24-letni Mariusz Adamczyk z Rybnika odnaleziony
Po trwających ponad tydzień poszukiwaniach, zaginiony 24-latek z Rybnika został odnaleziony wczoraj w Bielsku-Białej w rejonie wapienickiej zapory.
Błąkającego się, zagubionego i zziębniętego mężczyznę zauważył w czasie wolny od służby policjant z komisariatu. Natychmiast przekazał informację patrolowi policji, który ustalił tożsamość młodego człowieka.
24-latek po raz ostatni był widziany 10 listopada w rejonie Doliny Zimnika w miejscowości Ostre na Żywiecczyźnie, gdzie pozostawił rower, plecak i komplet dokumentów. Z informacji przekazanych przez rodzinę wynikało, że mężczyzna często wyruszał na wycieczki rowerowe. Były to wyjazdy jednodniowe, do 100 km od miejsca zamieszkania. Po ostatniej wyprawie rybniczanin nie powrócił do domu i nie skontaktował się z rodziną.
Policjanci z Żywca, bielskiego pododdziału prewencji, a także Szkoły Policji w Katowicach poszukiwali zaginionego. Akcja prowadzona były w trudnym, górskim terenie. W działania włączyli się strażacy, ratownicy GOPR-u, nadleśnictwo w Węgierskiej Górce oraz osoby prywatne, które przeczesywały las na quadach. Akcję prowadzono także z udziałem załogi śmigłowca z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. W poszukiwaniach brali udział przewodnicy z psami tropiącymi.
Przełom nastąpił wczoraj, kiedy to policjant z komisariatu I w Bielsku-Białej, w czasie wolnym od służby, zauważył zaginionego w rejonie zapory w bielskiej Wapienicy. Tożsamość zaginionego potwierdziła rodzina. Odnaleziony mężczyzna został przekazany pod opiekę ojca.