Jak długo taryfikator będzie terroryfikatorem? [FELIETON]
Od 1 stycznia kierowców obowiązuje nowy taryfikator mandatów za wykroczenia drogowe, który ekspresowo dorobił się już mniej oficjalnego terminu. Nazywany jest bowiem – bywa, że i przez samych policjantów – terroryfikatorem.
Wystarczyło kilka podróży po naszym regionie odbytych na początku stycznia, by zauważyć „na oko”, że do znacznej części kierowców dotarła wieść o obowiązywaniu nowych, znacznie wyższych mandatów za wykroczenia drogowe. I to nie tylko, tych dotyczących przekraczania dozwolonej prędkości, choć właśnie w tym aspekcie, widać na razie u kierowców największe zmiany. Nagle okazało się, że potrafimy w terenie zabudowanym jeździć w miarę przepisowo. A przyznajmy szczerze, że do tej pory jedynym co tak naprawdę zdecydowaną większość kierowców skutecznie hamowało przed nadmiernym „rumakowaniem”, nie była wysokość mandatów, a obawa przed możliwością czasowej utraty prawa jazdy. Wielu kierowców głównie więc pilnowało, żeby nie przekroczyć „setki” w zabudowanym, bo przy kontroli „drogówki” oznaczało to utratę uprawnień na trzy miesiące.
Tymczasem od początku roku widać zauważalnie, że wielu kierowców mocno wyhamowało. Znacznie rzadziej widać, żeby ktoś wyprzedzał jadące przepisowo auto, jak to do tej pory było powszechnie. Ilu z nas na ul. Brzeskiej w Raciborzu, nieopodal granicy z Lubomią, tuż przy ogródkach działkowych, jeździło przepisowe 50 km/h (dlaczego akurat tam zrobiono teren zabudowany, kiedy wokół – poza ogrodzony ogrodem działkowym, nie ma ani jednego domu – to już temat być może na inny felieton)? Zaś jadąc tam kilka razy na początku stycznia, nie widziałem chętnych na wyprzedzanie. Dalej w Lubomi na Granicznej w zabudowanym też wszyscy jechali grzeczniutko, spokojnie, bez nerwowych manewrów. Oczywiście wyjątki się zdarzają, ale one zawsze będą.
Inna rzecz, to jak długo nowe nawyki przy nas, kierowcach zostaną? Czy za chwilę nie zacznie w nas zwyciężać przekonanie, że „drogówkę” jednak jakoś tak nie wszędzie widać (bo wszędzie być nie może) i może się tym razem uda? Być może wielu kierowców zacznie tak myśleć. No cóż, być może i na to liczy ustawodawca, który w dodatku, choć zmiany zapowiadał od dłuższego czasu, to jednak rozporządzenie, na mocy którego nowy taryfikator zaczął prawnie obowiązywać, opublikował w Dzienniku Ustaw dopiero w ostatnich godzinach starego roku. Co notabene w zdziwienie wprawiło samych policjantów, bo ci do końca roku nie wiedzieli, czy nowy taryfikator będzie obowiązywał od nowego roku, czy nie.
A może jednak do boleśniejszych sankcji się przyzwyczaimy i z czasem uznamy ja za normalne?
Artur Marcisz
Taryfikator za przekroczenie prędkości
- do 10 km/h – 50 zł
- 11 – 15 km/h – 100 zł
- 16 – 20 km/h – 200 zł
- 21 – 25 km/h – 300 zł
- 26 – 30 km/h – 400 zł
- 31 – 40 km/h – 800 zł
- 41 – 50 km/h – 1000 zł
- 51 – 60 km/h – 1500 zł
- 61 – 70 km/h – 2000 zł
- 71 -> km/h - 2500 zł
Kwoty minimalne mandatów
- korzystanie z telefonu podczas jazdy - 500 zł
- spowodowanie kolizji drogowej – 1500 zł
- jazda bez uprawnień – 1500 zł
- nieprawidłowe zachowanie wobec pieszych uczestników ruchu – 1500 zł
- wjazd za szlaban kolejowy – 2000 zł
- wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym – 1000 zł
- jazda po spożyciu alkoholu - 2500 zł
- nieujawnienie sprawcy wykroczenia (niewskazanie kierowcy) – 8000 zł
Komentarze
19 komentarzy
No paczaj. Da się jeździć przepisowo. :))) Ale boli!!! Dobrze wam tak dresiki z dwoma szarymi komórkami. (Jedną w kieszeni). Jeszcze dołożyłbym Usiłowanie zabójstwa za jazdę po pijaku.
