Pijany mężczyzna spał na dachu garażu. Interweniowali strażacy
Pożary, kolizje drogowe, ale i nietypowe interwencje... - sprawdź, czym strażacy zajmowali się podczas Świąt Bożego Narodzenia.
Podczas minionych Świąt Bożego Narodzenia strażacy interweniowali pięć razy. 24 grudnia o godz. 7:26 zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej ugasił pożar śmietnika przy ul. Łąkowej w Raciborzu. 25 grudnia strażacy odnotowali tylko jedno, nietypowe zdarzenie - o godz. 15: interweniowali przy ul. Londzina w Raciborzu, gdzie na dachu jednego z garaży... spał mężczyzna. Strażacy ściągnęli go, a następnie przekazali ratownikom pogotowia.
Do dwóch poważnych zdarzeń wymagających interwencji specjalistów od gaszenia pożarów doszło drugiego dnia świąt. Najpierw o godz 15:23 sześć zastępów strażaków (3 JRG, 3 OSP) zadysponowano do ugaszenia pożaru mieszkania w bloku przy ul. Łąkowej w Raciborzu. Straty w zdarzeniu wyniosły 3 tys. zł (spaleniu lub nadpaleniu uległo wyposażenie mieszkania), a jedna osoba została przewieziona do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną zaprószenia ognia było działanie człowieka (dochodzenie w tej sprawie prowadzi raciborska policja).
26 grudnia o godz. 21:23 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze samochodu na ul. Wesołej w Pietraszynie. Choć na miejsce skierowano siedem zastępów (3 JRG, 4 OSP), zajęty ogniem peugeot zdążył spłonąć doszczętnie (więcej informacji na temat zdarzenia: Zderzenie peugeota z golfem w Pietraszynie. Samochodami jechało 9 osób).
Ostatni raz strażacy interweniowali 27 grudnia w starym szpitalu przy ul. Bema, gdzie doszło do pożaru śmieci. Ogień został zaprószony przez osoby trzecie.