środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Galeria handlowa to nie piramida egipska [FELIETON]

30.08.2023 11:07 | 37 komentarzy | KaBa

Niedawno spore zainteresowanie wzbudziła budowana galeria handlowa. Odezwały się głosy krytyki: po co, na co i dlaczego. Może warto postawić pytanie, czy Jastrzębie-Zdrój rzeczywiście potrzebuje nowej galerii handlowej, a tego typu obiekty są jak piramidy egipskie - trwałe i wiekowe?

Galeria handlowa to nie piramida egipska [FELIETON]
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Pamiętam, jak zapewne wielu z mieszkańców, czasy, kiedy w Jastrzębiu-Zdroju nie było żadnej galerii handlowej. Ludzie z zazdrością spoglądali na miasta sąsiednie i jeździli tam na zakupy. Znakiem czasu jest też to, że nowoczesne obiekty handlowe to nie tylko tradycyjne zakupy, ale też kino, kawiarnie, czy inne obiekty rozrywkowe. Właśnie za tym tęsknili jastrzębianie.

Dużym wydarzeniem było otwarcie galerii przy ulicy Podhalańskiej i al. Józefa Piłsudskiego. Nawet nieco większy sklep, jaki znajduje się przy ulicy Arki Bożka, tuż nieopodal dawnego kompleksu handlowego Gwarek, wzbudzał spore zainteresowanie. Czy obiekty te spełniły oczekiwania klientów - niech każdy sam udzieli sobie odpowiedzi na to pytanie. Na koniec tej wyliczanki galeria, której nie ma, a być miała.  Mowa oczywiście o Strefie Centrum, która jest własnością prywatnego inwestora. Ta część miasta to niekończąca się opowieść. Kilka razy już przedstawiano wizję budowy nowoczesnego centrum handlowego, wkomponowanego w ukształtowanie terenu, ale jak na razie wszystko stoi w miejscu. A kością niezgody są względy ekologiczne tego rejonu - ochrona wyjątkowych walorów przyrodniczych.

Galerie to nie piramidy egipskie, nie muszą stać wiecznie. Fot. AI

Galerie to nie piramidy egipskie, nie muszą stać wiecznie. Fot. AI

W sierpniu ruszyła budowa kolejnej galerii handlowej przy skrzyżowaniu ulic: Jana Pawła II i Broniewskiego, na terenie dawnego placu manewrowego szkół nauki jazdy. To już dzielnica Zdrój, gdzie rzeczywiście nie ma tego typu obiektów handlowych. Natychmiast pod informacją, zamieszczoną na naszym portalu, odezwały się głosy krytyki, kwestionujące tego typu przedsięwzięcie. Część internautów stawiała pytanie: Czy kolejne tego typu obiekty handlowe są potrzebne w Jastrzębiu? Od razu można też było przeczytać odpowiedzi, że jest to inwestycja nietrafiona i zbędna oraz tandetna.

Tutaj słowem kluczowym jest inwestycja. Przedsiębiorca, mając pieniądze, wydaje je w sposób przez siebie wybrany, na zasadzie wolności gospodarczej. Jeśli firma jest w posiadaniu terenu, to może na nim wybudować, co chce, rzecz jasna ma to być zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego danej miejscowości. Władza samorządowa, ani żadna inna nie ma prawa ingerować w te decyzje.

Czy kolejna galeria handlowa jest więc potrzebna w Jastrzębiu? O tym zdecydują mieszkańcy, którzy będą bądź nie robili w niej zakupy. Czy można skłonić inwestora do tego, aby wbudował tam, na przykład kompleks rozrywkowy - absolutnie nie. Podobnie, jak nie można zmusić nas do tego, w jaki sposób korzystamy ze swojej prywatnej własności - czy na przykład chcemy ją sprzedać, wydzierżawić czy podarować.

Patrząc na nasze obecnie funkcjonujące galerie handlowe, widzimy, że może nie ma tam tłumu ludzi, ale jednak klienci są i biznes się kręci. Budowanie większych lub mniejszych sklepów nie jest niczym nadzwyczajnym, ani godnym potępienia. Kto nie wytrzymuje konkurencji i gra rynkowa jest dla niego wykańczająca, upada lub zmienia profil swojej działalności. Przed laty na jednej z sesji jastrzębskiej Rady Miasta usłyszałam takie zdanie: Galerie to nie piramidy egipskie, nie muszą stać wiecznie. I chyba coś w tym jest.