DZIECKIEM JEST OBOWIĄZKIEM RODZICÓW A WIEC MATKI ALE NIE TYLKO W TAKIEJ SAMEJ MIERZE OJCA WIĘC Z NIM TEZ NA GLIWICKĄ BO NIE WIEM GDZIE BYŁ TEN NIEODPOWIEDZIALNY IDIOTA!!!!
a czy policja zainteresowała się kiedy ojciec dziecka je porzucił ,coś mi się wydaje że ojcowie w tym kraju są całkiem bezkarni
Gdzie była jej rodzina ? Przecież siostra jak i matka dobrze wiedziały że ma problem z dopalaczami i przykre jest to ze nic nie zrobiły aby jej pomoc . Rodzinka wolała zamknąć ją na gliwickiej i mieć problem z głowy . patologia .
Kreska była ważniejsza od dziecka ! W głowie się nie mieści !
haha Obcy123 w jakim Ty świecie żyjesz przecież mamy wolność słowa :) Tej pani co porzuciła dziecko przyda się jakiś zakładzik zamknięty (GLIWICKA ) . W sumie to już któryś raz jej odwaliło , z tego co mi wiadomo to jej matka oraz siostra wielokrotnie próbowały ja ubezwłasnowolnić ale nic z tego nie wyszło . DOPALACZE wzięły górę . Strach wyjść na ulicę bo nie wiadomo co takiej uderzy do głowy .
Redakcjo interweniuj! Zastanawia mnie po co pod artykułem możliwość opiniowania. Żeby można było kogoś zlinczowac. Policja szuka w ten sposób poszlaków? Pamiętajcie, że kiedyś każdy z nas zostanie rozliczony z krzywdy jaka innym wyrządzi, a takie opiniowanie na forum nie jest wporzadku.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Myslicie ze to takie prosre zeby jej siostra dostala siostrzenca to sie mylicie...nie bronie jej ale i nie oceniam...ok, zle zrobila ale wy ludzie skazaliscie juz ja na potepienie.calej prawdy a ja jej nie bede opowiadac publicznie.a wiem ze ciekawosc to piewrszy stopien do piekla.Wiec dajcie spokoj.
Myslicie ze to takie prosre zeby jej siostra dostala siostrzenca to sie mylicie...nie bronie jej ale i nie oceniam...ok, zle zrobila ale wy ludzie skazaliscie juz ja na potepienie.calej prawdy a ja jej nie bede opowiadac publicznie.a wiem ze ciekawosc to piewrszy stopien do piekla.Wiec dajcie spokoj.
Ola to jak mieszkasz na orzeszkowej to czemu jej nie pomogłas a rude już raz zabrali opiekę nad starszymi synem teraz też powinni jej zabrać
Olaa dziecko jest zdrowe. Co to według ciebie oznacza? Że nie ma pękniętej czaszki, krwiaka, siniaków i złamanej rączki. Samo palenie tytoniu w ciąży prowadzi do nieodwracalnego spustoszenia w organizmie dziecka. Ludzie co z wami? Dobrze, że zostawiła dziecko w szpitalu a nie byle gdzie. Naprawdę tak niewiele według niektórych potrzeba żeby być odpowiedzialnym rodzicem? Będąc sama z dzieckiem i zażywając substancję odurzającą naraziła dziecko na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. I to jest kluczowe. Wszyscy, którzy znają dziewczynę wiedzą, że palenie tytoniu w czasie całej ciąży było najłagodniejszą formą trucia maleństwa. Jako matka potępiam takie zachowanie i uważam że to przejaw skrajnej głupoty, nieodpowiedzialności i egoizmu. Na koniec ciekawi mnie dlaczego postanowiła zostawić dziecko w szpitalu a nie u kochającej rodziny. Pani Danuto, na walkę z gazetą znajdzie Pani czas i energię a czy nie lepiej skupić się na prawnym zabezpieczeniu dziecka? Może rola opiekuna prawnego na początek. I jak zwykle MOPS i policja. Wszyscy wokoło wiedzieli, że dziewczyna ma problemy tylko nie instytucje, które powinny sprawować pieczę nad tą zagubioną kobietą. Czy do pierwszego syna ma pełnię władzy rodzicielskiej?
to jest podobna sytuacja jak to która pokazuje jak "ojciec" prowadził samochód po pijanemu i pił razem ze swoim 11 letnim synem !!!!
