Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Wodzisławski cyrk [FELIETON]

04.07.2023 19:00 | 14 komentarzy | ska

Pisząc ten felieton wcale nie mam na myśli widowiskowego Festiwalu Kuglarzy, o którym piszemy w Nowinach Wodzisławskich, choć pierwsze skojarzenie może odnosić się do sztuki cyrkowej. Mam tu na myśli pieczołowicie pielęgnowane polityczne piekiełko w Wodzisławiu Śląskim, bo jak mawiają niektórzy „kto mieszka w Wodzisławiu, ten w cyrku się nie śmieje”.

Wodzisławski cyrk [FELIETON]
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wodzisławski cyrk [FELIETON]

Przyglądam się z boku temu widowisku na dwóch aktorów. Jak powiedział mi ostatnio któryś z urzędników: żaden nie ustąpi, żaden nie odpuści. Oczywiście mam tu na myśli prezydenta i przewodniczącego rady miejskiej Dezyderiusza Szwagrzaka. Obaj panowie są bardzo zawzięci i swoje racje akcentują mam wrażenie ze zdwojoną siłą. Ostentacyjne wyjście prezydenta i jego świty z sesji pokazało, że niedaleko nam do kulminacji tych emocji – bo z dnia na dzień przecież zbliżamy się do jesiennych wyborów parlamentarnych, a radni tzw. „jedenastki” mam wrażenie, że zrobią co tylko się da, aby zdyskredytować Mieczysława Kiecę jeszcze przed tymi wyborami. Po tym, jak nie przegłosowali absolutorium (ani za, ani przeciw), słyszałem kuluarowe głosy (nie wiem, czy żartem, czy serio – w tym gronie wszystko jest możliwe), że teraz czas na referendum za odwołaniem prezydenta, jeszcze przed jesiennymi wyborami. Cóż, przypomnę tylko, że referendum mogło się już odbyć po trzecim głosowaniu rady nad wotum zaufania, którego nie otrzymał włodarz. Do tego jednak do tej pory nie doszło. Ale „show must go on”, jak śpiewali Queen, więc czekamy na dalszy rozwój zdarzeń. Trzeba też pamiętać, że kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.

Niepokoi mnie jeszcze jedna sprawa, chyba nawet bardziej, niż to prężenie muskułów. Nietypowe zdarzenie z sesji – kiedy radni wyrazili uznanie dla pracy dyrektora Muzeum w Wodzisławiu Śląskim Sławomira Kulpy i nagrodzili go oklaskami na stojąco, mogło zostać odebrane jako pokłosie otrzymania przez muzeum Złotej Odznaki „Za Zasługi dla Województwa Śląskiego”. A tu chodziło o coś więcej. Podczas rozmowy z kilkoma osobami (spoza rady miejskiej) dowiedziałem się, że podobno na biurku prezydenta leży już wypowiedzenie dla dyrektora, który obecnie jest na urlopie zdrowotnym. Czyli jednak mogę się domyślać, że wzmożone kontrole w muzeum przyniosły jakiś efekt. Jak to mówią „daj mi człowieka, a paragraf się znajdzie”. Pisałem o tym już w zeszłym roku, a wtedy niektórzy pukali się w głowę i sugerowali mi bujną wyobraźnię. Może teraz też ponosi mnie fantazja? Tylko dlaczego w takim razie wprost mówią o tym osoby związane z urzędem?

Wodzisławska polityka dla maluczkich to moim zdaniem tylko zasłona dymna dla poważnych spraw, bo pytania o istotne dla mieszkańców tematy zaczynają się mnożyć. Co z podwyżkami dla urzędników? Co z pensjami nauczycieli? Czy woda dalej będzie zalewać dzielnice i wreszcie – co z Drogą Główną Południową, tak wyczekiwaną, a chyba już całkiem zapomnianą? O to będę pytać w najbliższym czasie i liczę, że odpowiedzi nie rozmyją się we mgle politycznego konfliktu pomiędzy władzami miasta – uchwałodawczą i wykonawczą, tak jak rozmyły się w tych sporach dwa ważne słowa – służba i pokora.

Szymon Kamczyk

Ludzie:

Mieczysław Kieca

Mieczysław Kieca

Prezydent Wodzisławia Śl.