Czynsz – dlaczego tak drogo? Sprawdź na co idą Twoje pieniądze
Odbierasz rachunek za mieszkanie, a tam widzisz: eksploatacja bieżąca, fundusz remontowy, wieczyste użytkowanie gruntu… Czytasz i włos ci się jeży – na co właściwie idą co miesiąc moje pieniądze i dlaczego tak dużo!?
Przede wszystkim uściślijmy, co znaczy słowo czynsz. Zgodnie z kodeksem cywilnym „czynsz” to kwota, jaką najemca (czytaj mieszkaniec) zobowiązuje się płacić wynajmującemu lokal za prawo do korzystania z niego. A zatem prawdziwy czynsz płacą wynajmujący pokój, mieszkanie, biuro, sklep itp. od właściciela kamienicy, biurowca, domku jednorodzinnego, TBS, zakładu pracy czy gminy. Nie dotyczy to członków i mieszkańców spółdzielni z uwagi na fakt, że mieszkańcy wnoszą opłaty z tytułu użytkowania lokalu do wysokości kosztów jakie z tego tytułu są ponoszone. I to jest istotna różnica.
Opłaty za mieszkanie w spółdzielni nie są więc „czynszem”, choć zwyczajowo tak się je nazywa. Płaci się tylko opłaty mieszkaniowe, które dzieli się na dwie grupy: składniki zależne od spółdzielni stanowiące od 27 do 35 proc. opłaty i niezależne – wszystkie pozostałe.
Jakie opłaty ustala spółdzielnia?
Wydruki z opłatą mieszkaniową, które otrzymują mieszkańcy, zawierają ponad 10 składników. Tylko dwa pierwsze zależą od spółdzielni mieszkaniowej
1. Eksploatacja:
- koszty administracji i zarządzania,
- okresowe przeglądy techniczne budynków
- koszt prądu zużytego w częściach wspólnych tj. klatki schodowe, wejścia do budynków, piwnice itp.
- koszty utrzymania czystości i porządku nieruchomości wspólnej,
- koszty ubezpieczenia budynków
- konserwacje elektryczne i ogólnobudowlane części wspólnych oraz ciągów pieszo –jezdnych, terenów zielonych, a także instalacji CO, centralnie ciepłej wody, stacji wymienników i p.poż
- koszty ponoszone z tytułu dewastacji nieruchomości.
2. Odpis na fundusz remontowy:
ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych nakazuje tworzenie funduszu remontowego, a ich mieszkańcy muszą płacić zaliczki miesięczne na ten fundusz. Wspólnoty mieszkaniowe, choć nie mają takiego obowiązku, to z reguły to robią, gdyż remont budynku, mimo że robi się go raz na kilka lat, jest z reguły bardzo kosztowny. Łatwiej jest taką sumę uzbierać przez lata, niż wyłożyć jednorazowo, gdy trzeba np. naprawić dach, bo kapie ludziom na głowy, albo docieplić budynek (tzw. termomodernizacja).
Na jakie koszty spółdzielnia nie ma wpływu?
Są to wszelkiego rodzaju media. Spółdzielnia nie ustala ich kosztów, występuje jedynie jako poborca tych opłat i przekazuje je do instytucji zewnętrznych. Uwaga! Jeśli mieszkanie jest opomiarowane, to opłaty, które widzisz na rachunku, wynikają ze wskazania liczników (woda, ciepło). Jeśli nie – to są to kwoty zryczałtowane, zależne np. od liczby osób mieszkających w budynku bądź wielkości mieszkania.
Do mediów należą:
1 Centralne ogrzewanie: zaliczka, którą płacimy przez cały rok, mimo że z ogrzewania korzysta się przez kilka miesięcy. Powód jest prosty – opłaty za c.o. są wysokie. Płacąc je co miesiąc, odczuwa się je mniej boleśnie. Opłata ustalana jest na podstawie ponoszonych kosztów centralnego ogrzewania, wynikających z ilości zużytych GJ. Ceny ustalane są przez dostawcę ciepła i zatwierdzane przez URE. Stawka opłat za centralne ogrzewanie stanowi zaliczkę, która podlega rozliczeniu po zakończeniu 12-miesięcznego okresu rozliczeniowego.
