Niedziela, 6 października 2024

imieniny: Artura, Brunona, Fryderyki

RSS

"To była skandaliczna sesja Rady Miasta"

03.03.2017 09:09 | 73 komentarze | kb

To była bardzo krótka sesja, chociaż radni decydowali o inwestycjach na kwotę ponad 30 mln zł. Pieniądze pochodziły z nadwyżki budżetowej dwóch ostatnich lat. Uchwały zostały odrzucone bez słowa dyskusji, bez merytorycznego odniesienia się do ważnych dla mieszkańców spraw. Mało tego, uniemożliwiono zabranie głosu na sesji prezydent miasta, która chciała przybliżyć problematykę powstania Domu Solidarności. Wszystko odbyło się w ekspresowym tempie. 

"To była skandaliczna sesja Rady Miasta"
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Czwartkowym głosowaniem radni zablokowali dalszą realizację dwóch największych projektów unijnych - budowę ścieżek rowerowych i rewitalizacji łaźni po byłej kopalni „Moszczenica”, choć miasto na ten cel otrzymało już dotacje w wysokości prawie 616,5 tys. zł oraz 8,4 mln zł (na łaźnię).

 - Radni taką postawą zablokowali nasze dążenia do pozyskiwania środków zewnętrznych, na czym szczególnie mi zależy - podsumowuje krótko Anna Hetman, prezydent miasta.

Prezydent aplikowała również o dodatkowe środki na budowę Środowiskowego Domu Samopomocy, Domu Solidarności, a także termomodernizację i odnawialne źródła energii dla SP1, SP17, ZS6, ZS12 i Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego. Te plany również przekreślono.

W głosowaniu odrzucono zadania istotne dla rozwoju miasta i komfortu życia mieszkańca. Dotyczy to głównie dalszego etapu przebudowy ul. Mazowieckiej, modernizacji sygnalizacji świetlnej Alei Jana Pawła II oraz budowy dróg: Gołębia, Reymonta, Okopowa, Dubielec, Rolnicza czy też parkingów przy ul. Wodeckiego oraz na os. Boża Góra Prawa. Nie przyznano również środków na remont elewacji ZS nr 6, SP 12 i 19 oraz boiska przy SP 12.

 - W tej sytuacji najgorsze jest to, że radni, którzy odrzucili nasze plany inwestycyjne, nie zaproponowali nic w zamian. Wszystko odbyło się bez żadnej debaty czy polemiki, choć sami wielokrotnie powtarzali, że są zwolennikami dialogu. Jestem ich postawą zdegustowana - podsumowuje Anna Hetman.

Grzegorz Mosoń, prezes klubu pływackiego  H2O, obecny podczas sesji nie krył swojego rozczarowania jej przebiegiem.

- Radni zablokowali wymianę filtrów do wody na krytej pływalni w Zespole Szkól nr 6, przy ulicy Harcerskiej. Teraz trenuje tam gros młodzieży, również z naszego klubu. Jak mamy prowadzić treningi, skoro nie będziemy spełniać wymogów jakości wody - pytał zdenerwowany po sesji.

Mimo tego, że podczas sesji prezydent Anna Hetman mówiła, że ma dla radnych przygotowaną prezentację na temat Domu Solidarności to radni, jak i przewodniczący Łukasz Kasza (PiS) nie uznali za potrzebne jej przeprowadzenia. Prezydent nie mogła też wypowiedzieć się podczas sesji, ponieważ przewodniczący Rady Miasta Łuaksz Kasza… nie widział, jak zgłaszała taki zamiar. Podobnych problemów nie miał za to wiceprzewodniczący Rady Miasta Damian Gałuszka (WS), który potwierdził, że Anna Hetman sygnalizowała chęć zabrania głosu.

Jednym z punków zmian przedłożonych przez prezydent miasta była uchwała związana z Domem Solidarności. Zakładała ona  70 tys. zł na projekt i 8 mln zł na inwestycję. Jednak wraz z innymi propozycjami uchwała ta przepadła.

Kierownik Biura Terenowego NSZZ „Solidarność” w Jastrzębiu-Zdroju wyraziła swoją dezaprobatę w związku z tym, że tą decyzją Rada zablokowała działania zmierzające do powstania Domu Solidarności.

