Najpoważniejszym zdarzeniem okazało się przedostanie się niewielkiej ilości wody do jednego z banków w Rydułtowach. - Na podłodze była może pięciocentymetrowa warstwa wody. Na miejsce pojechał zastęp OSP Rydułtowy, jednak był tam zbyt niski poziom, byśmy mogli podjąć skuteczną interwencję. Nie mamy po prostu sprzętu zdolnego do wypompowania tak małej ilości wody. To raczej temat dla sprzątaczki z mopem - tłumaczy st. aspirant Czesław Honisz, z-ca dowódcy JRG Wodzisław Śl. 

Wodzisławska PSP odnotowała jeszcze ułamany konar wierzby.