Poniedziałek, 2 grudnia 2024
imieniny: Balbiny, Pauliny, Rafała
RSS
Skąd wzięła się w szpitalu rejonowym obawa, że placówka zamknie rok ze stratą finansową w wysokości aż 8 mln zł? – Stratę zakładałem już dawno, w planie finansowym na ten rok – wyjaśnia dyrektor Ryszard Rudnik.
Na Gamowskiej ma być wdrożony program naprawczy czyli „pewne działania oszczędnościowe i poprawiające efektywność niektórych oddziałów”, jak mówi o nim dyrektor Ryszard Rudnik. To jego sposób na uniknięcie kolejnych strat finansowych, zwłaszcza takich, jak ta zapowiadana na koniec roku w wysokości 8 mln zł.
– Proszę sobie wyobrazić sytuację, w której pacjent opuszcza oddział chirurgiczny i ma iść później na kontrolę do poradni, ale nie zostaje przyjęty – opisał swoje wrażenia radny Stefan Lukoszek podczas wrześniowej sesji radlińskich rajców.
Strata finansowa placówki – wedle prognoz dyrektora Ryszarda Rudnika – pod koniec roku wyniesie koło 8 milionów złotych. To najwięcej odkąd szpitalem rejonowym zarządza obecny szef. Długi lecznicy spłacać będzie prywatny podmiot, powiat zdecydował o cesji wierzytelności szpitala.
Wyjazd do sanatorium dla podreperowania zdrowia to wyjazd, na który często czeka się bardzo długo. Chory składa potrzebne dokumenty i czeka. Nie wie, ile, ale musi uzbroić się w cierpliwość. I tak mijają lata.
Będziemy musieli unikać pacjentów żeby przeżyć – mówi o przyszłości szpitala jego dyrektor Ryszard Rudnik. Finansowanie lecznicy w ramach tzw. sieci szpitalnej widzi w ciemnych barwach i takie wizje snuje przed radnymi powiatu.
W pół roku lecznica udzieliła świadczeń za 5 mln zł więcej niż przewiduje kontrakt z NFZ. – Dusimy się finansowo – przyznaje starosta Ryszard Winiarski, a dyrektor Ryszard Rudnik nie widzi przyszłości w szpitalu bez pieniędzy. – Koszty wciąż rosną, a wpływów brak – rozkłada ręce. Zła sytuacja rzutuje na pacjentów.
O sprawy interesujące naszych czytelników, zagadnienia rozważane podczas posiedzeń lokalnego samorządu, a dotyczące szpitala oraz problemy, z którymi on się boryka – pytamy podczas konferencji organizowanych cyklicznie na Gamowskiej.
Nowiny zadały dyrektorowi szpitala rejonowego Ryszardowi Rudnikowi poniższe pytania na ostatniej konferencji prasowej. Oto co odpowiedział Ewie Osieckiej.
Starosta Ryszard Winiarski oraz dyrektor szpitala Ryszard Rudnik mogą odetchnąć z ulgą. Prokurator Jędrzej Gruszkowski z Rudy Śląskiej zdecydował się na umorzenie śledztwa w sprawie nadużyć w raciborskim szpitalu. Miało do nich dojść w wyniku zawarcia umów przez Szpital Rejonowy w Raciborzu z firmą Tomma Diagnostyka Obrazowa, która...
Dyrektor szpitala Ryszard Rudnik poinformował radnych powiatu, że firma Tomma wkrótce wyposaży placówkę w nowe urządzenia.
Publikujemy komunikat dla pacjentów z obszaru powiatu raciborskiego (bez gminy Kornowac) w sprawie świadczeń z zakresu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.
Opinia prawnika zniechęciła zarząd powiatu do powiadamiania prokuratury o przestępczym charakterze podszywania się kogoś pod związki zawodowe rzekomo piszące skargi do NFZ.
„Wieczorynką” nazywa nocną i świąteczną pomoc lekarską rzeczniczka NFZ z Katowic. Świadczenia przejęło na 3 miesiące Centrum Zdrowia. Dlaczego fundusz ogłosił konkurs na tak krótki okres, skoro mógł przedłużyć szpitalowi półroczną umowę? Odpowiedź na to pytanie rzuca cień na działalność dyrekcji szpitala.
Po przegranej w postępowaniu konkursowym o nocną i świąteczną pomoc lekarską dyrekcja z Gamowskiej złożyła odwołanie w śląskim NFZ. Przypuszcza, że konkurent dopuścił się przestępstwa, które fundusz powinien zgłosić organom ścigania.
- Raciborscy policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i prokuratura zebrali materiał dowodowy, pozwalający na przedstawienie 3208 zarzutów 44-letniemu lekarzowi stomatologowi z Raciborza - informuje podkom. Mirosław Szymański z KPP w Raciborzu.
Obecna umowa szpitala z NFZ na prowadzenie nocnej i świątecznej opieki medycznej (tzw. pogotowie) obowiązuje do czerwca.
Najnowsze komentarze