Kilka poradni w Wodzisławiu odwykowych i dalej nic się nie zmienia.Picie cpanie jest dalej nawet jak odwyk ukonczy robi to co robił .Ile miasto przeznacza na ten interes odwykowy ? Jestem zatym zeby zamknac te poradnie odwykowe .Teraz taki numer ta Pani zrobiła to najlepsze wyjsc udac sie na leczenie zeby mniejsze konsekwencje czynu były bo powie zy sie leczy przeszła terapie.
Patole zawsze będą wspierać i bronić swoich. Dzielą razem osiedle i wino pod sklepem. Główki małe, ciasne, a do tego szare komórki przetrzebione przez alkohol i dragi, więc nie widzą w tym nic dziwnego i haniebnego, by porzucić dziecko. To przecież normalne. Ba, przez to, że dziecko zostało porzucone w szpitalu, a nie na ulicy, to nawet "rudą" gloryfikują, twierdzą, że to bohaterski czyn i medal jej się należy, a nie więzienie. Tak jest, medal i 5kg koksu, żeby latać i załatwiać nie musiała. A jak się zużyje, to i medal do lombardu się odda ;p
Olaa, dziecko jest zdrowe. Co to według ciebie oznacza? Że nie ma pękniętej czaszki, krwiaka, siniaków, złamane rączki. Ludzie co z wami? Dobrze, że zostawiła dziecko w szpitalu a nie byle gdzie? Naprawięc tak niewiele wedłuk niektórych potrzeba żeby być odpowiedzialnym rodzicem? Będąc sama z dzieckiem i zażywając substancję odurzającą naraziła dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. I to jest kluczowe. Wszyscy, którzy znają dziewczynę wiedzą, że palenie tytoniu w czasie całej ciążycia byłódź najładniejszą formą trucia maleństwa. Jako matka potępiam takie zachowanie i uważam za przejaw skrajnej głopaty, braku odpowiedzialnościściany i egoizmu. Na koniec, ciekawi mnie, dlaczego postanowiła zostawić dziecko w szpitalu a nie u kochającej rodziny? Pani Danuta na walkę z gazetą znajdzie Pani czas a czy nie lepiej skupić się na prawnym zabezpieczeniu dziecka? W końcu jest Pani jego ciotką, może rola opiekuna prawnego na początek. I jak zwykle MOS i policja. Wszyscy wokoło wiedzieli, że ma problemy tylko nie instytucje, któ re powinny sprawować piecze nad tą zagubiony kobieta. Czy to pierwszego syna ma pełnię władzy rodzicielskiej?
mlody...tak sie sklada ze mieszkam na orzeszkowej...nie nam oceniac,najwidoczniej nie poradzila sobie z problemami,...nie kazdy potrafi sobie z nimi poradzic.a rodzina jej pomagala i robi co moze.,a dziecko jest zdrowe,czyli dbala o syna. Nie porzucila go byle gdzie jak to robia inne matki a oddala ja do szpitala a znam matki ktore porzucily dzieci byle gdzie.
mlody...tak sie sklada ze mieszkam na orzeszkowej...nie nam oceniac,najwidoczniej nie poradzila sobie z problemami,...nie kazdy potrafi sobie z nimi poradzic.a rodzina jej pomagala i robi co moze.,a dziecko jest zdrowe,czyli dbala o syna. Nie porzucila go byle gdzie jak to robia inne matki a oddala ja do szpitala a znam matki ktore porzucily dzieci byle gdzie.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
LUDZIE nie nam to oceniać i komentować... szczęście w nieszczęściu. Mały jest cały i zdrowy!
Gdzie to wyczytałaś, że pulchniutki, dobrze odżywione itd? Bo ja tylko widzę - stan DOBRY - czyli, że nie zostało pobite itp. Każdy ma problemy, ale nie każdy porzuca dziecko żeby sobie przyćpać...
Jeżeli byłaby z niej maka ćpunka,to dziecko nie byłoby w stanie DOBRYM-jak oceniają lekarze.Dziecko pulchniutkie,dobrze oddżywione,heczy i reaguje na ludzi.Koniec kropka.Problemy ma każdy,owszem,ale nie każdy sobie z nimi radzi.
