środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Zmuszała córkę do prostytucji, dostała wyrok

22.05.2015 09:39 | 0 komentarzy | acz

12 maja Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śl. skazał na dwa lata więzienia mieszkankę powiatu wodzisławskiego, która miała zarabiać na prostytucji nastoletniej córki. Kobieta nie przyznaje się do winy.

Zmuszała córkę do prostytucji, dostała wyrok
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Proces w tej bulwersującej sprawie ruszył w marcu tego roku. Wszystkie rozprawy odbywały się za zamkniętymi drzwiami, również uzasadnienie wyroku nie było jawne. – Sąd uznał Izabelę D. za winną tego, że od 13 grudnia 2012 roku do 26 lutego 2013 roku w Godowie czerpała korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez swą małoletnią córkę – odczytywała wyrok sędzia Julia Korpecka. Sąd skazał Izabelę na karę dwóch lat, zawieszając karę na okres pięciu lat próby. Dodatkowo oskarżona ma oddać córce ponad 8 tys. zł, które ta zarobiła na nierządzie. – Nie czuję się winna, wiedziałam, że dostanie mi się za pieniądze wpływające na konto. Co do sprawy to córka kłamała nie jest mi postawiony zarzut, że ja nakłaniałam do prostytucji – tłumaczyła po ogłoszeniu wyroku Izabela D.

Izabela D. to matka pokrzywdzonej dziewczyny. – Cała sprawa miała miejsce w 2012 roku, jednak dopiero po czasie dziewczyna zdecydowała się opowiedzieć o swoim dramacie organom ścigania. Nasze postępowanie wykazało, że dziś osiemnastoletnia kobieta mówi prawdę – wyjaśnia prokurator Rafał Figura, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim. W toku śledztwa ustalono, że Izabela D., wiedząc iż jej małoletnia córka jest w ciąży, nakłaniała ją do uprawniania prostytucji, z której korzyści miały zostać przeznaczone na zakup rzeczy dla dziecka, które miało się wkrótce urodzić. Oskarżona założyła córce konto na jednym z portali erotycznych, za pośrednictwem którego ta nawiązywała kontakty z klientami. Zarobione pieniądze przekazywała matce. W grudniu 2012 r. Izabela D. poinformowała córkę, że nawiązała kontakt z mężczyzną – jak się później okazało, Januszem K. – który prowadził tzw. mieszkaniówki, tj. udostępniał prywatne mieszkania w celu świadczenia tam usług seksualnych. Janusz K. zabrał pokrzywdzoną do jednego z takich lokali mieszczącego się w Częstochowie. Pieniądze pochodzące z nierządu oskarżony dzielił po połowie pomiędzy siebie a pokrzywdzoną. Ta, za namową matki nie informowała go o swoim wieku. Zarobione w ten sposób pieniądze przekazywała na konto Izabeli D. Po Nowym Roku oskarżony udostępniał pokrzywdzonej mieszkanie w Kielcach. Podobnie jak wcześniej za swoją „opiekę” pobierał od niej połowę wypracowanego dochodu. Pod koniec lutego 2013 r. Janusz K. zorientował się, że dziewczyna jest w ciąży i odwiózł ją do domu. Nastolatka zdecydowała się zeznawać przeciwko swojej matce, bo obawiała się o swoje rodzeństwo. Jej zdaniem było bardzo prawdopodobne, że Izabela D. może zacząć w podobny sposób wykorzystywać kolejną córkę. Janusz K. przebywa w zakładzie karnym, gdzie odsiaduje karę za podobne czyny.

(acz)