2 Opłata stała za centralne ogrzewanie i podgrzanie centralnie ciepłej wody: opłata za konserwację kotłowni, instalacji i sieci przesyłowych, które opłacane są przez cały rok; ustalana jest na podstawie ponoszonych kosztów mocy zamówionej określonej w MW. Ceny ustalane są przez dostawcę ciepła zatwierdzane przez URE. Koszty rozliczane są odrębnie dla każdego budynku proporcjonalnie do m kw. lokalu.
3 Wywóz nieczystości stałych: obecnie opłaty za odpady komunalne są ustalone przez Radę Miejską w Wodzisławiu Śląskim, Pszowie, Radlinie i Rydułtowach i obowiązują stawki opłat ustalone przez te gminy.
4 Zimna woda i odprowadzanie ścieków: płacimy zaliczkę, Cena 1 m sześc. jest ustalana raz do roku przez radę gminy i trzeba ją wprowadzić bez możliwości negocjacji. Opłata zaliczkowa ustalana jest na podstawie wielkości zużycia m sześc. wody w poprzednim okresie rozliczeniowym, który wynosi pół roku oraz ceny ustalanej przez wodociągi miejskie. Po zakończeniu okresu rozliczeniowego różnica między zużyciem faktycznym (na podstawie odczytów wodomierzy) a wysokością wniesionych zaliczek jest rozliczana indywidualnie z użytkownikami poszczególnych lokali.
5 Podatek od nieruchomości i opłata za użytkowanie wieczyste: wysokość opłat ustalana jest przez radę miejską. W przypadku mieszkań lokatorskich i własnościowych podatek jest płacony w czynszu za pośrednictwem spółdzielni, która następnie wpłaca go do urzędu miasta. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku mieszkań o odrębnej własności. Tutaj każdy właściciel takiego mieszkania sam płaci podatek od nieruchomości do urzędu miasta w zależności od wielkości mieszkania i udziału w gruncie. Natomiast do spółdzielni w czynszu płaci wieczyste użytkowanie oraz podatek od nieruchomości od pozostałych gruntów i pomieszczeń stanowiących mienie spółdzielni.
Żeby płacić mniej – działania spółdzielni
Korzystanie z mieszkania jak z każdego innego lokalu w każdej innej nieruchomości wiąże się z obowiązkiem pokrywania opłat związanych z jego eksploatacją i użytkowaniem. Wielkość opłaty za poszczególne mieszkanie czy lokal w zasadniczej części uzależniona jest od poniesionych kosztów związanych z daną nieruchomością oraz od samych mieszkańców, które można obniżyć poprzez racjonalne korzystanie z mediów. Ze strony spółdzielni wykonano w większości budynków termomodernizację, a przy tym zmniejszono zapotrzebowanie na ciepło dostosowując ja do nowych norm, przeprowadzono regulację zaworów termostatycznych, wymieniono okna i drzwi wejściowe do budynków, dokonuje się wymiany oświetlenia na ledowe i z czujką ruch. To wszystko co można zrobić ze strony zarządzającego nieruchomością, aby obniżyć koszt utrzymania budynku zostało zrobione. Reszta uzależniona jest od osób korzystających z poszczególnych mieszkań.
Żeby płacić mniej – co możesz ty
Centralne ogrzewanie można zaoszczędzić poprzez dostosowanie temperatury w mieszkaniu do własnej aktywności życiowej i pory dnia, gdyż zmniejszenie temperatury o 1 stopień powoduje spadek kosztów o 6 proc. Wietrz krótko ale intensywnie i zakręć wówczas regulator temperatury. Nie zasłaniaj grzejników grubymi zasłonami, bo zatrzymują ciepło.
