Morderstwo w Wodzisławiu. Poderżnął gardło kobiecie poznanej w barze
Na trzy miesiące Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim aresztował Stanisława Z. który poderżnął gardło przygodnie poznanej w barze kobiecie. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Z 17 na 18 czerwca policja została wezwana na ulicę Zuchów. Pod wskazanym adresem ujawniono ciało kobiety między innymi z ranami szyi. – Nie było wątpliwości, że mamy do czynienia z zabójstwem – mówi nam prowadzący śledztwo prokurator Wojciech Zieliński z Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śl. Na miejscu policjanci zatrzymali 44-letniego Stanisława Z. Policję wezwał jego brat. W momencie zatrzymania mężczyzna chodził zakrwawiony po posesji z nożem w ręku. – Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Feralnej nocy był pijany. Nie zaprzecza, że zabił, zasłania się jednak niepamięcią – mówi prokurator.
Ofiara to 57-letnia mieszkanka Wodzisławia Śl. Zabójca poznał ją kilka godzin wcześniej w barze w Radlinie. Potem poszli do domu gdzie mieszkał Stanisław Z. Tam doszło do tragedii. Śledczy próbują teraz ustalić co dokładnie wydarzyło się przed godziną 23.00 feralnego wieczoru i dlaczego mężczyzna chwycił za nóż. 19 czerwca został tymczasowo aresztowany na wniosek prokuratury. – W areszcie podejrzany będzie przebywał do 17 września, potem areszt będzie mógł zostać przedłużony – mówi nam sędzia Agata Dybek-Zdyń z Sądu Okręgowego w Gliwicach.
(acz)