Wypadek na zbiorniku w Zawadzie - utonął mężczyzna

@koło - chcesz spokoju i ciszy, która bije wręcz po uszach? wybierz się wierzchowa, do leśniczówki (o ile kogoś tam znasz) do wierzchowa, do jeziora też masz blisko, a przyrody tyle dookoła, że nie stracisz nic a nic z tego czasu tam spędzonego. przy okazji może poznasz "kawałek świata" poza pszowem i okolicami ;)

@koło - najczęściej topią się ludzie którzy umieją pływać... Tak mówią eksperci. Natomiast nadal nie rozumiem twojej niekonsekwencji - wspomniałeś że jeździsz do Nautici - a przecież tam jest chlorowana woda i często tłok, wspomniałeś kiedyś że w zbiornikach w Czechach nie ma ratowników - a to jest nieprawda, teraz piszesz że dzieciaki w Rybniku nie mówią po śląsku - a ja ci powiem, że wielu z nich na pewno lepiej od ciebie bo twój śląski to jest gadka jakiejś hybrydy ze wsi która może miała babcię1 Ślązaczkę, a może tylko nasłuchała się gdzieś w pracy ludzi którzy umieją naprawdę "godać". Twój śląski to obraza dla Ślązaków! Pisząc o kolei napisałeś "pociąg" w niby śląskim tekście chociaż tu nikt takiego słowa nie używa z autochtonów - tylko cug albo bana. Cisza, przyroda w Hluczynie - kolejna paranoja. Przecież Czesi się chwalą że tam wypoczywa po kilkaset osób dziennie jak jest pogoda... Jak chcesz mieć ciszę i przyrodę to może trafisz jakieś takie fajne miejsca na Mazurach - ale też z dala od kurortów bo ja w zeszłym roku byłem w Giżycku i ludu tam było tyle ile na Rudzie... Kaczok - to chyba to o czym jest w artykule. Na Nacynie i w Jeziorze Rybnickiem są kaczki - na Rudzie nie. :) Nigdy w pisaniu nie wygrasz z miastowym. :DDD Choćbyś na rzyć siot ;)

Arteks-Wydawało mi się że my prowadzymy wymiana poglądów a nie że uprawiomy sport, ale widza że ty to uznajesz jak walka, jak pojedenek bokserski , oczywiście rozumia że jedyny sędzia to ty. Nie zachowuj się jak dziecko, boś zaś żeś z siebie barana zrobił. Otóż w Czechach nima ratowników, tam każdy zno swoii możliwości i pływać możesz kaj chcesz, skoro ty się boisz że się utopisz, to najlepszy wcale nie wchodź do wody, albo naucz się pływać dzieciaku, po za tym co ty mi proponujesz? Chcesz abych dziołcha wznion do jakigoś kaczoka, kaj pełno ludzi, jo z moją lubia cisza, przyroda i spokój a nie masa rozwrzeszczanych dzieciaków, kiere nawet po ślonsku nie godają,yno śmiesznie po polsku naciągają, to nie domie, bo my lubiymy daleko pływać, ale ty tego nie zrozumisz, bo wnioskuja że ty pływać nie umisz, skoro potrzebujesz ratownika.

@koło - na razie we wszystkich dyskusjach 5:0 dla mnie bo zawsze je przegrywasz i wiedzy nie masz żadnej, ani w tematyce mieszkaniowej, komunikacyjnej, górniczej czy ekonomicznej. Osoba która ma jakieś ugruntowane poglądy czy wiedzę - nigdy nie zaprzecza sobie. A ty ciągle to robisz z czego wynika że nie znasz się na niczym lubisz się pokłócić z innymi! Teraz też chciałeś porównywać czeskie kąpieliska które są legalne, mają ratowników, powstały w miejscach do tego przygotowanych ze...stawami i bajorkami nieprzygotowanymi w żaden sposób do kąpieli. W Rybniku obecnie są dwa letnie baseny i cztery kryte. Dla Rybniczan by to wystarczyło. Sęk w tym, że na Rudę przyjeżdżają tłumy z połowy Śląska. Przy czym nawet jeśli jest tłok bo Ruda działa jak magnes - to przynajmniej jest bezpiecznie - nikt się w ostatnich latach tam nie utopił. Jest też specjalny, osobny basen pływacki tylko dla osób które potrafią pływać. Mnie nie musisz nigdzie posyłać - to ty skąpcu jeden, zamiast na bezpłatną żwirownię zachowaj się chociaż raz jak dżentelmen i zaproś swoją kobietę (jeśli ją masz) na profesjonalny basen jaką jest Ruda. Zapłacisz za bilet ale zobaczysz europejski basen - jak Orłoś stwierdził "że jeszcze w Polsce tak dobrego kąpieliska nie widział".

Arteks-Z ciekawości zapytom, te ośrodki w stodołach i kamieniu jeszcze są? Za młodego to z laskami na simkach się tam jeżdziło.