Wodę można zaoszczędzić poprzez zamontowanie baterii z dwoma pokrętłami na jednouchwytowe z możliwością ustawienia temperatury wody co ograniczy jej wypływ. Zwracaj też uwagę na przecieki ze spłuczki czy baterii.
Śmieci – segreguj.
(tora, fot. SM ROW)
Średnie wysokości miesięcznych opłat za mieszkanie 50 m kw. ustalanych przez Spółdzielnię ROW w poszczególnych miastach, w przeliczeniu na mieszkańca
Wodzisław Śląski - 3,78 zł/m kw. – 189 zł
Radlin - 3,78 zł/m kw – 189 zł
Pszów - 3,89 zł/m kw – 194,50 zł
Rydułtowy -3,99 zł/m kw – 199,50 zł
Z chwilą rozpoczęcia termomodernizacji budynków zarząd spółdzielni występuje do dostawcy ciepła o zmniejszenie mocy zamówionej. Zmniejszenie za okres 10 lat wynosi 9,974 MW, tj. o 45 proc., co nie oznacza, że o tyle zmniejszyły się opłaty lokatorów, ponieważ ciągle wzrastające ceny „pożerają” oszczędności.
Komentarze
18 komentarzy
@ kolo. Szanowny wszechwiedzący, wskaż jakąś kalkulację, KNR lub inne źródło gdzie stosuje się "ROBOTOGODZINĘ"? Ja wiem tylko o "ROBOCZOGODZINIE".
Michaił-To jest dobra robota do młodzieży, bo dużo na takim czymś nie zarobisz.
koło, idąc Twoim tokiem rozumowania, to skoro mieszkasz w domu, masz kosiarkę, to możesz kosić ludziom trawniki i na tym zarabiać. Dzięki temu mieszkanie w domku będzie dużo tańsze :D
szatan-Tylko że przy tym też jest praca. Lepsze od kozy są owce, kozie mleko jest paskudne. Żyjemy w takim klimacie,że trzeba robić tym zwierzentą siano, sprawa o tyle ułatwiona, że trawy dobrej jakości pod dostatkiem za friko, jedynie kosić, suszyć i chodować owce.Kolega ma owce miniuaturki, pełnią funkcję kosiarki i domowych zwierzaków, bo ma małe dzieci a na zimię zawsze trochę darmowego mięsa mu wpadnie,doić nie doii,bo się mu nie chce, mleka mają mało,za to dzieciaki mają atrakcje.
zezem- Robotogodzina, to praca,której nie da się przeliczyć na metry czy produkcję,czyli akord. Przykładowo jak robisz kosztorys, to wliczasz w niego robotogodziny, czyli zamiatanie, wynoszenie gruzu itp, nie przeliczysz tego za bardzo na akord, aby ułatwić sobie sprawę, to przeliczasz to na robotogodziny,czyli czas w którym wykonujesz daną pracę.
Czy wam potrzeba kosiarki i gaz do ogrzewania jak byscie tak dwie Kozy kupili to byscie trawe nie kosili i mleko by bylo za darmo a druga koza do ogrzewania gorniki to znaja te kozy
"ROBOTOGODZINA" ? To godzina pracy robota?
Michaił-Ogrzanie 200 metrów powierzchni gazem, to koszt ok 9 tys zł, twój piec z podajnikiem już nie jest samoobsługowy.Musisz go czyścić,wsypywać węgiel, wynosić popiół a pewnie nie raz ci się ślimak zatnie i musisz rozbierać piec. A wszystko to są tzw robotogodziny. Zamiast kościć trawę, to gość z bloku pójdzie sobie na fuchę, bo nic nie musi robić. Więc sobie policz, położenie m2 płytek,to 50 zł,gładź to 15 zł m2,ocieplenie to 45 zł za m2. Jak byś był fachowcem z bloku, to taką kasę byś zarabiał, a tak tracisz godziny na prace przy domu. Ja jestem zdania że nie wszystko idzie przeliczyć na pieniądze, bo mnie tam w domu dobrze się mieszka i nie widzę siebie w bloku. Ale prawda jest taka, że mieszkanie w króliczokach taniej wychodzi,niż mieszkanie w domu,gdzie chce się mieć luksusy jak w bloku.
