Racibórz liczy już 30 000 dusz! [114 lat temu w Nowinach]
Gigantyczne strajki górników, nieszczęśliwe wypadki, włamania i germanizacja - sprawdzamy, o czym pisały "Nowiny Raciborskie" 23 października 1901 roku.
Germanizacja przybiera na sile
Znaczną część wydania "Nowin Raciborskich" z 23 października 1902 roku zajmują artykuły dotyczące germanizacji ludności polskiej na Śląsku oraz w Wielkopolsce. - Racya stanu wymaga germanizacyi dzielnic wschodnich i do tego celu ma być nauka religii nagiętą - pisała redakcja ówczesnych "Nowin..." na pierwszej stronie w artykule "W obronie polskiej nauki religii".
Na dalszych stronach "Nowin Raciborskich" czytamy m.in. o przerwaniu zebrania "Związku wzajemnej pomocy chrześcijańskich robotników" tylko dlatego, że posługiwano się podczas niego językiem polskim. Mowa również o procesach sądowych, którym poddawane były lokalne "Sokoły".
Męczarnie, zmiękczenie mózgu i tajemnicze włamanie
Ciekawej lektury dostarcza rubryka "Z blizka i daleka". Dowiadujemy się z niej o tragicznym losie robotnika Pawła Kapuścika z Brzezia, który pracując w młynie na Lukasynie (dziś zarówno Brzezie jak i Lukasyna wchodzą w skład Raciborza) doznał wypadku. - Uderzył go koniec żelaza w brzuch tak silnie, że nieszczęśliwy w kilka chwil później skonał w strasznej męczarni - czytamy w gazecie sprzed 114 lat.
Dziwne wieści doszły redakcję ówczesnych "Nowin..." z pobliskiego Rybnika, gdzie "nagłego zaćmienia umysłowego" doznał majster szewski Schneider. Najpierw bolała go głowa, później zwymyślał klientkę, a na koniec uderzył żonę w twarz. - Lekarz przywołany stwierdził u nieszczęśliwego zmiękczenie mózgu - czytamy w gazecie.
Z kolei w Rudzie skradli złodzieje z biura handlarza drzewnego Aufrechta 2000 marek w gotówce, rozbiwszy uprzednio żelazną szafę, w której schowane były pieniądze. - Po złodziejach niema śladu - pisała redakcja "Nowin...".
Racibórz ma już 30 000 dusz, a tymczasem w Pensylwanii...
- Miasto Racibórz, według spisu ludności z dnia 1 grudnia 1900 r., liczy obecnie po wcieleniu do miasta gmin Starejwsi i Proszowca oraz ze załogą wojskową, przeszło 30 000 mieszkańców - czytamy w dawnych "Nowinach Raciborskich".
Wzrost liczby ludności wkrótce miał się przełożyć na zmiany administracyjne. Od 1 sierpnia 1903 roku Racibórz miał utworzyć osobny okręg miejski, wykluczony z powiatu raciborskiego. - Miasto Racibórz w takim razie nie płaciłoby już podatków powiatowych i nie ponosiło innych ciężarów powiatowych - czytamy w gazecie.
Dawne "Nowiny Raciborskie" dostarczały nie tylko wiadomości z regionu, ale również i ze świata. W wydaniu z 23 października 1902 roku zwracają uwagę doniesienia dotyczące masowych strajków górników we Francji oraz w USA. Nad Loarą strajkowało już nie tylko 160 000 górników, ale również robotnicy portowi. Do protestów nie przyłączyli się natomiast tkacze oraz robotnicy z przemysłu metalurgicznego.
Tymczasem masowe protesty w kopalniach pensylwańskich dobiegły końca, o co postarał się sam prezydent Theodore Roosevelt. - Strejk ten poucza jak najwyraźniej, jak olbrzymią siłę mogą stworzyć robotnicy, jeżeli są mocno i silnie zorganizowani - pisała redakcja "Nowin Raciborskich", dodając, że "organizacya jest w dzisieszych czasach wszędzie potrzebna", nie tylko na polu ekonomicznym, ale również narodowym i politycznym.
Wojtek Żołneczko
"Nowiny Raciborskie" z lat 1889-1920 są dostępne on-line na stronie internetowej raciborskiej biblioteki.