Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Ułani, powstańcy i harcerze bronili Jastrzębia w 1939 r.

31.08.2019 22:10 | 22 komentarze | kb

1 września to dla Polaków data szczególna - rocznica wybuchu II wojny światowej. Nie bez przyczyny w naszym mieście od lat to wydarzenia upamiętnione jest na Bożej Górze. Właśnie tam miała miejsce zacięta, choć nierówna, walka wojska polskiego z niemieckim najeźdźcą. Jastrzębia bronili także harcerze i weterani powstań śląskich. Warto pamiętać, że wojna zaczęła się również tutaj.

Ułani, powstańcy i harcerze bronili Jastrzębia w 1939 r.
Inscenizacja bitwy o Boża Górę, Park Zdrojowy, 2014 r.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Tak jak w świadomości historycznej Polaków zapisała się obrona placówki wojskowej na Westerplatte, tak dla jastrzębian ważna powinna być obrona Bożej Góry. Oba te wydarzenia zaistniały 1 września 1939, kiedy rozpoczynała się II wojna światowa.

Obrona Bożej Góry przez Wojsko Polskie była elementem bitwy Granicznej pod Pszczyną. Celem naszej armii było zatrzymanie najeźdźcy, aby maksymalnie opóźnić jego posuwanie się w głąb Polski.

Bożej Góry bronił 3 szwadron 3 pułku ułanów dowodzonych przez rotmistrza Ottona Eysmonta, który 25 sierpnia przybył do Jastrzębia Górnego. Przed rozpoczęciem działań rotmistrz rozlokował żołnierzy na wzgórzu przecinającym szosę  Wodzisław - Jastrzębie. Zadanie jakie mieli wykonać to powstrzymać wroga do godziny 14:00, a następnie wycofać się na główną pozycję obronną do Pszczyny.

Pierwszy kontakt z Niemcami miał miejsce 1 września o godzinie 6:00, kiedy patrol ułański natknął się na przeciwnika pomiędzy Mszaną a Wilchwami. Wówczas żołnierze zobaczyli kolumnę broni pancernej kierującej się do Jastrzębia.

Na Bożej Górze przygotowywano się do obrony. Oprócz ułanów wycofali się tam wodzisławscy harcerze oraz byli powstańcy śląscy. W tej ostatniej grupie szczególnie zasłynął Wilhelm Ostrzołek, który z karabinu maszynowego, pamiętającego jeszcze lata 20., uszkodził dwa nieprzyjacielskie czołgi, uniemożliwiając wrogowi obejście pozycji obrońców. Za swoją patriotyczną postawę przyszło mu zapłacić cenę życia. Zdołała wprawdzie wycofać się z wojskiem w kierunku wschodnim, ale powrócił później w rodzinne strony w 1940 roku. Został aresztowany przez Niemców i przewieziony do obozu Koncentracyjnego w Dachau, gdzie zmarł w 1942 roku.

Polscy saperzy planowali wysadzić most na Szotkówce, jednak był on pod ostrzałem sił niemieckich i stało się to niemożliwe. Obrońcy w inny sposób zatrzymali przeciwnika. Pierwszy czołg, który wjechał na mostek został celnie trafiony, a załoga spłonęła żywcem. W ten sposób przejazd innych został na jakiś czas zablokowany. Mimo tego, że Niemcy rzucili do walki baterię zmotoryzowaną z bronią ciężką, nie zdołała ona wyrządzić szkody obrońcom. Dowódca niemiecki sądził nawet, że na Bożej Górze bronią się główne siły armii polskiej. Wysłano w celach zwiadowczych samolot, ale został on zestrzelony nad Bziem Zameckim.

Około południa walka wciąż trwała. Niemcy postanowili okrążyć Polaków na odcinku Połomia - Gogołowa - Szeroka. Rotmistrz Eysmont wycofał obrońców na drugą linię obrony - wzgórze w Jastrzębiu Górnym  (oznaczone na mapach sztabowych jako 282), w okolicy wiaduktu kolejowego. Wobec zaciskającego się okrążenia wojsk niemieckich podjęto decyzję o odwrocie na Strumień a następnie: Wisłę Małą – Wisłę Wielką do Pszczyny.  

W sumie w tej bitwie ułani 3 szwadronu dysponujący działkiem przeciwpancernym rozbili 7 (według rożnych źródeł 6-8) czołgów niemieckich. Po stronie polskiej polegli: kpr. Stanisław Gładki, starszy ułan Antoni Kumor i ułan Paweł Sterniczuk. 

Naprzeciwko 200 obrońców Bożej Góry stanął batalion oraz czołówka pancerna wojska niemieckiego, składająca się z około 130 czołgów.  Nieustępliwa postawa obrońców opóźniła o ok. 6 godzin natarcie 5. Dywizji Pancernej Wehrmachtu, co dało niezbędny czas na przygotowanie się do dalszej obrony, której głównym punktem była Pszczyna. 

Katarzyna Barczyńska-Łukasik 

Źródła:

Marian Małecki: Z dziejów wojny obronnej Polski w 1939. Bitwa graniczna pod Pszczyną, Warszawa-Kraków, 2003.

Jan Delowicz: Ziemia rybnicko-wodzisławska i jej mieszkańcy w wojnie obronnej 1939 roku, Żory 2009.