Pijany mąż zaciągnął hamulec. Samochód z dzieckiem wpadł do rowu
Wodzisławscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w sobotę w Mszanie. Kierująca vw golfem straciła panowanie nad pojazdem i wypadła z drogi.
Do zdarzenia doszło około 20.35. Kierująca volkswagenem jadąc ulicą Skrzyszowską od strony Godowa straciła panowanie nad pojazdem i wypadła z drogi. Jak ustalili interweniujący funkcjonariusze ruchu drogowego 26-letnia mieszkanka Krostoszowic przewoziła swojego 25-letniego nietrzeźwego męża, który miał podczas jazdy zaciągnąć hamulec ręczny. Zdarzenie mogło zakończyć się bardzo tragicznie, gdyż samochodem tym przewożona była także ich 11-miesięczna córka. Dziewczynka znajdowała się w foteliku ochronnym, jednak ten nie był przypięty pasami do fotela pojazdu. Dziecko trafiło do rybnickiego szpitala na obserwację. Policjanci ustalają teraz dokładny przebieg tego zdarzenia.
Komentarze
5 komentarzy
Nic nie usprawiedliwia tego że fotelik nie był przypięty...,ale jestem zdania że pijanych pasażerów powinno się umieszczać z tyłu ,żeby nie mogli nigdzie wkładać swoich łap,a do tego jeszcze blokować drzwi od środka .Wiem co piszę ,mój mężuś w stanie wskazującym otwiera drzwi w czasie jazdy....
kierujący odpowiada za przypięcie fotelika chyba że to była blo....ka i nie potrafiła tego zrobić. o pijanym mężu lepiej milczeć rasowy c..... .
To po co ten fotelik? żeby mandatu nie zapłacić tylko? Zero wyobraźni, zero odpowiedzialności.
Jaka kobieta, taki i jej mąż, jak sie szuko chopa na dyskotece, to potym tak to je.
Kretyn do kwadratu!!!