Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Pietrowickie śmieci - nowe, dziwne pomysły Gminy

19.09.2016 10:00 | 6 komentarzy | web

Bieg z taczką z trawą ulicami Pietrowic Wielkich, czyli o nowych pomysłach na gospodarowanie odpadami. Swoim spostrzeżeniami podzielił się Marek Marcol.

Pietrowickie śmieci - nowe, dziwne pomysły Gminy
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Władze Gminy Pietrowice Wielkie postanowiły „uchronić” mieszkańców Gminy przed drastyczną podwyżką opłat za wywóz śmieci poprzez… wprowadzenie nieokreślonej opłaty za dzierżawę pojemników na odpady lub zobowiązanie gospodarstw domowych do ich zakupu. Znaczy to, że czteroosobowa rodzina, która w tym roku zapłaciła za wywóz śmieci 432 złote, w przyszłym roku będzie musiała dodatkowo wyłożyć na zakup pojemników 200-300 złotych (zakładając, że mamy tylko dwa). Łaskawość naszych władz przyniesie więc wzrost opłaty o 50-60%. Naprawdę, Szanowni Państwo, bardzo Was proszę, byście ograniczyli swoją „dobroć”, chociażby ze względu na to, że mieszkamy w najbiedniejszej, pod względem dochodów na mieszkańca, gminie w powiecie raciborskim!

To jednak nie koniec niespodzianek ogłoszonych w Głosie Gminy. Zarzucono mieszkańcom wzrost ilości odpadów komunalnych (popiołu i żużlu)i brak właściwej segregacji. Dziwię się, że władze Gminy nie wiedziały wcześniej, że większość domów jest opalana węglem. Wymyśliły też bardzo ciekawy, wspomniany już wyżej, sposób poradzenia sobie z tym problemem – opłatę za dzierżawę pojemników lub ich zakup. Konsekwencją tej opłaty będzie to, że mieszkańcy ograniczą liczbę kubłów, ale odpadów z tego powodu nie ubędzie! Władze Gminy zastosowały znaną metodę „na strusia”, to znaczy zamiast pomyśleć jak poprawić segregację odpadów, chowają głowę w piasek i udają, że odpadów nie ma.

Na koniec zostawiłem sobie perełkę myśli ekologicznej naszych władz. Postanowiono, że odpady zielone nie będą odbierane z terenu nieruchomości, tylko w punkcie selektywnego zbierania odpadów w Pietrowicach Wielkich przy ulicy Fabrycznej. Już widzę mieszkańców zmierzających do tegoż punktu z taczkami wypełnionymi trawą, bo przecież nie wszystko zmieści się w kompostownikach. Najwyraźniej władze „ Gminy ludzi aktywnych” postanowiły poprawić formę fizyczną mieszkańców, zmuszając ich do uprawiania nowej dyscypliny – biegu z taczkami z trawą ulicami Pietrowic Wielkich.

Obawiam się, że działania Urzędu Gminy Pietrowice Wielkie w zakresie ograniczenia ilości odpadów komunalnych mogą przynieść fatalne skutki dla ekologii. Znowu na posesjach zobaczymy tlące się ogniska, bo mieszkańcy będą musieli poradzić sobie z nadmiarem skoszonej trawy, w rowach pojawią się worki ze śmieciami, a część tego, co da się spalić, wyląduje w piecach. Czy naprawdę warto?

Poza tym wolałbym, by ludzie utrzymywani z naszych podatków, poprawiali komfort naszego życia, a nie utrudniali nam funkcjonowanie i dbali o ekologię w praktyce, a nie tylko w teorii, przy okazji eko-wystawy.


Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.