Śmierć polskiego górnika w czeskiej kopalni
Jak podała w swoim komunikacie czeska spółka górnicza OKD, do wypadku doszło w czwartek 9 czerwca o godz. 15:43 w zakładzie górniczym nr 1, w miejscowości Darkov. Śmierć poniósł 48-letni górnik, mieszkaniec Krostoszowic.
Według informacji podawanych przez OKD, do wypadku doszło na głębokości 1100 m na skutek nagłego uwolnienia skał podczas wiercenia. Spółka w komunikacie podaje, że akcję ratowniczą podjęli, znajdujący się na miejscu górnicy. Zapewnia też o szybkim przybyciu lekarza ze stacji ratownictwa górniczego. Poszkodowanego górnika nie udało się jednak uratować.
Przyczynę i zakres wypadku na kopalni bada w chwili obecnej komisja złożona z przedstawicieli Okręgowego Ratownictwa Górniczego dla województwa morawsko-śląskiego i ołomunieckiego, Policji Czeskiej, OKD S.A., przedstawicieli związków zawodowych, firmy Alpex Przedsiębiorstwo Budownictwa Górniczego z Jastrzębia. Zmarły górnik był formalnie pracownikiem Alpexu.
To już drugi wypadek śmiertelny w kopalni w Darkovie w tym roku, w którym zginął polski górnik – pracownik Alpexu. W styczniu w tej samej kopalni zginął 26-latek, a inny został ciężko ranny.
Prezes Alpexu jest nieuchwytny.
Komentarze
23 komentarze
sztajbech/ Jeżeli pracowałeś w górnictwie a sądzę że tak , to wiesz doskonale , że nie liczą się żadne przepisy tylko metry i jeszcze raz metry , czego skutkiem jest ludzka tragedia , ostatni mój komentarz , ponieważ nie mam zamiaru prowadzić jałowej dyskusji , aczkolwiek doszedłem do wniosku że o górnictwie nie masz zielonego pojęcia !
~francik2708-Szkoda mi człowieka,nie wiym co było przyczyną wypadku, ja po prostu wiem jedno, że jak widzę zbyt duże ryzyko, to go w pracy nie podejmuje i tyle, nawet jak mnie mają zwolnić, wolę być zwolniony a nie być kaleką czy główną osobą w kościele. Być może że wszystko było prawidłowo, ale wiadomo jak to na grubie i wypadek losowy, nie wiem, nie było mie tam, wiym jedno, że za pieniądze nie warto ryzykować zdrowia ani życia.
sztajbech/ Podajesz banalne przykłady , które nie są wart funta kłaków . Fakty są takie , zginął młody człowiek tragedia w rodzinie , na skutek zaniedbań odpowiednich osób , a ty powiadasz po co tam wchodził , żenada !
francik2708-Nie wsiadł bym do auta, które nie ma sprawnych hamulców, bo szef mi każe, nie wszedł bym na rusztowanie, które nie jest zakotwione, bo szef mi każe, nie wszedł bym na drabinę, która jest zepsuta, bo szef mi każe, bardziej od pieniędzy to cenię swoje życie i zdrowie. Nie zrobię rzeczy, które na zdrowy rozsądek podpowiadają mi że duże prawdopodobieństwo utraty zdrowia i życia, wiadomo że wypadki się zdarzają, ale jak jest duże prawdopodobieństwo wypadku, to po prostu odmawiam i tyle.
odp.dajcie spokój > albo jesteś głupi albo naiwny , chociażby ktoś zgłosił organom ścigania że tam są łamane przepisy BHP , to nie miałbyś na to dowodu , a więc zostałbyś wyśmiany . Fakty są takie zginął człowiek przez niedbalstwo dozoru .
do sztajbech .Twoja odpowiedz jest oburzająca , że ktoś łasy do kasy naraża swoje życie , nie wiesz co bełkoczesz , może sytuacja materialna tego wymagała , co nie oznacza że można łamać w perfidny sposób przepisy , sądząc po twoim niku miałeś z tym do czynienia !
francik2708-Pytanie po co na to poszli, normalny człowiek umie ocenić bezpieczeństwo i za parę srebników nie zaryzykuje swojego życia czy zdrowia, a jak ktoś łasy na kasę, to tak się to kończy.
Notoryczne łamanie przepisów BHP , pośpiech czyli poganianie przez przełożonych aby szybciej , a jak się komuś nie podoba to won , gdyby obrywka była prawidłowa , strop odpowiednio zabudowany , nie doszłoby do tragedii , chłopak mógł żyć !
podsypia gdzie trzeba i moze gornik bedziejeszcze winny.nieraz tak bylo
Prawda i tak wyjdzie wyrazy spolczucia dla rodziny
Wyrazy spolczucia dla rodziny ale nie dajcie się firmie ALPEX
Może w końcu ktoś się weźmie za to wszystko i będzie po stronie tych rodzin co stracili najbliższych
Może w końcu ktoś się weźmie za to wszystko i będzie po stronie tych rodzin co stracili najbliższych
Czy ktoś był na miejscu tego wypadku? Jeśli tak, i twierdzi, że coś było nie tak, to niech informuje organy ściagania i kogo tam jeszcze. Chyba że wie swoje na zasadzie, ze ten słyszał od tego, bo tamten słyszał, że tamta słyszała, że było tak.
Kryjecie morderców. Tyle sierot zostało na świecie samych. A wy kryjecie wszystko dla kasy
Jak ktoś pisze prawdę to usuwacie to śmiechu warte
celcia1415@wp.pl - proszę o kontakt. Jestem z rodziny Grzegorza.. mamy teraz poważny problem. 697296187 będę niezmiernie zobowiązany.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Panowie z Alpexu powiedzcie prawdę, bo OKD i tak się na was wypnie!
Czeskie nieroby są na lepszych stanowiskach a polskich robotników do największego dziadostwa zatrudniają ! Oto efekty !
Szczere wyrazy współczucia dla najbliższych... wiem co przeżywacie, bo w styczniu na tej samej kopalni straciłam brata... [*]
Kłamstwo to bylo podczas wiercenia nie było siatek zabezpieczających wiercili z łyżki to jest zabronione. A lekarz czekał w maszynie godzinie bo się zepsuła i olal sp. Grześka... Kaśka
spoczywaj w pokoju Grzesiu :(