@koło. 9 tys za rok ogrzewania gazem? Jeżeli tyle płacisz, to masz coś spieprzone. Nie mam gazu, ale w domu 150m schodzi rocznie ok 4 ton węgla. Piec z podajnikiem, więc roboty mało.
Kosiarka? Samej trawy mam ok 10 arów i Honda 5,5KM pali mi ok 1,5l. Po prostu niesamowite koszta. Taką kosiarkę kupujesz raz na kilka lat i oprócz oleju i świecy praktycznie nic w niej nie robisz.
Jak często robisz elewacje? raz na 20 lat? Chodniki? Mniej więcej tyle samo.
Napisz coś jeszcze, bo śmiesznie się czyta
Życie bez żywego ognia w domu,czyli bez kominka,to jak mieszkani w chlewie,cywilizowani ludzie mają żywy ogień w chałpie, czyli kominki czy też pieco-kominki. W chałpie musi być ogiyń, a w króliczokach to jest nie realne,nawet już w familokach montują kaloryfery z ciepłociągów.
Ben50-Przeca jest prywatyzacja tych mieszkań,jak ktoś chce mieć na własność grunt, to musi sobie kupić szeregowcai wtedy czynszu nie ma, ale remonty należą do niego. Mieszkanie w bloku wbrew pozorą jest bardzo tanie.Nie interesuje nas elewacja, trawniki, chodniki,klatki itp, mamy ciepłą wodę i kaloryfery bez żadnej pracy. Policzcie sobie koszty utrzymania domu, choćby same koszenie trawników, zobaczcie ile to pochłania kasy na sprzęt, do tego paliwo i robotogodzina. Przeliczcie sobie na kasę,kosiarka spali ok0,5-1 litra paliwa na godzinę, przyjmując że nie macie czasu na koszenie trawnika, to wynajmujecie faceta,któremu płacicie 10 zł za godzinę. Policzcie sobie koszty cotygodniowego koszenia,to samo z ogrzewaniem, policzcie sobie koszty bez obłsugowego ogrzewania, czyli na gaz, rocznie wychodzi ok 9 tys zł. Więc uwierzcie mi że mieszkanie w bloku taniej wychodzi niż w domu. W domu można oczywiście kombinować z piecami, kosić ręcznie trawę itp, ale to są wszystko robotogodziny, czyli nasz czas.Mimo wszystko nigdy bym do króliczoka mieszkać nie poszoł, bo lubia swoja wolność i prywatność ponad wszystko, do tego ogród i cisza. Na blokach to bych się po prostu dusił.
brakuje tylko jeszcze do kompletu speca od prywatyzacji kolo !
Z tego artykułu i nie tylko wynika, że tak ogólnie i brutalnie rzecz ujmując, wysokość opłat za mieszkanie jest odwrotnie proporcjonalne do sumy IQ mieszkańców budynku w którym to mieszkanie się znajduje:);)
@szatan jako właściciel możesz wszystko ale pod jednym warunkiem że wspólnota ci na to pozwoli;
dlatego tak drogo bo to mieszkania "własnościowe" ,powinni płacić ok.200 zł od m2
Przepraszam, czy to jest artykuł sponsorowany? (To może coś o mojej firmie za darmo?) Bo na temat ROW mam jak najgorszą opinię!
@ polak - tak jest pogonić to wszystko ,tylko co w zamian ? Może na tak zadane pytanie udzielisz sensownej odpowiedzi ?
Mam mieszkanie wlasnosciowe i naleze do wspolnoty mieszkaniowej czy musze placic na fundusz remontowy czy moge za kazdy remont zadac rachunek i placic moja czesc jedno razowo w calosci w terminie 7 dni od otrzymania rachunku