#op- nie myśl że ciebie nie dopadną.no chyba że jesteś starym pierdolom co siedzi tylko na kanapie.
Co za radość jak ja i moi znajomi słyszymy informacje o bandytach drogowych płacących wielotysięczne mandaty
@ puchacz
To pisowcy powinni płacić podatek od głupoty - za ich nieudolne rządy i doprowadzenie do ruiny. A sposób pomiaru za pomocą aktualnych wideorejestratorów powinien być NIELEGALNY. Owszem, jest mierzona prędkośc radiowozu, ale odległość jest mierzona NA OKO (co jeśli policjant ma wadę wzroku, zeza?). KAŻDY pojazd z wideorejestratorem POWINIEN MIEĆ LASEROWY MIERNIK odległości - przy czym pomiar NIE powinien być prowadzony na odległościach większych niż 50m i trwać nie mniej niż 10 sek (przy różnicy odległości maksimum 0,5 m). Bo teraz jest MASOWE WYŁUDZANIE kasy - myśmy (policjanci) MUSIELI jechać 102 km/h żeby dogonić pana jadącego 49 km/h - więc PAN PRZEKROCZYŁ prędkość o 53 km/h. I cyk, mandacik, zabranie PJ. Wpisz na YT "policja wyłudza mandat" - to zobaczysz jak OKRADAJĄ kierowców. Warto mieć kamerkę...
Mandat za wykroczenie drogowe to rodzaj podatku od głupoty. Im wyższy mandat tym większa głupota kierowcy. Teraz oporni na wiedzę i wrażliwi na niektóre słowa zrozumieli? Prościej nie można.
Nigdy nie nazywaj kogoś głupcem tylko dlatego, że nie zrozumiałeś jego myśli; skoro nie zrozumiałeś, to może ty jesteś głupcem ?
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
A ja mam nadzieję że wam dopier### cenę gazu z 10 razy większą.I prąd niech będzie luksusem szczególnie dla psów i starych pierdzieli
Puchacz ty to jednak masz stan umysłu. A nad łóżkiem portret Kaczafiego.
puchacz 14 godzin temu
Co "Nowiny" chciały osiągnąć tym żenującym artykulikiem ? Dokopać PiS-owi ?Żenua...niby dziennikarze ,żenua.
uwwaga odpowiadam !!!!!
nowiny dokopują debilom co głosowali na pis
To uderzy bardzo w dojeżdżających codziennie autami. Czas trwoniony na dojazdy jeszcze bardziej się wydłuży. Nie lepiej zamieszkać w mieście blisko miejsca pracy?
Co "Nowiny" chciały osiągnąć tym żenującym artykulikiem ? Dokopać PiS-owi ?Żenua...niby dziennikarze ,żenua.
Taryfikator to bat na głupków za kierownicą. Tyle w temacie. Może trochę zmądrzeją.
Panie autorze wnioskuję po lamentującym telefonie, że nie jeździ autor zgodnie z przepisami? Mandaty powinny być jeszcze droższe.
rower też pojazd
w czym masz problem ?
notrud- wynika z tego że jeździsz na rowerze. teraz tylko na tyle będzie cie stać xd
prowadzę pojazd zgodnie z przepisami
dla mnie mandaty można jeszcze podnieść o 100%
nie straszne mi to :)
PiSlam wraz z POpaprancami i lewactwem klepnal to rowno w sejmie.Ich będzie stać na mandaty bo od razu cała trzoda podniosła sobie wyplaty.Teraz jesteście piratami drogowymi już przy 51/h a chodzac po sklepie bez szmatki mordercami. To jest właśnie UE czyli zamordyzm turbo . Ps. Pozdro dla policji co dziś na rybnickiej musieli mi jechać na zderzaku bo jechalem w nowym ładzie 38/h . Wypiszcie se mandat za brak odstepu
Macie NowyWał pisu... Skądś trzeba skołować kasę na kolejne przekręty, a patologie wołają: mało! Skad wziąć kasę? Najprościej brać o tych - którzy jeszcze pracują - jakby już ich mało doili innymi podatkami (pardon OPŁATAMI). Nawet w bogatej Austrii mandaty są niższe w stosunku do zarobków. Nie mam nic przeciwko surowym karaniu pijaków i sprawców poważnych przestępstw i wypadków, ale w nowym kodeksie wyraźnie pominięto pieszych i rowerzystów. Pieszy czy rowerzysta za wejście/wjazd na czerwonym świetle zapłaci najwyżej 100 zł. A jakie zagrozenie wtedy stwarza? Mniejsze niż kierowca pojazdu ktory wjeżdża na czerwonym? (a dużo surowiej karany).