@~K@sia zgadzam się z tobą ale niech nauczy czytać co napisałem w poprzednim wpisie.
Olaa na temat Rudej mogę się wypowiadać bo znam ją na osiedlu jak nie na ćpana to pijana latała
W ciąży byla to imprezy robiła w domu wystarczy popytac o nią na orzeszkowej
Ben50- Nikt tu nie broni takiego zachowania. Nie można też tak oceniać człowieka. Rodzina dziewczyny chyba tez zawiodła. Żeby wyjść z problemu potrzebujemy wsparcia.
@K@sia szkoda to dziecka, a to coś, co nazwano w tym artykule i komentarzach matką na szafot.
Prawda jaka jest każdy widzi. Nie ma usprawiedliwienia dla takiego zachowania. Niektórzy się starają i dzieci nie mają, patole zaś jak widać mają dzieci w nadmiarze...
Dobrze, że tak to się skończyło i malutki jest cały i zdrowy. Dziewczyna została sama z problemem i nałogiem...Dlaczego żadna instytucja się tym nie zainteresowala wcześniej ? Jeżeli maluszek jest w kochającej rodzinie dlaczego nie znalazł się w niej od samego początku. Nie ma wytłumaczenia dla matki,ale dobrze ze tak postąpiła. Zostawiła maluszka pod opieką. Szkoda dziewczyny...
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
mlody, hmmmmm, Ben50...nieznacie prawdy ale potepiac to kazdego umicie....zajmijcie sie lepiej wlasnym zycie a nie oczerniac innych...co za debile z was.
Zaraz z niej bohaterkę zrobicie tępe baby ruda ćpała jak ciąży była policja wiedziała mops tez nic z tym nie zrobili szkoda gadać i to nie pierwszy raz ruda leży w szpitalu psychiatrycznym
Danusia ty tez cos w glowa masz zamiast zająć sie dzieckiem to ty siedzisz i wypisujesz ty głupoty sad powinien zabrać prawa rudej i najbliższej rodzie
Patologia.... "mogła mieć problemy i została z nimi sama", większych głupot nie czytałem...
jeśli to prawda co piszecie to do niej powinno używać się słowa matka zachował se gorzej niż suka 1
Ps. nie mam zamiaru obrażać psa !
Znam matke dziecka...ludzie ale wy wscibscy jestescie,zajmijcie sie wlasnym zyciem a nie cudzym.Nieoczerniajcie innych jak nie znacie prawdy.
dannnuta-Czemu więc nie napiszesz swojej wersji wydarzeń? Tu jest wolność wypowiedzi, możesz napisać jak to wygląda z twojej strony i tym samym sprostować te artykuł.
Do wszystkich,którzy już obrzucili matkę błotem i innymi epitetami,chcę przypomnieć,że dziecko było w STANIE DOBRYM,zatem głąby pomyślcie,że matka opiekowała się nim dobrze!Mogła mieć jakieś problemy jednorazowe i została z nimi SAMA!Jakby to była ćpunka/narkomanka,to zapewniam,że dziecko nie było w stanie dobrym.Ta matka pomyślała o dziecku,bo zaniosła je tam,gdzie będzie miało dobrą opiekę i nikt mu nie zrobi krzywdy-do szpitala.Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień!
a szczytem manipulacji jest zdjęcie umieszczone powyżej artykułu rzekomo przedstawiające dziecko mojej siostry.Po takim zdjęciu każdy zobaczy w niej potwora.Jak można tak manipulować opinią publiczną.Gdzie się podział honor dziennikarzy.Ja pracowałam w radiu za komuny i nawet nikt nie zniżał się do takiego poziomu.DZIECKO JEST BEZPIECZNE W CO NAJWAŻNIEJSZE W RODZINIE KTÓRA JE KOCHA NAD ŻYCIE
jak można tak przeinaczać fakty to naprawdę podłe jestem siostrą tej dziewczyny i wiem co sie stało.MYŚLĘ ŻE PRZED NAPISANIEM TAKIEGO PASZKWILA POWINNO SIĘ JEDNAK DOKONAĆ AUTORYZACJI.Nie zostawię tego bez echa..danuta
brak slow na komentarz