- Jestem zbulwersowana tym, że radni zablokowali swoją decyzją działania związane z powstaniem Domu Solidarności w Jastrzębiu. Region Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności” popiera ideę budowy tego obiektu. Uważam, że lokalizacja Domu w sąsiedztwie Parku Zdrojowego jest godnym miejscem i zasługuje na wsparcie. To, co dzieje się w Radzie, to przepychanki pomiędzy PiS a PO. Ubolewam, że moi koledzy, często będący członkami naszego związku, biorą w tym udział. Na pewno do idei budowy Domu Solidarności trzeba będzie jeszcze powrócić - mówiła Danuta Jemioło.

Swojego zdenerwowania przebiegiem sesji nie krył także Przewodniczący Towarzystwa Miłośników Ziemi Jastrzębskiej.

- To, co się dzieje w tej Radzie, to przechodzi wszelkie pojęcie. Radni podejmują ważne decyzje bez słowa dyskusji, bez merytorycznego odniesienia się do składanych propozycji. A na dodatek skandaliczne prowadzenie obrad przez przewodniczącego Kaszę, nieudzielanie głosu prezydentowi miasta w istotnych sprawach, jest nie do przyjęcia. To wszystko stawia w wątpliwość, to czy Dom Solidarności w tym mieście w ogóle powstanie. Jak widać samym radnym na tym nie zależy. To posiedzenie można tak podsumować - to była skandaliczna sesja - mówił Marian Górny.

Także Kluby Radnych Platforma Obywatelska oraz Dla Jastrzębia wyraziły swoje zdanie czwartkową sesją Rady Miasta.

- Mieszkańcy od wielu lat czekają na remont ulicy Mazowieckiej, Gołębiej, budowę ścieżek rowerowych, mieszkań dla osób niepełnosprawnych i wielu innych, mających wpływ na poprawę jakości życia w mieście. Od 2005 roku jastrzębian karmi się wizją budowy rynku w dzielnicy Zdrój. Dzisiejsze głosowanie zdemaskowało prawdziwe oblicze radnych PiS i jego sprzymierzeńców.

Blokując rozpoczęcie działań zmierzających do realizacji wyżej wymienionych zadań, pokazali, że nie jest ważne spełnienie oczekiwań mieszkańców. Jest dla nas niepojęte, że można interes własny przedkładać nad dobro wspólne i szanse na przyspieszenie rozwoju  naszego miasta. Jesteśmy zniesmaczeni taką postawą! - napisali radni.

Co dalej z Domem Solidarności i innymi ważnymi dla miasta projektami? Radni, którzy podczas sesji nie przyjęli uchwał z tym związanych nie odnieśli się ani jednym słowem, jak widzą dalsze działania w związku z tymi sprawami.

- Do tematu Domu Solidarności koniecznie trzeba powrócić raz jeszcze. To ważna dla Jastrzębia inicjatywa i wymaga dyskusji oraz dostarczenia radnym więcej informacji, chociażby tego, jaka ma być koncepcja tego obiektu. Chcemy po prostu wiedzieć, za czym głosować. Na pewno sama idea jest godna odpowiedniego uhonorowania, dlatego temat ten należy raz jeszcze podjąć. Co do pozostałych zadań, które są wymienione w uchwale, jak na przykład remonty, modernizacje czy ocieplenie szkół, to nie widzę problemów, żeby je uchwalić i móc przystąpić do ich realizacji. Przecież nam nie chodzi o to, aby blokować cokolwiek. Zależy nam na rozwoju miasta - powiedział Szymon Klimczak, radny z klubu Prawo i Sprawiedliwość.

Szkoda tylko, że radni nie wykorzystali sesji Rady Miasta, jako miejsca wymiany poglądów, merytorycznej dyskusji i ścierania się stanowisk. Woleli przyjść na posiedzenie przegłosować uchwały i bez słowa komentarza pośpiesznie opuścić salę obrad. Czy tak teraz będzie wyglądało procedowanie ważnych dla miasta spraw?

Wyniki głosowania: za -  7  przeciwko – 12, wstrzymało się - 1

Przeciwko proponowanym uchwałom głosowali: M. Filipowicz (Samorządne Jastrzębie), J.Fojt (PiS), Ł. Kasza (PiS), Sz. Klimczak (PiS), M. Kolb (PiS), M. Lęga (PiS), A. Matusiak (PiS), I. Rosińska (WS), E. Siwiec (Samorządne Jastrzębie), T. Sławik (PiS), P. Szereda (PiS), S. Woźniak (PiS).

Za proponowanymi uchwałami głosowali: A. Chojecka (PO), T. Gorgol (WS), J.Kubera (Dla Jastrzębia), L. Maryniak (PO), R.Rakoczy (PO), U. Sobik (Dla Jastrzębia), A.Toborowicz (WS).

Wstrzymał się: D. Gałuszka (WS).