Arteks-Ludzie u was nie mają wyboru, jedynie ci co mają auto to maja wybór bo mogą z Rybnika wyjechać, basen chwalę w porze zimowej, bo zimą woda na naturalnych zbiornikach nie nadaje się do pływania, a co do stawów, to zaś wypowiadosz się na tematy, o których nimosz pojęcia, stawy mogą być mega czyste, nawet glinioki, wystarczy je czyścić z szlomu, najlepszy do tego nadaje się kopara linowo, ale o czym z tobą pogodać, skoro mosz zerowo wiedza i nawet żeś nigdy pewnie w zawadzie nie był,choćby ryby pochytać czy dobry obiod zjeść.

@koło - akurat z Rybnika do Czech jest świetny dojazd i to kilkoma różnymi trasami w tym A1 można "gzuć". A wkrótce od grudnia także po torach!!! Ale nie przesadzaj z tymi Czechami w kontekście wody bo chcesz porównać wodzisławskie bajorka w których jest pewnie więcej szlamu niż wody do czeskich kąpielisk które powstały w miejscach które do tego ucywilizowano - na pewno nie na stawach. I nie pitol o chlorze bo niedawno chwaliłeś basen w Gorzycach - więc nie przecz w kolejnej sprawie sam sobie, chyba że jesteś niezrównoważony psychicznie i nie wiesz co piszesz. Logiczne że w krytych pływalniach i aquparkach musi być chlor bo inaczej w ciepłej wodzie rozwijałyby się przeróżne bakterie. Natomiast na nowoczesnych basenach letnich takich jak Ruda w Rybniku nie ma żadnego chloru bo przy basenie jest specjalna instalacja która filtruje cały czas wodę i nie ma potrzeby sypania czegokolwiek. To ty wreszcie rusz tyłek od komputera i zacznij jeździć po cywilizowanym świecie! Ludzie wolą u nas baseny niż stawy...

Arteks- Bo u was nie można się kąpać w natualnej wodzie bez chloru,od razu straż miejska i sztrowa, inaczej jest w Czechach, w Czachah nad jeziorami jest zawsze mega ludzi, Czeszki opalają się topless itp, ogólnie jest mega tłum, mega poloków,ty tego nie zrozumiesz, czemu naturlana woda jest zjebista od tej chlorowanej, boś wsiok z krliczoka, jednym słowem, jako polok je żeś zacofany i dobrze, bo nie nadajesz się do cywilizacji, ludzie szukają natury a nie sztucznych basenów, takie coś, to dziś kożdego stać aby se w zegrodzie wybudowoł. Byłeś kiedyś w Chorwacji? W Czechach woda ciepło i czysto jak w Chorwacji, prawo Czeski nie zakazuje kąpieli w wodzie, tak jak to jest w Rybnickim zalewie, tam nawet grila nie zrobisz, bo od razu straż miejsko i sztrofa. Dlatego też każdy cięgnie na czyste zbiorniki do Czech,gdzie jest wolność i policyja się nie przywalo do ludzi, ale dali tego nie zrozimisz, boś ty je skazany na Rybnik. nimosz innych porónań, bo przeca do Czech nie dojedziesz, nawet na dobry obiod do Zawady nimaś w stanie dojechać, więc o czym my godomy?

@koło - no dobra, stawy mogą być malownicze, nawet koło mojego osiedla są dwa (i żaby wiosną rehoczą) ale gdzie rozum żeby wchodzić do takiego "szlamu". Stawy są fajne jako ozdobniki, służą hodowli ryb albo jako ostoja ptaków czy płazów, czasami jako rezerwuary wody ale nigdy do kąpania... Dzicz jakaś jeszcze u was mieszka w powiecie. U nas w stawach na Księżoku koło Nowin nikt się nie kąpie (i nikt się nie topi!).

Arteks-Nie znosz zawady, nigdyś tam nie był a zaś się wypowiadosz na tematy, o kierych nimosz pojęcia, nawet nie wiysz jak nikierzy zajeboście mieszkają w zawadzie, stawy mają w swoich zegródkach, żyją tam jak w raju, zazdroszcza tym, co mieszkają w zawadzie przy tych stawach, jak się jedzie obobk kapliczki w dół, rychtyk piykne miejsca mają, jedyn gość zrobił se biznes z tych stawów, ludzi tam je masakra, chodzi mi o ta reustaracja, kaj i zjeść idzie i ryby pochytać , ale ty tego nie znosz,nawet nie wiysz kaj to je, bo tam nimosz możliwości dojazdu, więc na psa się wypowidosz, skoro nawet nie wiysz kaj to je. Som nie wiym kaj tyn chop się utopił, bo tam je stawów w pierony, w końcu idealny terne na stawy, zazdrosza tym ludziom, zajebiste miejsce do mieszkanio.

Ja w dzisiejszych czasach można się jeszcze kąpać w takich bajorach?...